- 1 Biegli zbadali list Grzegorza Borysa (107 opinii)
- 2 Paragon grozy za kurs taksówką (430 opinii)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (277 opinii)
- 4 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (144 opinie)
- 5 Port nie radzi sobie z pyłem nad Gdańskiem (286 opinii)
- 6 List gończy za byłym senatorem PiS (278 opinii)
Pomysł na wyższą frekwencję: ograniczmy liczbę radnych dzielnic
Średnio tylko co 10 mieszkaniec Gdyni i Gdańska pofatygował się do lokalu i zagłosował w wyborach do rad dzielnic. Słychać utyskiwania na brak informacji o wyborach oraz mizerną kampanię, ale wyższą frekwencję i jednocześnie wzmocnienie pozycji radnych mogłoby przynieść ograniczenie ich liczby - przekonuje Patryk Szczerba.
A przecież powoli, ale sukcesywnie, ten wpływ jest coraz większy.
Wyniki wyborów do rad dzielnic w Gdańsku
W Gdańsku, żeby rada w ogóle powstała, do wyborów musi iść minimum pięć procent uprawnionych do głosowania. Liczba głosujących ma wpływ na budżet dzielnicy. Tylko 10 proc. ze wszystkich kandydatów związanych jest z partiami politycznymi. Może także z tego powodu nie wszędzie łatwo poszła rejestracja kandydatów i potrzebne było przedłużanie terminu zapisów na listy wyborcze. Przy okazji widać, że nie wszędzie udaje się zebrać grupę chętnych do pracy za darmo społeczników. Ostatecznie w tej kadencji powstało 29 rad.
Z kolei w Gdyni, np. w Babich Dołach czy Wielkim Kacku, wystarczyło zagłosować na siebie, by zostać radnym, bo liczba kandydatów była równa lub minimalnie mniejsza od miejsc w radzie. Co ciekawe właśnie w Babich Dołach frekwencja była najwyższa i wyniosła 17,69 proc.
Nie było obostrzeń w sprawie frekwencji, ona sama praktycznie się nie zmieniła w stosunku do wyborów sprzed czterech lat. W przeciwieństwie do środków, o przeznaczeniu których decydowały dzielnice - one wzrosły. 20 mln zł w perspektywie czterech lat na 22 rady dzielnic powinno być impulsem do większej aktywności wyborców.
Wyniki wyborów do rad dzielnic w Gdyni
O poprawę wyniku w kolejnych latach będzie jednak trudno, bo przekonanie, że to "radni bezradni" pokutuje w wielu z nas mocno. Dlaczego więc nie ograniczyć ich liczby?
W Gdańsku w kilku największych dzielnicach zasiada 21, w pozostałych 15 radnych. W Gdyni 21 radnych jest w Chyloni, a w pozostałych dzielnicach po 15. Sporo. Zewsząd słychać narzekania, że za dużo jest posłów, zbyt wielu radnych miasta. Zacznijmy więc to zmieniać od najniższych jednostek samorządu lokalnego.
Czytaj też: Wybory do Rad Dzielnic powinny być jednego dnia
Liczbą optymalną wydaje się 5-9 radnych na dzielnicę.
Jeśli przyjąć, że chętnych będzie tyle samo, co w ostatnich wyborach, to możemy liczyć na ciekawszą, zawziętą kampanię. Kandydaci będą musieli się bardziej postarać i wykazać. Zmobilizowanie znajomych i rodziny może już nie wystarczyć.
By przekonać do siebie wyborców, trzeba będzie pokazać konkretne pomysły i jednocześnie wyjaśnić mieszkańcom, czym są rady dzielnic. Większa mobilizacja startujących powinna się przełożyć na wyższą frekwencję i większą kompetencję przyszłych radnych.
Istniałaby szansa, że już na etapie wyborów odpadłyby osoby, które po kilku spotkaniach i tak zwykle przestają się angażować w prace rady. W wielu dzielnicach powszechne są sytuacje, w których, by zebrać kworum, trzeba wykonywać gorączkowe telefony na kilka godzin przed sesją. W proponowanym wariancie zostaną społecznicy, pasjonaci, którym zależy na lokalnej społeczności, znają jej problemy i mają pomysł na zmiany w dzielnicy.
Okrojona liczba to jednocześnie lepsze pole do wypracowania konsensusu w sprawie najpilniejszych dla dzielnicy potrzeb. Docelowo zaś ograniczenie mogłoby się stać impulsem dla władz miasta do tego, by rzetelną i dobrą pracę dla społeczności lokalnej wynagradzać chociażby w najskromniejszym wymiarze finansowym z uwzględnieniem wszystkich radnych.
A z kompetentnymi radnymi, dodatkowo z silniejszym mandatem od wyborców, miejscy urzędnicy musieliby się też bardziej liczyć.
Opinie (97) 2 zablokowane
-
2015-03-31 07:32
Ludzie nie oszli na wybory bo nie wiedzieli, ze sa. Nie było spotow reklamowych w radio ani w telewizji stad taka frekwencja. Ja dowiedziałem sie w kosciele, ze sa wybory. Ale czy gminy nie powinny sie wstydzic z tego powodu. Chyba tak.
- 6 4
-
2015-03-31 07:40
to Kazik śpiewał (1)
Warszawa ma 500 radnych a Los Angeles 15. I tyle w temacie.
- 14 3
-
2015-03-31 08:33
cztery pokoje
Los Angeles ma około 20 - a Warszawa ponad 700 radnych
- 5 1
-
2015-03-31 07:43
pasożyt y Nic nie robią! z kazdym problemem jak sie idzie sa bezradni i slysxymy staly tekst Nie ma kasy na nic! To po cholete tam siedza? fikcja jak wsxystko w tym kraju. Mis Bareji
- 8 7
-
2015-03-31 07:59
RD ustanowiono po to,
żeby mieszkańcy przestali d... zawracać radnym miejskim takimi problemami jak brud, czy kupy psie. I tak też traktuje się inne potrzeby, z którymi występują radni mniejsi, do radnych wielkich.
- 7 2
-
2015-03-31 08:13
Pomysł na frekwencję
trochę za długo nad tym myśleli - ciekawe czy to się sprawdzi za 4 lata
- 3 1
-
2015-03-31 08:14
Wybory (2)
Nie głosowałem ponieważ nie znam żadnego z kandydatów na radnych dzielnicy, a mieszkam ponad 20 lat na dzielnicy.
- 12 4
-
2015-03-31 12:48
ciekawe, czy Ciebie ktoś zna z bezinteresownej aktywności?
- 1 1
-
2015-03-31 20:45
mam to samo, ze słyszenia znam
Pellowskiego ;)
nie będę głosować na kandydatów widmo, którzy nie raczyli się nawet przedstawić- 0 0
-
2015-03-31 08:14
Bardzo dobry pomysł! To plus ustawa że pis to formacja kryminogenna powinno pomóc naszej młodej demokracji!
- 0 2
-
2015-03-31 08:28
mówicie,że zero informacji i kampanii-prawda-ale pretensje proszę do Adamowicza
i radnych PO-oni decydują o polityce Gdańska. Proszę nie do radnych mieć pretensje, ja zgłosiłem się w swojej dzielnicy, bo inaczej w ogóle nie zostałaby wybrana Rada (jak np. na Suchaninie), było za mało kandydatów. Nikomu się nie chce i to jeszcze za darmo robić. Napisałem o sobie na stronie http://www.terazdzielnice.pl przekazałem kontakt do siebie,można było mnie na fajsie znaleźć- + było spotkanie z mieszkańcami i kandydatami- przyszło może ok 10 osób!!!Więc nie płaczcie,że kandydaci nic nie mówili, bo część robiła to co ja,przynajmniej minimum,by coś przekazać- to Wam się d*p..ruszyć nie chciało. no tak, ale potem to trzeba sie usprawidliwić,że się nie głosowało i być jeszcze obrażonym na radnych. Nie narzekaj, jak tyłka nie ruszyłeś. Jak mi zapłacisz za prowadzenie kampanii za 4 lata to mogę ją zrobić, dziś ratowałem dzielnicę, by była w niej Rada- bo mało ludzi chciało wogóle coś robić za darmo.
- 8 2
-
2015-03-31 08:37
Oddajcie autobus 182 (1)
- 8 1
-
2015-03-31 08:42
Gdynia
Zmniejszyli kursowanie 152 nad ranem.
Pan Dyrektor ZKM ze swojej pięknej toyoty nie widzi, jak ludzie się tłoczą!- 6 1
-
2015-03-31 08:41
odwołać Szczurka
Tylko odwołanie Szczurka w fotela prezydenta mogłoby zmienić w Gdyni coś na lepsze.
- 8 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.