- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (120 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (171 opinii)
- 3 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (97 opinii)
- 4 Podpalacz i morderca w rękach policji (88 opinii)
- 5 Ten punkt może uratować twoje wakacje (19 opinii)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (65 opinii)
Poranny ścisk w autobusie. "Pasażerowie jak śledzie"
Czy otwarcie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej i zmiana trasy linii autobusowej nr 127 sprawiły, że poranna jazda autobusem tej linii w kierunku Oliwy to dla pasażerów komunikacyjna ruletka?
"Wsiądę albo nie wsiądę" - takie pytanie pojawia się w głowie jednej z naszych czytelniczek, która narzeka, że w porannym szczycie jest za mało autobusów linii 127 (cztery połączenia na godzinę, między godz. 7 a 8 rano). Z jej relacji wynika, że pojazdy często przyjeżdżają opóźnione i przepełnione. Zdarza się też, że autobusy nie są przegubowe, przez co na przystanku zostaje wielu pasażerów.
Oto list pani Magdy:
Jestem gdańszczanką poruszającą się komunikacją miejską i opadają mi ręce. Zawsze gdy wracam "po nocy" z pracy autobusem 127 z przystanku "Piecki Wileńska", jest armagedon. W godzinach 6.30-8.30 powinno się zwiększyć częstotliwość kursów autobusu w kierunku Oliwa PKP. Autobus jest zawsze przeładowany (być może młodzież dojeżdża do szkoły na Kilińskiego), czasem nie da się wsiąść. Pomijając fakt, że zawsze jest korek i autobusy przyjeżdżają 10, a nawet 20 minut po czasie.
Dziś było tak źle, że autobus zepsuł się na przystanku "Sobótki" i dalej już nie pojechaliśmy. Wytoczyło się z niego grubo ponad 100 pasażerów. Następny autobus przyjechał nie według rozkładu, ale po 32 minutach.
Dołączam zdjęcia nadjeżdżającego autobusu pełnego po brzegi i ilości chcących wsiąść do niego pasażerów.
Uprzejmie proszę o puszczanie na trasie autobusów dużych przegubowych i o zwiększenie ich częstotliwości w godzinach 6.30-8.30. Dołączam też zdjęcie warunków panujących wewnątrz autobusu.
O ustosunkowanie się do problemu poprosiliśmy ZTM w Gdańsku, cały czas czekamy na odpowiedź.
Aktualizacja, czwartek godz. 15.05.
Linia 127 zostanie poddana szczegółowej analizie jeżeli chodzi o jej punktualność, która zwłaszcza w godzinach szczytu przewozowego charakteryzuje się dużą zmiennością. Wynika ona z okresowości i nieregularności występowania zatorów drogowych, a to skutkuje opóźnieniami w realizacji kursów i nieregularności kursowania autobusów. W efekcie, opóźniony autobus obsługuje większą liczbę pasażerów, co jest odczuwane jako "tłok".
Przeanalizujemy również wspólnie z ZDiZ możliwość korekty programów sygnalizacji świetlnej na trasie przejazdu linii 127, aby zminimalizować ryzyko utknięcia pojazdów komunikacji miejskiej w zatorze drogowym - napisał w odpowiedzi Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (325) ponad 10 zablokowanych
-
2015-12-10 10:07
A do Banina jeden autobus na godzinę, to jakieś jaja, jak za komuny (3)
- 6 2
-
2015-12-10 10:17
(2)
Banino to chyba nie Gdańsk. z tym problemem to do Żukowa musisz się zwrócić .
- 14 0
-
2015-12-10 13:12
(1)
nie do konca. Bo autobus jedzie z Gdanska, wiec obie gminy musza sie dogadac.
- 1 4
-
2015-12-10 20:54
Banino nie chce dokładać się do komunikacji. Za drogo.
Może w takim razie niech uruchomi swoje połączenia do Gdańska? Tańsze, wozami drabiniastymi...
- 2 0
-
2015-12-10 10:09
to przez PKM- kę, którą nikt prawie nie jeźszi (3)
- 11 5
-
2015-12-10 11:11
Nie jeżdżą, (1)
bo jeszcze nie docenili. Sama miałam wątpliwości, teraz jestem baaardzo zadowolona i korzystam dosyć często, mimo braku zniżek dla emerytów :(.
- 3 2
-
2015-12-10 12:05
jazda pkm nie jest uzasadniona finansowo
autobusem jadę na godzinnym bilecie PKM praktycznie podwoi mi koszty wiec sorki ale nie ma mowy
- 1 1
-
2015-12-10 14:40
Nie przesadzaj bo w godzinach szczytu jest sporo ludzi
- 4 0
-
2015-12-10 10:10
213 tak samo..!!!
- 1 0
-
2015-12-10 10:16
Drogie miasto Gdańsk (2)
A może by tak zainwestować w double decker'y? Powiedzmy 5-10 MAN'ów Lion's City DD (takie jak w Berlinie) na linię 127? Wysokość takiego pojazdu 4m 6cm jedynymi problematycznymi miejscami na trasie są wiadukt na zaspie i wiadukt koło Galerii Bałtyckiej. Oprócz tego są gałęzie drzew, ale myślę że to jest kwestia dogadania z ZDiZ...
https://pl.wikipedia.org/wiki/MAN_Lion%27s_City_DD- 1 3
-
2015-12-10 10:25
W tych autobusach na górze nie ma miejsc stojących tylko siedzące
Napełnienie zbliżone do naszych przegubów.
Na dole też za dużo osób nie postoi.
W Berlinie nie ma problemu przepełnienia autobusów, bo linie jeżdża co 10 min. i mniej.- 4 0
-
2015-12-10 22:55
Przegubowe i cześciej kursy i nie trzeba nic kombinować. Swoją droga na niektórych liniach na pewno takie autobusy by się sprawdziły ale u nas się nie da :)
- 0 0
-
2015-12-10 10:22
W londynie jest to samo (2)
U nas w Londynie to normalka że jest przepełniona komunikacja miejska
- 1 5
-
2015-12-10 10:24
Nie u nas, a u Ciebie.
- 4 1
-
2015-12-10 20:56
U nas w Polsce każdemu należy się miejsce siedzące.
Nie po to dziadek w ORMO z komuną walczył, żeby pańcia teraz stała.
- 2 1
-
2015-12-10 10:26
Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie
Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
No, ubierasz się pan.
W płaszcz, jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
A... fakt.
Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes.
I zdanżasz pan?
Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i się nie zatrzymuje. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie wysiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do Stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak... w 119. przesiadka, w 13. przesiadka, w 345., i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.- 40 1
-
2015-12-10 10:32
Przy tak działającej komunikacji zachęcanie większej ilości osob do korzystania z niej spowoduje ze więcej ludzi zrezygnuje na rzecz samochodu. Rozumiem tłok w autobusach, może się zdarzać wszędzie na świecie, ale usprawiedliwiony jest tylko wtedy jak widać ze juz zrobiono wszystko albo bardzo dużo aby temu zapobiegać a nie jak jedzie autobus raz na 15 min i jeszcze krotki
- 12 0
-
2015-12-10 10:32
A
to dlatego ze dużo ludzi nie jeździ rowerem w taka pogodę. Przyjdzie wiosna to się zrobi luźniej i w autobusach i w śród samochodów. Rowerzysci to pożyteczna grupa i ja ich doceniam :-)
- 3 5
-
2015-12-10 11:08
ZTM
kiedyś odpowiadał na maile po bardzo długim czasie. Teraz nie odpowiada w ogóle...
- 10 0
-
2015-12-10 11:08
Hehehehe
A najlepsze jak ktoś nie jadł śniadania i chuchnie Ci rano halitozą w twarz, która kumulowała się całą noc. Polacy, jesteście szczerbaci przez nasz kochany NFZ, ale zadbajcie o higienę jamy ustnej, proszę...
- 17 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.