- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (140 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (700 opinii)
- 3 Kultowa "Górka" i widok na morze (78 opinii)
- 4 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (44 opinie)
- 5 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (27 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
Położna wracała z dyżuru w szpitalu, została wyproszona z autobusu
Po 12 godzinach dyżuru w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, położna chciała wrócić do domu miejskim autobusem. Niestety, okazało się to niemożliwe. Kiedy kierowca zobaczył, że wchodzi do pojazdu z rowerem, kobieta została wyproszona, mimo że na zewnątrz panowała zimowa aura, a autobus był prawie pusty. - Zdajemy sobie sprawę, że to sytuacja niekomfortowa, ale decyzja o przewozie roweru należy do kierowcy - komentują przedstawiciele Gdańskich Autobusów i Tramwajów. Od kwietnia mają wejść w życie przepisy, które to zmienią.
Rozkłady jazdy komunikacji miejskiej w Trójmieście
Czytaj też: Od poniedziałku bez opłat za parkowanie przy UCK
Rano przyjechała do pracy rowerem, którym porusza się z powodu koronawirusa, by uniknąć zarażenia w komunikacji miejskiej. W ciągu dnia pogoda jednak z wiosennej zmieniła się na zimową - sobotnie gwałtowne opady śniegu skłoniły więc kobietę do skorzystania z autobusu.
Wyłączył silnik i wyprosił. Do domu wracała pieszo
Do autobusu linii 115 pasażerka wsiadła chwilę po godz. 19 na przystanku Centrum Medycyny Inwazyjnej, po uprzednim sprawdzeniu, czy pojazd jest przystosowany do przewozu rowerów.
- Był niskopodłogowy oraz z tabliczką pozwalającą na przejazd z rowerem. Wsiadłam do prawie pustego autobusu, wewnątrz siedziało ok. 10 osób, nie było nikogo z wózkiem. Miałam ważny bilet, z rowerem ustawiłam się tak, że nie stwarzałam zagrożenia dla innych. Mimo to od razu usłyszałam od kierowcy, że mam opuścić pojazd - opowiada pani Karolina - Zapytałam z jakiego powodu. Dodam, że rower był w czasie mojej pracy ustawiony w chronionym miejscu, pod dachem, więc nie stwarzał ryzyka zanieczyszczenia pojazdu. Kierowca odpowiedział, że "nie jest przewoźnikiem rowerów oraz że w tym autobusie nie mogę jechać z rowerem". Próbowałam dalej rozmawiać z panem, wskazując na panujące warunki atmosferyczne oraz na to, że wracam z 12-godzinnego dyżuru i rano nie mogłam przewidzieć, jak zmieni się sytuacja pogodowa. Kierowca odpowiedział, że nie pojedzie dalej dopóki nie wysiądę, po czym wyłączył silnik pojazdu. W takim wypadku, aby nie zaburzać komunikacji, byłam zmuszona opuścić pojazd i udać się pieszo do domu z rowerem, co zajęło mi ponad godzinę - ubolewa kobieta.
Czytaj też: Kierowca zgasił silnik i zażądał, by pasażerka wysiadła
Pani Karolina nie ukrywa, że jest jej przykro z powodu tego, co się stało.
- Pracuję w Ochronie Zdrowia, w obecnej trudnej sytuacji związanej z koronawirusem, staramy się być wsparciem dla innych, być w pełnej gotowości niesienia pomocy. Teraz, kiedy wszyscy apelują o pomaganie sobie nawzajem i bycie ludzkim, tym bardziej takie zachowania są bardzo niezrozumiałe i smutne. Niestety żadna z osób obecnych w autobusie nie wstawiła się za mną - mówi położna.
Kierowcy nie chcą wozić rowerów
Kierowcy gdańskich autobusów od dawna są "cięci" na rowery i walczą o wprowadzenie całkowitego zakazu ich przewozu komunikacją miejską. Pod koniec stycznia, mimo ich protestów, Rada Miasta Gdańska przegłosowała jednak uchwałę o przewozie rowerów komunikacją miejską. Ale związkowcy z GAiT postanowili się nie poddawać i złożyli do wojewody pomorskiego wniosek o uchylenie uchwały.
