• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polskie stolice zbrodni

Adam Bodziak, Anna Pawłowska
22 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Czy Polska jest jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów w Europie, w którym szaleje przestępczość? Czy polskie miasta pod względem liczby przestępstw na 100 tys. mieszkańców są w europejskiej czołówce? Z danych Interpolu wynika, że najniebezpieczniejszymi miastami na świecie są Medellin w Kolumbii i Lagos w Nigerii, w USA - Camden i Detroit, w Niemczech - Frankfurt nad Menem i Koblencja, zaś w Anglii - Nottingham i Leeds. A które miasta są najbardziej niebezpieczne w Polsce? Tygodnik "Wprost" wyłonił polskie stolice zbrodni oraz miasta, w których jest najbezpieczniej.

Bezpiecznie jak w Polsce

W 2001 r. przestępczość jako największe polskie zagrożenie postrzegało aż 81 proc. badanych, rok temu - już tyko 50 proc. Czy pięć lat temu w Polsce rzeczywiście szalała przestępczość? - Nie jest prawdą, że w Polsce żyje się niebezpiecznie jak w westernie, że nie ma władzy prawa ani władzy Boga. Od lat mniej niż tysiąc zabójstw na 38 mln mieszkańców to świetny wynik - mówi karnista prof. Marian Filar. W 2005 r. liczba zabójstw w Polsce wynosiła 2,1 na 100 tys. mieszkańców, w Niemczech ten wskaźnik to 3, a USA aż 5,5. Liczba gwałtów w Polsce w 2005 r. to 5,1 na 100 tys. mieszkańców, podczas gdy w Anglii i Walii - 7,78, w Niemczech - 10,7, w Szwecji - 29,03, a w USA - 32,2. W Polsce w 2005 r. odnotowano 117,46 kradzieży samochodów na 100 tys. mieszkańców, tymczasem w Niemczech - 245,7, w Anglii i Walii - 403,4, a w USA - 421,3.

W 2005 r. w Polsce wskaźnik przestępstw na 100 tys. mieszkańców wyniósł 3578,9, podczas gdy w Niemczech - 8045,7, a w uchodzącej za bezpieczną Szwecji aż 13 785 (w tej liczbie Szwedzi zawierają również wykroczenia). Liczba przestępstw w Niemczech od 2001 r. systematycznie rośnie, podczas gdy w Polsce maleje od 2003 r. We Frankfurcie nad Menem, niemieckim mieście o największej przestępczości, w 2004 r. na 100 tys. mieszkańców zarejestrowano 18 358 przestępstw. W angielskim Nottingham, liderze statystyk przestępczości w Anglii i Walii, w 2005 r. zdarzyło się 11 550 przestępstw na 100 tys. mieszkańców. Na tym tle 7063 przestępstwa w Katowicach, które przewodzą na liście polskich centrów przestępczości, nie wyglądają źle.

Strachy na lachy

Co jest przyczyną tego, że w polskich miastach żyje się znacznie bezpieczniej niż na Zachodzie? - Im wyższy poziom cywilizacji, tym większa przestępczość. My wciąż nie przeszliśmy do etapu cywilizacji postprzemysłowej, co oznacza, że ciągle jesteśmy dość tradycyjnym, niezbyt ruchliwym, praktycznie jednorodnym narodowościowo społeczeństwem, a w takim przestępczość jest niższa - mówi wiktymolog prof. Brunon Hołyst. Mniejszej przestępczości w Polsce sprzyja też niewysoki poziom urbanizacji. Przez to przestępcy w mniejszym stopniu mogą liczyć na anonimowość. Prof. Anna Kossowska, kryminolog, uważa, że w Polsce konserwatywne wartości nie są jednak powszechnie lekceważone, co wpływa na niższy niż na Zachodzie poziom przestępczości. Amerykański socjolog Robert Merton opisał prawidłowość: gdy zawala się system wartości moralnych (niezależnie czy dobry, czy zły, ale sztywny), przestępczość gwałtownie rośnie.

