- 1 Były senator PiS trafił do więzienia (136 opinii)
- 2 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (158 opinii)
- 3 Opóźnione wodowanie z historycznej pochylni (85 opinii)
- 4 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (39 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (230 opinii)
- 6 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
Pomnik ofiar pożaru w hali Stoczni Gdańskiej do remontu
8 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
29 lat od tragicznego pożaru hali Stoczni Gdańskiej
Rozpoczął się remont Pomnika Ofiar Pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Gdyby nie prace konserwatorskie, pomnikowi groziłaby rozbiórka.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Dlaczego pomnik trzeba poddać renowacji raptem 17 lat po jego ustawieniu? Przyczyniło się do tego m.in. to, że do jego budowy wykorzystano stare elementy spalonej hali widowiskowej: kolumny, metalową belkę i tylną ścianę. Cegły szybko zaczęły erodować.
Dlatego też, całość została już zabezpieczona. - Z remontem czekamy na temperatury w okolicach 5-8 stopni przez kilka kolejnych dni - wyjaśnia dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, Mieczysław Kotłowski.
Kiedy pozwolą na to warunki atmosferyczne, wykonane zostaną nowe kolumny. Spocznie na nich, wspierana żelbetonowymi cokołami - odnowiona belka z napisem "Życie, choć piękne, tak kruche jest". Wymurowana zostanie też na nowo tylna ściana pomnika (pokryta będzie cegłą klinkierową). Odnowiony i zamontowany na nowo będzie napis "Zrozumiał ten, kto otarł się o śmierć".
Koszt prac wynosi ok. 36 tysięcy złotych. Remont powinien skończyć się do 15 maja.
Pożar hali Stoczni Gdańskiej
24 listopada 1994 roku w hali przy ul. Jana z Kolna odbywał się koncert zespołu Golden Life, po którym miała zostać wyemitowana transmisja z rozdania nagród MTV. W koncercie brało udział ok. 2 tys. osób. Przed godz. 21, już po zejściu muzyków ze sceny, na jednej z drewnianych trybun pojawił się ogień. Ochrona próbowała go zdusić, ale bezskutecznie. Pożar zaczął się szybko rozprzestrzeniać: zajęła się kurtyna i pożar sięgnął sufitu. Wybuchła panika. W dużej hali było tylko jedno otwarte wejście, a i ono nie było w pełni drożne. W prowadzącym do niego korytarzu młodzi ludzie wzajemnie się tratowali.
Wśród śmiertelnych ofiar pożaru były dwie osoby: 13-letnia dziewczynka stratowana przez uciekający tłum oraz operator lokalnej telewizji Sky Orunia, który wrócił do płonącej hali po sprzęt telewizyjny. W wyniku obrażeń w szpitalach zmarło pięć kolejnych osób.
Dopiero w 2010 r. zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał ówczesnego kierownika hali stoczniowej na karę 2 lat więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 4 lat.
24 listopada 1994 roku w hali przy ul. Jana z Kolna odbywał się koncert zespołu Golden Life, po którym miała zostać wyemitowana transmisja z rozdania nagród MTV. W koncercie brało udział ok. 2 tys. osób. Przed godz. 21, już po zejściu muzyków ze sceny, na jednej z drewnianych trybun pojawił się ogień. Ochrona próbowała go zdusić, ale bezskutecznie. Pożar zaczął się szybko rozprzestrzeniać: zajęła się kurtyna i pożar sięgnął sufitu. Wybuchła panika. W dużej hali było tylko jedno otwarte wejście, a i ono nie było w pełni drożne. W prowadzącym do niego korytarzu młodzi ludzie wzajemnie się tratowali.
Wśród śmiertelnych ofiar pożaru były dwie osoby: 13-letnia dziewczynka stratowana przez uciekający tłum oraz operator lokalnej telewizji Sky Orunia, który wrócił do płonącej hali po sprzęt telewizyjny. W wyniku obrażeń w szpitalach zmarło pięć kolejnych osób.
Dopiero w 2010 r. zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał ówczesnego kierownika hali stoczniowej na karę 2 lat więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 4 lat.
ms
Miejsca
Opinie (66) 3 zablokowane
-
2013-03-09 15:18
Przestańcie chodzić na masówki,
za komuny był obowiązek, teraz jest internet i TV, jeszcze mamy operę i teatr - to wystarczy.
- 3 4
-
2013-03-09 17:01
też to pamiętam i nigdy nie zapomnę :-(
- 0 0
-
2013-03-10 17:27
zamiast pomników solidnego rzadzenia i pracy
- 0 0
-
2013-03-12 15:05
Pamiec
Razem z zona chcielismy isc na ten koncert. Mielismy szczescie, ze nie poszlismy. Moja kobieta byla w 5 miesiacu ciazy. Co mysmy sobie potem mysleli...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.