- 1 50 lat pracuje w jednym zakładzie (66 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (166 opinii)
- 3 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (170 opinii)
- 4 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (191 opinii)
- 5 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (126 opinii)
- 6 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (77 opinii)
Policjant z Gdyni po służbie zatrzymał pijanego kierowcę
Do zatrzymania doszło w niedzielę po godz. 12.
Zobaczył, że jadący przed nim kierowca dziwnie się zachowuje, kiedy auta stanęły na światłach, wybiegł ze swojego samochodu i wyrwał kluczyki ze stacyjki opla, którym jechał kompletnie pijany 56-latek. Wszystko działo się w niedzielę, gdy policjant z gdyńskiej drogówki - już po służbie - wybrał się do Olsztyna.
- Jechał przez miasto, gdy zauważył opla, którego kierowca dziwnie się zachowywał, a styl jego jazdy wskazywał na to, że może znajdować się pod wpływem alkoholu lub podobnie działających środków. Kierowca gwałtownie przyspieszał, hamował, zjeżdżał ze swojego pasa ruchu. Funkcjonariusz powiadomił o tym fakcie oficera dyżurnego - twierdzą policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Postanowił interweniować. Chwilę później zatrzymał się za oplem. Kiedy auto nie ruszyło z miejsca, mimo zmiany świateł sygnalizatora, funkcjonariusz podbiegł do samochodu, otworzył drzwi i wyjął kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę.
Dwa promile we krwi
Okazało się, że miał rację i niewykluczone, że szybka reakcja i przytomne zachowanie zapobiegło groźnemu wypadkowi.
- Gdy na miejsce przyjechali policjanci, potwierdzili podejrzenia zgłaszającego. Ujęty 56-letni mieszkaniec Olsztyna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie i stracił od razu prawo jazdy. Usłyszy zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym pod wpływem alkoholu - opowiadają olsztyńscy policjanci.
Skromny, nie szuka rozgłosu
Tymczasem 30-letni funkcjonariusz wrócił do pracy w Gdyni. Skromny, pracowity, nie szuka poklasku - tak określają go koledzy z pracy. Jak mówią, woli pozostać anonimowy.
- Jako policjant pracuje od trzech lat, obecnie w stopniu sierżanta. To pierwsza tego typu interwencja w jego wykonaniu - informuje Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Miejsca
Opinie (114) 3 zablokowane
-
2017-03-28 18:42
piekna sprawa
trzeba eliminować z ulic takie pijane scie*wo zanim kogos zabije
- 11 2
-
2017-03-28 18:46
Pijanych kierowców to nawet przez sen powinni łapać
- 9 2
-
2017-03-28 19:04
rozbój w biały dzień (1)
jak bym tamtędy przechodził po służbie to bym mógł zastrzelić takiego napastnika i co wtedy?
- 2 9
-
2017-03-28 21:17
jaki macie przydział na amunicję?
raczej byś nie trafił ... albo prędzej p99 by się rozpadł
- 2 1
-
2017-03-28 20:13
Warmińsko-mazurskie i wszystko jasne
- 2 2
-
2017-03-28 20:16
Brawo!
Zrobił co do niego należało. Zero tolerancji dla przestępców!
- 12 1
-
2017-03-28 20:28
prawdziwy Mc Gyver
- 1 3
-
2017-03-28 21:18
trzeba aż z Gdyni jechać ,by porządek w Olsztynie zaprowadzić ?
- 4 1
-
2017-03-28 21:33
oby więcej takich policjantów
może kiedyś wytępi się pijaków za kółkiem
- 4 1
-
2017-03-28 21:43
w samobronie powinien mu zapie***olic - skad wiadomo ze to policjant ??? (1)
a ze pil to inna sprawa - ale lozachowanie poicjanta super nie bylo
- 1 7
-
2017-03-28 21:56
miał wlożyc mundur i czapkę wg ciebie.
- 4 2
-
2017-03-28 21:57
Pracoholizm.?
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.