Poczucie zagrożenia w Polsce rozmija się z rzeczywistym zagrożeniem. Gdy w tegorocznym badaniu CBOS pytano Polaków, czy ich najbliższe otoczenie jest bezpieczne - 92 proc. respondentów odpowiadało twierdząco, 80 proc. oceniło swój region jako bezpieczny, ale już tylko 42 proc. w ten sposób postrzegało całą Polskę. Wynika z tego, że mamy dość abstrakcyjne poczucie zagrożenia, nie potwierdzone osobistym doświadczeniem. Znana reguła kryminologiczna mówi, że strach przed przestępczością rośnie dwa razy szybciej niż sama przestępczość. W Polsce strach jest jednak zbyt duży w stosunku do rzeczywistego zagrożenia. Częściowo wynika to z tego, że ogólnopolskie media informują o każdym praktycznie drastyczniejszym przestępstwie. - W państwach, gdzie nie ma takiej wolności słowa jak u nas lub dopiero się ona kształtuje, na przykład na Białorusi, w Rosji czy na Ukrainie, bezpieczeństwo jest mniejsze niż u nas, ale społeczeństwo tego tak bardzo nie odczuwa, ponieważ przeważnie mało wie o zagrożeniach - mówi dr Paweł Moczydłowski, socjolog i kryminolog.

Lęk przed przestępczością w Polsce można tłumaczyć także tym, że coraz więcej posiadamy, boimy się więc to stracić. "We wszystkich zamożnych społeczeństwach nasila się lęk przed przestępczością, mimo iż jednostkowe akty przemocy dotykają niewielką część społeczeństwa" - pisał Francis Fukuyama, amerykański politolog. Nasz strach wzrasta też, gdy słabną więzi z innymi, gdy nastawieni na osobiste osiągnięcia zaniedbujemy współpracę z innymi. A ci, którzy są sami, doświadczają wyolbrzymionych strachów.
Przestępczość w Polskich miastach
(powyżej 100 tys. mieszkańców)

1. Katowice 7063,7 (liczba przestępstw na 100 tys. mieszkańców)
2. Chorzów 6733,3
3. Legnica 6361,5
4. Kalisz 6228,2
5. Gdańsk 6133,7
6. Poznań 6109,2
7. Wrocław 5983,4
8. Kraków 5974,2
9. Kielce 5926,6
10. Gliwice 5733,5
WprostAdam Bodziak, Anna Pawłowska

Opinie (33) ponad 10 zablokowanych

  • Gwałty????

    Szwecja i USA mają więcej gwałtów niż Polska???? Tam poprostu więcej kobiet zgłasza to na policję. Liczba gwałtów jest w Polsce zaniżona, bo wliczane są tylko te, które są zgłaszane. Nie miejmy złudzeń........ Co piąta kobieta w Polsce jest przynajmniej raz w życiu ofiarą gwałtu.

    • 1 0

  • Mamy tak małą przestępczość bo organy ścigania nie wszystko za przestępstwa uznają. Zostałem napadnięty i pobity, sprawców ujęto, ale nie byłem tydzień na zwolnieniu lekarskim i policja uznała, że w takim przypadku NIE BYŁO PRZESTĘPSTWA. To wyjasnia jak udało się Polsce osiągnąć tak dobre wyniki w tej "konkurencji"!!!

    • 1 0

  • Statystyki

    Statystyki, szczegolnie bez wnikliwej analizy bywają mylące. Oczywiście na te dane trzeba brać sporą poprawkę, zgłaszalność przestepstw w Polsce jest napewno bez porówania mniejsza niż w takiej Szwecji ("po co chodzić na policję, i tak nic nie zrobią") a z drugiej strony różne kraje różnie prowadzą obliczenia i różne rzeczy do nich wliczają (jak wspomniano w artykule). Natomiast prawdą jest, że w Polsce jest dość bezpiecznie (o ile nie jest się niemieckim turystą z drogim sprzętem) a klimaty zagrożenia są rozdmuchiwane.