Decyzja o przewozie roweru w gestii kierowcy
Nowe przepisy dotyczące przewozu rowerów komunikacją miejską - o ile wojewoda ich nie uchyli - wejdą w życie od kwietnia.
- Sytuacja odmowy przewozu roweru przez kierującego pojazdem nie jest sytuacją komfortową i budzi negatywne emocje. Jesteśmy tego świadomi - mówi w odniesieniu do sytuacji, jaka spotkała naszą czytelniczkę, Anna Dobrowolska, rzeczniczka spółki GAiT - Dlatego też podjęte zostały działania, które te kwestie mają uporządkować. I tak, od kwietnia w życie wejdą nowe regulacje dotyczące przewozu rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej w Gdańsku. Nowe zasady zapewnić mają właściwy, czyli przede wszystkim bezpieczny przewóz rowerów. Obecnie w pojazdach GAiT trwa montaż pasów mocujących, zabezpieczających rower w pojeździe. Od kwietnia we wszystkich pojazdach wyposażonych w pasy możliwy będzie bezpieczny przewóz roweru - zaznacza.
Czytaj też: Gdynia: więcej autobusów w szczytach komunikacyjnych
Dobrowolska podkreśla, że obecnie obowiązujące przepisy decyzję o przewozie roweru pozostawiają w gestii kierującego autobusem.
- Kierowca, który odmówił przewozu roweru, decyzję tę argumentował względami bezpieczeństwa. Tym, że w przypadku kolizji lub innego zdarzenia drogowego rower stanowić mógł zagrożenie dla osób znajdujących się w pojeździe, w tym także dla samej właścicielki roweru - wskazuje rzeczniczka GAiT.
Miejsca
Opinie (524) ponad 20 zablokowanych
-
2020-03-24 11:45
jeżeli
opłacam składki zdrowotne, przyjdę z rowerem to paniusia przyjmie mnie od ręki na oddział czy z fochem każe czekać na krześle bez jakiejkolwiek opieki?
- 6 6
-
2020-03-24 11:55
Skiba (1)
jak nie potrafia uszanowac ludzi z uck to powinni joz nie pracowac auytobus to nie jest jego prywatny jak nie pasuje
NIECH trzeba podziękować p.dulkiewicz za te stloczone miasto w gdansku- 3 5
-
2020-03-24 12:03
Klapa xdebil!!!!
chyba nie ten Skiba, co d**ilem nie
- 2 0
-
2020-03-24 12:01
Cała prawda (4)
O przewozie rowerow. Otóż zgodnie z przepisami o transporcie drogowym rower (jak I inny przedmiot gabarytowy) może być tylko i wyłącznie przewieziony w osobnej przestrzeni towarowo/bagażowej. W autobusie takowej nie ma. Więc jeżeli ten rower podczas np gwałtownego hamowania zrani innego z pasażerów to odpowiada wtedy kierowca, bo nie dostosował się do przepisów. Osoba poszkodowana może wytoczyć wtedy proces cywilny przeciwko kierowcy I wtedy ten,, niekulturalny prostak" kierowca płaci do końca swoich dni odszkodowania. Ju nie wspomnę o utracie pracy czy innych karach.
Zrozumcie, że mamy rodziny na utrzymaniu I to jest dla nas najważniejsze, żeby nikomu nic się nie stało - my jesteśmy za was drodzy pasażerowie odpowiedzialni. Za dużo było już takich przypadków. Nie robimy problemu z rowerami bo mamy taki kaprys.
Pragnę pozdrowić redakcję trojmiasto.pl za tak słaby nagłówek oraz wywołanie kolejnej ,,go*wnoburzy"
Miłej podróży i uważajcie na siebie- 10 16
-
2020-03-24 12:10
Ależ my wszyscy częściej lub rzadziej korzystamy
z usług GAiTu. Nie trzeba więc ubierać niekulturalnego prostaka w cudzysłowia, dla nas to codzienność.
- 4 0
-
2020-03-24 14:57
Przestań pisać bzdety !!!!
Proste jak konstrukcja cepa: zezwala naklejona przez gaiT nalepka/piktogram na przewóz rowerów ? zezwala !! To przestań pitolić o jakiejś odpowiedzialności burka za kierownicą !!! W razie konsekwencji "dzwonu" odpowiada firma, nie osobiście kierowca. dotarło, czy powoli i drukowanymi mam pisać ??
- 2 0
-
2020-03-24 15:06
Jak dbacie tak o bezpieczenstwo, to proponowalbym od przestrzegania limitow predkosci.
Po drugie autobusem da sie delikatnie przyspieszac i hamowac.
Wozenie ludzi jak ziemniakow na targ jest biegunowo odlegle od bezpiecznej jazdy.- 3 0
-
2020-03-24 19:10
Drogi kierowco GAIT
Zasady przewozu rowerów są ujęte w dokumencie zatytułowanym Przepisy porządkowe związane z przewozem osób i bagażu ręcznego pojazdami gminnego transportu zbiorowego na terenie obsługiwanym przez komunikację miejską organizowaną przez miasto Gdańsk.
w rozdziale III pt. Przewóz bagażu ręcznego i zwierząt. Punkt 11, Przewóz rowerów jest dozwolony w pojazdach niskopodłogowych lub z częścią niskopodłogową. Punkt 11a Osoba przewożąca rower jest zobowiązana do jego właściwego zabezpieczenia. (podpowiadam: zwykłe trzymanie ręką za siodełko wystarcza). Pisanie, że było wiele przypadków zranienia pasażera przez przewożony rower i zaskarżenia konkretnego kierowcy za następstwa gwałtownego hamowania wkładam między bajki. W autobusie wiozącym 10 osób prawdopodobieństwo zdarzenia opisywanego w Pana poście jest bliskie zera. Straty wizerunkowe firmy i jej składu osobowego: trudne do przecenienia.- 0 0
-
2020-03-24 12:02
Piktogram na autobusie zezwala na przewożenie roweru, wózka? Autobus przyjeżdżający o takiej a nie innej godzinie jest specjalnie oznaczony w rozkładzie? Jeżeli obie odpowiedzi na tak, to dlaczego kierowca ma decydować ( niby ze względów bezpieczeństwa, co daje możliwość olbrzymiej nadinterpretacji), czy rower może być w pojeździe?
Albo rybka albo pipka.- 10 3
-
2020-03-24 12:11
Byle do kwietnia
Choć raz radni zrobili coś dobrze. Od kwietnia to się skończy. Kierowcy będą robić to co do nich należy, czyli prowadzić pojazd, a nie pyskować do pasażerów.
- 8 5
-
2020-03-24 12:28
Niech mi tylko ktoryś z kierowców zabierze więcej pasażerów niź przepisy mówią, bądź pijącego alkohol. Zdjęcia, i na policję
- 11 3
-
2020-03-24 12:28
kierowcy życzę
Szanownemu kierowcy życzę, aby do końca życia nie korzystał ON i jego szanowna rodzina ze służby zdrowia, a jeżeli się przytrafi to niech przypomną sobie ten incydent ???????????????????????? To tak dla refleksji nad swoim postępowaniem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 5 4
-
2020-03-24 12:30
A co to za różnica czy położna czy fryzjerka
Na drogach pusto, w autobusie też, trochę empatii i zrozumienia w ten trudny dla Wszystkich czas.. och ludziska, ogarnijcie się trochę. Gdyby w normalny dzień, w godzinach szczytu z rowerem się pchała to bym jeszcze kierowcy brawo biła .Wszystkiego dobrego Pani Karolino
- 5 6
-
2020-03-24 12:32
bucefał
buców ciągle nie brakuje
- 7 3
-
2020-03-24 12:32
bo autobus jest właśnie po to by
wozić sobie rowery i o co chodzi temu kierowcy ?
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.