• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polowanie na pasażerów

Michał Stąporek
20 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zaspa wkrótce odetchnie
Strażnicy zatrzymują przechodzących przez tory. Pozostali pasażerowie przyglądają się temu z peronu. Strażnicy zatrzymują przechodzących przez tory. Pozostali pasażerowie przyglądają się temu z peronu.
Gdyby funkcjonariusze skorzystali z oznakowanego radiowozu, z pewnością mniej ludzi przechodziłoby przez tory w niedozwolonym miejscu. Gdyby funkcjonariusze skorzystali z oznakowanego radiowozu, z pewnością mniej ludzi przechodziłoby przez tory w niedozwolonym miejscu.
Dantejskie sceny na przystanku SKM Zaspa. Straż Miejska i SOK urządziły sobie w weekend polowanie na pasażerów, którzy po rozebraniu prowadzących na peron schodów masowo opuszczali przystanek przechodząc przez tory. Funkcjonariusze zamiast chronić zdezorientowanych ludzi, wypisywali kolejne mandaty.

Do tego, że wiadukt nad przystankiem Gdańsk Zaspa jest remontowany pasażerowie zdążyli się już dawno przyzwyczaić - prace prowadzone przez Płockie Przedsiębiorstwo Robót Mostowych trwają od ponad pół roku. Jednak gdy w piątek rozebrano schody łączące wiadukt z peronem, wielu ludzi nie miało pojęcia, jak wydostać się ze stacji, na którą przywiozła ich kolejka.

- Informacja o utrudnieniach w ruchu została wywieszona w gablotach znajdujących się na przystanku - zapewniał w piątek Paweł Wróblewski, rzecznik trójmiejskiej SKM-ki. - Niestety z powodów technicznych nie udało się pozostawić nawet prowizorycznych schodów prowadzących na peron.

W tej sytuacji na przystanek można się było dostać przejściem na północnym krańcu peronu, lub... nielegalnie, przez dziurę w siatce i po torach.

Część wybierała drogę przez tory kolejowe. A tam - w nieoznakowanym samochodzie - czekali już Strażnicy Miejscy i funkcjonariusze Służby Ochrony Kolei SKM.

Leniwi pasażerowie wykorzystywali tę trasę nawet wtedy, gdy wiadukt był czynny. Dlatego bardzo często można tu było natknąć się na policyjny radiowóz. Dzięki kilkunastominutowemu postojowi funkcjonariusze zawsze mogli pochwalić się sporą ilością wypisanych mandatów.

Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, który opiekuje się remontowanym wiaduktem uprzedził Straż Miejską o remoncie schodów i o spodziewanym, większym niż zwykle ruchu przez tory.

Jak zareagowali strażnicy? Stanęli na peronie przy rozebranych schodach i informowali pasażerów o jedynym czynnym wyjściu na drugim końcu peronu? Wyraźnie oznakowali dziurę w płocie zakazem przechodzenia? A może przeganiali pasażerów chcących wejść na tory? Nic z tych rzeczy - nie w głowie im było ostrzeganie ludzi o zagrożeniu związanym z przechodzeniem przez tory w zakazanym miejscu. Spokojnie przyglądali się jak pasażerowie zeskakują z peronu na tory, przechodzą przez dziurę w płocie. Dopiero wtedy wysiadali z nieoznakowanego vana i wystawiali mandaty. Przeważnie na 50 zł.

- Jesteśmy tu, aby przestrzegać przepisów - mówił w piątek jeden z wypisujących mandaty strażników dziennikarce Gazety Wyborczej. - Przez tory nie wolno przebiegać i tyle.

Strażnicy sumiennie przestrzegali prawa, ale ich surowe serca czasami miękły. Na przykład w sobotę około 15.00, gdy przez tory przeszło kilkunastu kibiców Lechii Gdańsk. W ich wypadku obeszło się nawet bez upomnienia.

Zgodnie z zapowiedziami PPRM, czyli wykonawcy remontu wiaduktu, w poniedziałek schody prowadzące na peron powinny już powrócić.

Opinie (226) ponad 10 zablokowanych

  • IV RP

    nie trzeba mówić nic więcej

    • 0 0

  • banda

    chciałbym określić to innymi słowami, ale kultura osobista mi nie pozwala na to...

    • 0 0

  • Nic do dodania..W kostiumie straży miejskiej wyparowuje bardzo wiele..Działa to podobnie jak kaptur na głowach pseudokibiców. Przykre.

    • 0 0

  • Serca ich miękły na widok kibiców. Pięknie...

    Jestem akurat w Niemczech i ostatnio jak na dyskotece na bramce jakaś kłótnia była to na miejscu po kilku minutach było 8 do 10 policjantów w kamizelkach kuloodpornych. 3 rano. Kiedy w końu i u nas zacznie coś normalnie funkcjonować a nie że zwykły obywatel dostaje zawsze po dupie a chama to i straż miejska się boi???

    • 0 0

  • najlepszy cytat to ten z kibicami ... nie odzywali sie sokisci bo by w morde dostali... ale cala sytuacja to jedna wielka kpina...

    • 0 0

  • BANDA DEBILI W MUNDURKACH!!!!

    Straż Miejska!!! o zgrozo jak słyszę o tych DEBILACH!!! to muzg się lasuje!!!! nadajecie się tylko do wystawiania mandatów starszym Paniom które na rynku kwiatki sprzedają!!!!!! CYMBAŁY!!!!! weżcie się za normalną robotę albo wypad rowy kopać!!!!! a co do kibiców to pewnie poczuliście że w gaciach będzie ciepło co????? szkoda że w morde wam nie dali!!!!!!

    • 0 0

  • Jaki prezydent taka straż miejska

    • 0 0

  • banda wyludzaczy! zadnej informacji ktoredy trzeba isc i jeszcze cwaniaki chowaja sie w samochodzie grr żenada!

    • 1 0

  • znaleźli sposób na sfinansowanie remontu :P

    • 0 0

  • SM potrafi się tylko w krzakach chować i wypisywać mandaty tym, którzy nie będą się stawiać.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane