- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Pomysł na zapomniane nabrzeże Motławy
Zamiast tworzyć nowe, atrakcyjne i estetyczne nabrzeża Motławy, jedynie reperujemy te, które po latach zaniedbań się sypią. Zamiast zyskiwać nową przestrzeń, pudrujemy tę, którą mamy - pisze Karol Spieglanin, prezes stowarzyszenia FRAG.
Są one potwierdzeniem pewnej oczywistości. My nie remontujemy pobrzeży Motławy z troski o jego estetykę. Ba, my go nie remontujemy nawet w trosce o ludzi potykających się o pokruszone płyty chodnikowe. To przecież tolerujemy od dekad, na co dzień zasłaniają je toczące się masy turystów, a spod nich ani brudu, ani zaniedbania nie widać.
Remont Długiego i Rybackiego Pobrzeża potrwa 2 lata
Długie Pobrzeże się sypie
Tak, wiem, że obecnie remonty Szerokiej i Ogranej są skutecznie utrudniane przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, ale umówmy się, one powinny być wyremontowane na długo przez degrengoladą tej instytucji. Sami, jako stowarzyszenie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej, apelowaliśmy o to jeszcze przed Euro 2012, niestety bezskutecznie.
Największym minusem takiego podejścia jest fakt, że skoro remontujemy, bo się zapada, to konsekwentnie remontujemy tylko to, co się zapada. A takie podejście nie popycha nas do przodu, w najlepszym wypadku utrzymuje stan bieżący.
Zapomniany fragment nabrzeża Motławy
Gdybyśmy jednak spojrzeli troszeczkę poza minimalne wymagania, moglibyśmy zauważyć, że remont pobrzeża jest idealną okazją do zmian skutków wieloletnich zaniedbań w jego bezpośrednim otoczeniu. A te nigdzie nie są tak bardzo widoczne, jak na odcinku pobrzeża między mostem Krowim (ul. Ogarna)
O Panie, co się w tej przestrzeni nie dzieje! Mamy tu wszystko, by oczy rozbolały. Kolekcję kilkunastu różnych typów barierek pokazujących jakieś dwie dekady trendów w sklepach ogrodowo-budowlanych. Schody, rampy, przedepty. Dwa poziomy nabrzeża z dorabianymi drewnianymi tarasami. Wejścia do komórek, w których składuje się piwniczne zawartości. Rowerki wodne przebrane za plastikowe taksówki, kaczki, milicyjne radiowozy.
Nad wszystkim czasami dumnie góruje Toi Toi, stawiany sezonowo na Krowim Moście. Zapewne obserwuje wszystkie butelki po małpkach i puszki po piwie porozrzucane na całym tym terenie i cieszy się, że takiego syfu to w nim ludzie nie zostawiają.
Wszystko to dzieje się dosłownie metry od Drogi Królewskiej
Zapomniana wizja zmian na lepsze
Kilka lat temu w jednej z pobliskich knajp poznało się przy trunku dwóch architektów - nieżyjący już Stanisław Michel i Piotr Karaś. Usiedli sobie i pomyśleli, że coś z tym przydałoby się zrobić.
Tak narodziła się koncepcja przebudowy zakładająca stworzenie nowego ciągu spacerowego do ul. Ogarnej w poziomie reszty pobrzeża oraz stworzeniu nowych lokali usługowych przy niższej, istniejącej części.
Korzyści byłoby wiele - poprawa estetyki całości, powstanie nowych lokali usługowych, uporządkowanie terenu, ułatwienie dojścia i rozciągnięcie ruchu turystycznego na ul. Ogarną.
Sęk w tym, że powstała lata temu koncepcja leży sobie na półce i nikt nawet nie pomyślał, żeby do niej sięgnąć. Nie pierwszy raz postawię tezę, że nasze miasto nie jest zarządzane, ono jest wyłącznie administrowane. Nie ma żadnej spójnej wizji rozwoju w żadnym kierunku, po prostu jest tu i teraz. Jak się zepsuje to się naprawi i nic ponadto. My z takim podejściem naprawdę się nie rozwijamy.
I tak sobie stojąc możemy z zazdrością obserwować, jak wyrastają nowe przestrzenie publiczne centrach w innych miastach. Tylko wtedy człowiek miałby ochotę usiąść, a akurat ławki między tymi wszystkimi butelkami, petami i rowerkami brakuje.
O autorze
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/f987a2d8249062300d17d63fe879bf0d.jpg)
Karol Spieglanin
prezes stowarzyszenia Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej
Opinie (198) ponad 10 zablokowanych
-
2022-05-04 13:19
Trochę marne te pawiloniki, do tego beton i brak zieleni... trochę słaby ten projekt
Po szefie FRAGu spodziewałbym się projektu na trochę wyższym poziomie.
Tymczasem mamy amatorską wizualizację z pawilonami, które umówmy się - nie powalają. Do tego betonowa przestrzeń bez pomysłu. Aż się prosi, aby tam był szpaler drzew.
Niestety, straciłem zaufanie do FRAGu od momentu, gdy bronili projektu tzw. skweru Ruchu Młodej Polski.
Nie twierdzę, że aktualny stan nabrzeża Motławy jest dobry, ale takimi ślepakami raczej tego nie zmienimy.- 8 3
-
2022-05-04 13:21
kolejny koszmarek
pomysłodawcy bez pomysłu. Za to z programem od właścicieli knajp.
- 9 3
-
2022-05-04 13:22
Beznadziejna wizja!
- 6 4
-
2022-05-04 13:57
Nabrzeża, drogi, parki powstają tylko tam gdzie deweloper ma w tym interes
i mógł krzyknąć więcej za metr... Za obecnej władzy Gdańska wszyscy wpychamy pieniądze do kieszeni deweloperom.
- 7 2
-
2022-05-04 14:01
Dave Loper (1)
ja bym wyburzył, to co jusz jest, wysuszyłbym rzekę, i zbudował piękne zielone osiedle. Z zielonymi elewacjami za grube zielone.
- 6 0
-
2022-05-04 14:33
Zawsze jak słyszę słowo deweloper to przypominają mi się lopery z wolfenstein.
- 2 0
-
2022-05-04 14:08
Po prostu żaden patodeweloper nie widzi w tym swojego interesu
- 6 0
-
2022-05-04 14:25
(1)
Chodniki i nabrzeże to wizytówka naszego miasta . Sopot i Gdynia wyprzedziły nas w tym zakresie. Z jaką petardą idzie Wrocław i Poznań w remontach np. chodników i skwerów. My nawet w tak historycznych punktach miasta nie możemy dać z tym rady. To nie są bardzo duże środki na takie miasto. Zobaczcie miasta nadmorskie w Unii jak o to dbają. To jak się porusza w danym mieście i po czym jest bardzo ważne bo pokazuje godność miasta do tych co po tym spacerują. Turyści robią sobie fotki z cudownym gdańskim żurawiem stojas na ruszających się płytach trzymając się nieestetycznych i prostackich barierek a później idą krzywymi i ruchomymi chodnikami do restauracji na obiadek. Szanowna Pani Prezydent może nareszcie to zmienić i od tego zacząć. Od tego trzeba zacząć bo to świadczy o gospodarzu i o nać. Można mieć piękny dom a goście dochodząc do niego po ruchomej i kiepskiej drodzeoga do niego nie dojść bo znajdą się na Skórze.lub zrezygnują z dochodzenia do niego .
- 2 2
-
2022-05-04 16:02
Bełkot jakiś... w czym wyprzedzili ?
dla porównania Gdynia... i ten słynny Skwer, taki sam jak w latach 70-tych..
i Sopot z tą "piękną" zabudową placu zdrojowego...
a na Długim Pobrzeżu zaczął się remont.- 1 0
-
2022-05-04 14:31
Lepiej kolejna kładkę wybudować (1)
- 3 1
-
2022-05-04 15:06
A jaki masz problem z kładkami?
Stale na nich tłumy ludzi, czasami ciężko przez nie przejść, bo ludzie robią tam fotki.
To jedna z najlepszych inwestycji w ostatnich latach.- 0 2
-
2022-05-04 14:58
Niestety nabrzeża nad Motławą wołają o pomstę do nieba.
- 2 1
-
2022-05-04 16:38
I michel i karaś
Chcieli tylko wydoić kasę od miasta za pseudoprojekt
- 6 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.