    • 0 0

  • GUS-la

    Cala ta statystyka to bujda na resorach i nijak nie pokrywa sie rzeczywistoscia.
    Szwecja nie ma najwiecej gwaltow,tu mieszka tylko 8,95 mln ludzi,kobiety maja latwosc zglaszania gwaltow czy pobic.Najczesciej zdarzajcy sie motyw to araby ktore w knajpie nocnej dorzucily szwedce do alkoholu narkotyk i zawiozly na chate gdzie byla zgwalcona.W prymitywnym zlodziejstwie przoduja cyganie i ...dzieci(kradnace slodycze),zaraz za nimi rumuni,polacy,jugoslowianie.Rosjanie przyjezdzaja na wystepy i popelniaja ciezkie rabunki na transporty pieniedzy,porwania,ogalacanie bankomatow (kopiowanie kortow bankowych),przestepstwa komputerowe.
    Ktos kto byl w Pyrzycach to wie ze tam mieszkaja sami bandyci,bezrobocie siega tam 85%.No ale nie ma tam 100 000 ludzi wiec nikna w statystyce Szczecina.
    Warszawa ma duzo osiedli chronionych i w centrum pelno policji,bogaci sie chronia a na biedakow nie ma po co napadac.Duza aglomeracja i duzo ludzi.W Warszawie spadla przestepczosc w porownaniu z poprzednimi latami.W nocy mozna bez obawy do 24 spacerowac po centrum,kiedys bylo to niemozliwe zeby nie zostac zaczepionym.
    Gdansk to wlicza turystow,cale gangi kieszonkowcow obrabiaja turystow na przystankach komunikacji oraz w tloku na Dlugiej.Gwaltow jest duzo w Trojmiescie ale kobiety raz sie wstydza ,dwa sie boja zglaszac,trzy nie wierza ze policja skutecznie im pomoze(bo poszly do nieznajopmego do pokoju i do tego byly skapo ubrane).
    Niemiecki zart "pojedz do Polski na urlop ,twoje auto juz tam na ciebie czeka "oddaje chyba polowe prawdy ze statystyki kradziezy aut w niemczech.Oczywiscie niemcy robia dobre auta wiec cala Europa wyciaga po nie rece.

    • 1 0

  • w krakowie

    W porachunkach gangow kibiców tylko w 2006 zasztyletowanych zostało 6 osób, już nie wspomnę o gangach małolatów terroryzujących całe dzielnice. Katowice na tle Krakowa to wg mnie oaza ładu, spokoju i porzadku

    • 0 0

  • Gdańsk 5 - i to najgorzej z 'dużych' miast - oj to fatalnie

    pomijam Katowice - jednak wszystkie duże miasta plasują sie na dalszych miejscach - no to turyści znowu będą uciekać jak zobaczą te statystyki...

    • 0 0

  • "We Frankfurcie nad Menem, niemieckim mieście o największej przestępczości, w 2004 r. na 100 tys. mieszkańców zarejestrowano 18 358 przestępstw."

    a) ostatnie niemieckie statstyki mowia, ze 80% przestepstw popelniaja tu ludzie o muzulmanskiej proweniencji, chodzi tu glownie o tzw. przestepstwa z uzyciem przemocy (pobicia, gwalty, zabojstwa, rozboje)
    b) w samym Frankfurcie ginie (zostaje skradzionych) rocznie ponad 2,5 tys. rowerow, co mocno podwyzsza statystyki,
    c) spora czesc przestepstw popelniaja tzw. przyjezdni z Europy wschodniej, ktorzy natychmiast potem wracaja do domu (kradzieze aut, lusterek samochodowych, sprzetu grajacego, wlamania do mieszkan itp.),
    d) polowe mieszkancow miasta stanowia obcokrajowcy, wielu to tzw. nielegalni imigranci, co w swietle prawa niemieckiego stanowi przestepstwo (sam widze przy ilu dziennie ekstradycjach biora udzial ludzie z firmy w ktorej pracuje)
    e) przez lotnisko we Frankfurcie przewija sie rocznie ok. 51 mln pasazerow, z tego czesc swiadomie, badz nie tez popelnia przestepstwa (wystarczy "zazartowac", przy kontroli, ze sie ma bron, albo bombe w bagazu i juz popelnia sie przestepstwo, wystarczy niechcacy zabrac na poklad scyzoryk na poklad i "wpasc" przy tzw. Sonderkontrolle), to wszystko idzie na konto Frankfurtu,

    tyle a propos statystyk...

    • 1 0

  • Polacy za granica nie proznuja

    dziwicie sie ze taka duza przestepczosc jest w krajach
    zachodnich ale nie wzieliscie pod uwage, ze polowa tych
    przestepst jest wykonywana przez Polakow.

    • 1 0

  • co to za idiotyczny artykuł ?

    Czy portal trójmiasto pl jest dobrodziejem wprost??

    • 1 0

  • real

    Co kobieta ofiara gwaltu? Skad Ty masz te statystyki? Z Marsa?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane