• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomysł na korki na Armii Krajowej. Drogowcy są za, policja ma wątpliwości

Maciej Korolczuk
28 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Popołudniowy korek na Armii Krajowej przed skrzyżowaniem z Havla i Łostowicką to dla wielu codzienny rytuał. Niewykluczone, że już niedługo to się zmieni. Popołudniowy korek na Armii Krajowej przed skrzyżowaniem z Havla i Łostowicką to dla wielu codzienny rytuał. Niewykluczone, że już niedługo to się zmieni.

Tzw. sztuczne pasy ruchu mają rozładować popołudniowe korki na Armii KrajowejMapka przed skrzyżowaniem z Łostowicką i al. Havla. Pomysł gdańskich drogowców jest niemal bezkosztowy i stanowi dobrą alternatywę dla drogiej budowy estakady na istniejących już nasypach. Wątpliwości mają tylko opiniujący go policjanci.



Czy nowe oznakowanie rozładuje korki na Armii Krajowej?

Po dwóch latach znów wrócił temat uciążliwych korków, jakie każdego popołudnia tworzą się na Armii Krajowej przed skrzyżowaniem z Łostowicką i al. Havla.

Długa kolejka kierowców zamierzających skręcić w lewo w al. Havla wylewa się poza lewoskręt, blokując w ten sposób pas do jazdy na wprost.

Przez to spada przepustowość skrzyżowania, a sznur aut jadących w kierunku obwodnicy sięga często wyjazdu z Chełmu.

Na początku 2020 r. opisaliśmy pomysły naszych czytelników dopytujących o możliwość budowy w tym miejscu planowanych w latach 90. estakad, pod które w czasie budowy Trasy W-Z powstały nasypy z fundamentami pod przyczółki wiaduktów.

Koncepcja zakłada ominięcie korka na lewoskręcie dwoma pozostałymi pasami - obecnym prawoskrętem i pasem prawym. Koncepcja zakłada ominięcie korka na lewoskręcie dwoma pozostałymi pasami - obecnym prawoskrętem i pasem prawym.
Te ostatnie nigdy nie powstały, bo najpierw na przeszkodzie stanęła znikoma wówczas gęstość zaludnienia na południu Gdańska, a w późniejszych latach - brak środków. Wraz z nowymi osiedlami na południu rosły też korki na trasie W-Z. Drogowcy reagowali jak mogli, m.in. wydłużając w maksymalnym stopniu istniejący lewoskręt tak, by nie naruszał wkopanych w nasyp fundamentów.

A korki jak rosły, tak rosną nadal. Rozwiązań jest kilka.

  1. Pierwsze to kosztowna budowa estakad. Na to nie ma ani woli wśród osób decyzyjnych w mieście, ani środków w budżecie miasta.
  2. Drugie to fizyczna ingerencja w nasypy, ich częściowa lub całkowita likwidacja i budowa w ich miejscu dłuższego lewoskrętu. Urzędnicy mówią jednak wprost - pomysł jest równie kosztowny, co krótkowzroczny, bo rozbiórka gotowej niemal infrastruktury uniemożliwi w przyszłości ewentualną budowę estakady.
  3. I w końcu trzecie rozwiązanie - zmiana oznakowania poziomego i utworzenie przed skrzyżowaniem tzw. sztucznych pasów ruchu (analogiczne rozwiązanie wskazywał w 2020 r. jeden z naszych czytelników)

Na czym miałoby ono polegać?

Lewoskrętu nie da się już bardziej wydłużyć, bo oznaczałoby to ingerencję w istniejący nasyp przygotowany pod ewentualną budowę estakady nad samym skrzyżowaniem. Póki co nie ma na to szans. Lewoskrętu nie da się już bardziej wydłużyć, bo oznaczałoby to ingerencję w istniejący nasyp przygotowany pod ewentualną budowę estakady nad samym skrzyżowaniem. Póki co nie ma na to szans.
- Podobny pomysł zastosowaliśmy na skrzyżowaniu Kołobrzeskiej z al. Grunwaldzką i tam sprawdza się znakomicie - przyznaje Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Koncepcja zakłada takie poprowadzenie ruchu, by kierowcy mogli ominąć wylewający się korek na lewoskręcie prawym i środkowym pasem. Przy czym jadąc w kierunku obwodnicy, chwilowo musieliby zjechać na prawoskręt. Tuż przed skrzyżowaniem, w miejscu, gdzie nie stałyby już auta na lewoskręcie, kierowca jadący środkowym pasem wracałby na lewy, a ten z prawego - na środkowy. Pozostali kierowcy jadący w kierunku Łostowickiej kontynuowaliby jazdę prawoskrętem.
Jak przekonują drogowcy, to pomysł małoinwazyjny i w zasadzie bezkosztowy. W znaczącym stopniu miałby także wpłynąć na redukcję popołudniowych korków na trasie W-Z.

Ale jest jedno "ale".

Być może zmiana oznakowania poziomego będzie oznaczała również niewielkie ograniczenie prędkości przed samym skrzyżowaniem. Być może zmiana oznakowania poziomego będzie oznaczała również niewielkie ograniczenie prędkości przed samym skrzyżowaniem.
- Sceptyczna jest opiniująca ten pomysł policja, wskazująca, że takie przeploty pasów na trasie, gdzie można jechać nieco szybciej niż np. na wskazanym odcinku Kołobrzeskiej, mogłyby powodować zagubienie kierowców i niebezpieczne sytuacje na drodze - dodaje Kotłowski. - Spróbujemy przekonać funkcjonariuszy do naszego pomysłu, bo trudno mówić o większych prędkościach w sytuacji, gdy na trasie jest korek. A jeśli go nie będzie, to oznakowanie jest czytelne. Nawet gdy ktoś będzie jechał tam pierwszy raz, to patrząc na znaki, na pewno sobie poradzi.
Jednym z argumentów, który może przekonać policjantów, może być np. wprowadzone ograniczenie prędkości na odcinku ok. 200 m przed skrzyżowaniem tak, by kierowcy mogli wolniej, ale płynniej pokonać skrzyżowanie.

Ostateczną decyzję o zmianie oznakowania poziomego ma podjąć Agata Lewandowska, miejski inżynier ruchu.
16:49 18 LIPCA 22

Korek na Armii Krajowej (7 opinii)

Armii krajowej, potrzebny wiadukt nad skrzyżowaniem, a żałosne urzędniki myślą żeby farbką usprawnić ruch
Armii krajowej, potrzebny wiadukt nad skrzyżowaniem, a żałosne urzędniki myślą żeby farbką usprawnić ruch

Opinie (455) ponad 10 zablokowanych

  • To nie zadziała

    Ponieważ już teraz w większości kierowcy będący na prawym pasie widząc możliwość przesunięcia się o parę aut do przodu na lewym pasie, zablokowanym przez korek do lewoskrętu, korzystają z tej możliwości.

    Przesiądźcie się po prostu na skutery jak większość Europy na lato. Nikt nie każe wam na motocyklach szaleć ;) Na moim osiedlu kończą się już chodniki do parkowania skuterów także dłużej nie czekajcie ;)

    • 6 4

  • co za problem zaingerować troche w nasypy. wybudować ściane oporową wzdłuż przyczólka.
    a po drugie na 100% jakby mieli budować teraz wiadukty to po tylu latach nasypy ziemne zapewne nie spełniają już obecnych przepisów, norm i trzeba je pewnie rozebrać, wzmocnić itp

    • 8 3

  • Problemem jest tylko ruch szczytowy po południu w stronę obwodnicy, kiedy skrzyżowanie z Łostowicką skutecznie tamuje potok ruchu. Zatem budujmy estakadę. Przecież od węzła Grodecka jest to droga bez skrzyżowań z węzłami aż do obwodnicy. Jest to droga wylotowa z miasta w kierunku obwodnicy i niedługo w stronę obwodnicy południowej. Zatem tylko estakada, która byla planowana w trakcie planowania drogi. Rozwiąże to problem. gadanie o rowerach jest czystym ścimaniniem. Przecież to jest droga wylotowa i służy do wyjazdu z miasta . Jest więć deykowana wybitnei samochodom ani rowerom i komunikacji miejskiej.

    • 8 2

  • Proste jak budowa cepa, bez większych kosztów wystarczy wydłużyć lewoskret w Havla i dać 2 pełne pasy do wyjazdu z miasta w

    ... kierunku obwodnicy. Pięta Achillesową jest właśnie zbyt krótki pas do zjazdu na lewo - powinien być na całej długości skoro ta trasa ma tam 3 pasy

    • 2 1

  • Wydłużenie lewoskrętu było w BO

    Wydłużenie lewoskrętu było zgłoszone do Budżetu Obywatelskiego 2022- projekt nazywał się "Likwidacja pasu zieleni przed skrzyżowaniem Łostowice - Armii Krajowej". Urzędnicy zaakceptowali go i nawet wycenili na 1 600 000 zł. Więc da się.

    Mieszkańcy jak zwykle pokazali, że nie potrzebują tego lewoskrętu, bo nie zagłosowali na projekt. Woleli rowerowy górny taras.

    • 10 3

  • Po 20 latach nowe stare pomysły...a jak były Ikarusy to tez stałem w korku

    • 4 0

  • Trasa tramwajowa na rezerwie zielenia wzdłuż trasy WZ (5)

    Nie wiem czemu w końcu nie postanie tam szybka linia tramwajowa wykorzystująca rezerwę pomiędzy nitkami trasy WZ. Budowa takiej linii mogłaby odciążyć WZtkę przy założeniu, że na wysokości Auchan byłby duży parking przesiadkowy. Zmniejszyłoby to liczbę aut, która musi dostać się do centrum i byłaby to alternatywa dla jedynego autobusu jadącego z Karczemek ul. Kartuską do centrum. Autobus na Kartuskiej to praktycznie jedyny, poza samochodem dostępny środek komunikacji ,bo PKM jedzie do Wrzeszcza. Myślę, że wiele osób skłoniłoby to do przejścia na zbiorowy środek komunikacji przy czym nie byłoby konieczne wyburzanie kamienic, nikomu tramwaj nie jechałby pod oknami, nie byłoby kolizji z samochodami, bo kiedyś ktoś pomyślał o zabezpieczeniu rezerwy terenu!

    • 15 3

    • Rozwiązałoby to też problem aut wjeżdżających i parkujących w centrum (1)

      Wiele osób dojeżdża WZ do pracy do centrum i mają odwieczny problem z parkowaniem, ale też nie mają alternatywy dojazdu, bo po WZ nic prócz prywatnych aut nie jedzie. Tramwaj dojeżdża tylko do wysokości Chełma, a dalej nic ze zborkomu nie jedzie. Jak można oczekiwać od ludzi, że przesiądą się na komunikację, której tam nie ma, bo raptem jeden autobus wlekący się Kartuską do centrum alternatywą nazwać nie można.

      • 5 1

      • Tu nikt nie myśli systemowo, a już zupełnie przyszłościowo! Lepiej cisnąć połączenia ludziom pod oknami, gdzie jest alternatywa połączeń, wyburzać kwartały kamienic, wchodzić w spór zamiast korzystać z rozwiązań przygotowanych przez poprzedników, którzy choć wyklinano jakoś bardziej myśleli o infrastrukturze i połączeniach niż obecni miejscy deweloperzy nastawieni na budowę osiedli po środku niczego! Kiedyś w ślad za osiedlami takimi jak Przymorze, Zaspa szedł cały zamysł ze szkołami, przychodniami, bibliotekami i komunikacją. Teraz postawią coś po środy pola, bez dostępu do komunikacji, przychodni, przedszkolak szkoły i dziwią się, że mieszkańcy muszą wszędzie jechać autem, a dzieci podwozić!

        • 5 0

    • (1)

      W latach 70 i 80 myśleli, a teraz panuje wszędobylskie nie da się. Kombinują z tymi tramwajami jak koń pod górkę. Tak jak napisałeś tak miało być to zrobione. Tak to wyglądało na planach. co prawda wtedy tylko do dzisiejszego Havla. Ale pomysł aby zrobić szybki !!! tramwaj do obwodnicy to jeden z najsensowniejszych pomysłów,

      • 4 1

      • Bo to jest kopanie się z koniem! Korki be, estakada be, samochody prywatne be, parkujący w centrum be, smog be to wybudujcie tramwaj, gdzie aż się prosi żeby był i dajcie ludziom siatkę połączeń zbiorkomu...a to może jednak przemalujemy pasy na drodze!

        • 5 1

    • Bzdury kompletnie piszesz tramwaj to tylko marnowanie kasy!

      • 0 2

  • To bardzo proste, dodać nowe przejścia naziemne, posadzić drzewa i domalować 2 buspasy. (2)

    • 8 2

    • A woonerf?! (1)

      • 3 0

      • Widzę, że masz do tego duszę towarzyszu. Organizacja będzie miała z ciebie pożytek!

        • 2 0

  • Przed skrzyżowaniem z Łostowicką już jest 50km/h (1)

    Nie ma tam podwyższonej prędkości więc nie ma czego dodatkowo obniżać. No chyba, że policji chodzi o stworzenie nowego miejsca do zasilania budżetu. Pewnie marzy im się tam 30km/h i chowanie się za nasypem przy prawoskręcie

    • 9 2

    • Wujka kolega opowiadał, że podobno ktoś kiedyś widział tam samochód jadący 50km/h

      Nie ma na to dowodów, ale warto wierzyć że tak było.

      • 1 0

  • Takie śniegowe parawany jak na Grunwaldzkiej poproszę.

    Co tam wiadukt.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane