• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pościg za motocyklistą. Zatrzymano też czterech innych pijanych kierowców

Michał Sielski
21 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Policjanci grupy Speed z Gdańska mieli pracowity weekend. Policjanci grupy Speed z Gdańska mieli pracowity weekend.

Motocyklista z powiatu kartuskiego w niedzielny wieczór zgłosił akces do słynącego z kuriozalnych wpadek gangu Olsena. Nie dość, że miał 1,5 promila alkoholu w organizmie, to jechał po Gdańsku motocyklem bez tablic rejestracyjnych. Potem próbował jeszcze uciekać przed policją, ale wywrócił się i został złapany.



Zdarzyło ci się zachowywać absurdalnie głupio po wypiciu alkoholu?

Gang Olsena to bohaterowie serii duńskich komedii o złodziejach-nieudacznikach. Egon z kumplami słynęli z tego, że potrafili spartolić każdy, nawet najbardziej misterny plan.

Czy jakikolwiek plan miał motocyklista, który jechał przez al. Armii KrajowejMapka w Gdańsku w niedzielny wieczór - tego nie wiemy. Pewne jest natomiast, że wpadł w taki sposób, który gwarantowałby dołączenie do duńskich kompanów w kolejnej części komedii o ich perypetiach.

Ale po kolei.

W niedzielę ok. godz. 19:25 policjanci z policyjnej grupy Speed patrolowali Gdańsk. Na al. Armii Krajowej zauważyli motocyklistę, który jechał bez tablic rejestracyjnych. Dali więc mu sygnał do zatrzymania.

- Mężczyzna nie zastosował się do polecenia, gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku centrum. Funkcjonariusze ruszyli za uciekającą hondą, wysyłając sygnały dźwiękowe i świetlne do zatrzymania się. Ostatecznie policjanci zatrzymali motocyklistę na wjeździe na obwodnicę, na wysokości ul. Szczęśliwej, kiedy na łuku drogi stracił panowanie nad motocyklem i wywrócił się - opowiada sierż. Justyna Chabowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Zatrzymanym okazał się 33-latek z powiatu kartuskiego. Brak tablic rejestracyjnych to niejedyne przewinienie, za które będzie musiał odpowiedzieć. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Odpowie więc za dwa przestępstwa: niezatrzymanie się do kontroli oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

Więcej pijanych w weekend. Mandaty po 2,5 tys. zł



W weekend policjanci z Gdańska zatrzymali też czterech innych kierujących, którzy wsiedli za kierownicę samochodów po alkoholu.

Jeden z nich w sobotę o godzinie 20:50 na ul. Podwale GrodzkieMapka wjechał mercedesem w auto przed nim, dosłownie na oczach policjantów. Podczas interwencji okazało się, że 41-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto nie posiadał prawa jazdy.

Inny pijany w niedzielę o godz. 6:20 najechał na ul. SpacerowejMapka na wysepkę rozdzielającą przejście dla pieszych i uszkodził znaki. 30-latek z Gdańska miał ponad 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci złapali też 31-letniego mieszkańca Malborka, który w niedzielę o godz. 4:25 na ul. Marynarki PolskiejMapka jechał bmw pomimo orzeczonego sądowego zakazu.

Zatrzymano też 50-latka z Sopotu i 22-latka z Gdańska, którym wcześniej odebrano prawo jazdy.

W niedzielę wysokie kary dostali też pijani rowerzyści, którzy dostali mandaty od 1 tys. zł do 2,5 tys. zł.

Opinie (111) 7 zablokowanych

  • Odczep się pan od Egona.

    On był geniuszem. Ten motocyklista to niegodzien jest Olsena buty czyścić.

    • 7 2

  • Strasznie ponury naród ci polacy

    Trzeba połączyć tradycje i się dobrze bawić.

    • 5 3

  • Za takie przestępstwa powinna być tylko kara smierci

    • 2 10

  • kierofczyki są niereformowalne

    bezwględne wiezienie mogłoby pomóc albo przymusowe prace społeczne

    • 4 12

  • Po pijaku

    Jak piłem byłem bardzo agresywny wobec siebie milem trzy próby samobójcze. Teraz już nie piję i jest o.k

    • 3 1

  • Brakuje odpowiedzi na pytania; Nie piję alkoholu-trenuje

    • 1 3

  • Bezkarność motocyklistów jest porażająca. Żaden z nich nie przestrzega ograniczeń prędkości na drodze. (2)

    A jak już policja ich złapie - puszcza bezkarnie. Radary ich nie łapią bo wyginają tablice rejestracyjne co jest pobłażane przez policjantów.

    • 7 7

    • dobrze że kierowcy przestrzegają....

      a 40tys wypadków i ponad milion kolizji rocznie to muminki powodują

      • 2 6

    • Jakieś kompleksy wychodzą...?

      Stój dalej w korku jak masz czas...

      • 1 0

  • Cieszą mnie mandaty na rowerzystach... (5)

    Nie znają przepisów i się panoszą....
    Natomiast porażający jest proceder jazdy po pijaku i to po odebraniu prawka lub przy braku prawka.
    Tacy ludzie powinni zostać unicestwieni.

    • 35 6

    • Do Moskwy jedz ze swoimi teoriami.

      • 4 11

    • Mnie tez cieszy głupota twoja.
      Mniejsza konkurencja.
      Na początek proponuje codzienna lekturę raportu drogowego.
      Potem zastanów się nad wnioskami.

      • 1 7

    • unicestwieni? (1)

      ale jak? wczesniej pewnie kastracja?

      • 3 1

      • Pewnie pisowiec
        Tylko oni udają świętych i chcą komuś ułożyć zycie choć siedzą w większym rynsztoku niż ci, kórych by chcieli tak ostro karać

        • 2 0

    • tak tak, za to mistrz kierownicy jak ty zna wszystkie przepisy i do wszystkiego się stosuje.

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    W komentarzach widać poziom wyobraźni... (19)

    Jak na rowerze po pwiku to nic strasznego...
    Tak właśnie wygląda polska mentalność. A że wpadnie pod samochód to nic takiego... A potem pretensje do kierowcy będą...
    Albo jak wymusi i kierowca skasuje czyjeś auto albo uszkodzi swoje... Też pikuś. Ważne żeby rowerzysta mógł se strzelić piwko.
    Leczcie się ludzie, albo zwyczajnie milczcie.

    • 87 17

    • Faktycznie
      Po piwku czy dwóch rowerzysci masowo powodują takie wypadki jak opisujesz...
      Codziennie
      Sam jak wypije dwa piwa to jadę rowerem ponad 30 km/h od lewej do prawej, tak mną miota i taki mam power

      • 10 22

    • (12)

      czym innym jest kogoś zabić przez swoją głupotę, a czym innym jest zabić siebie z własnej głupoty.
      jeżeli nie widzisz różnicy to już ci nie pomożemy.

      Rowerzysta w praktyce nawet po pijaku nie jest zagrożeniem dla osób trzecich.

      • 9 29

      • (6)

        Nie jest. Do momentu, aż w kogoś wjedzie i zostanie tym zagrożeniem.

        • 18 3

        • (5)

          Zdrowy byk po dwóch piwach na rowerze jest pewnie mniej niebezpieczny niż ktoś schorowany lub choćby chory na cukrzycę.
          Jakoś w Czechach nikt nie ma problemu z piwkiem czy dwoma i rowerzysty. Zawsze jak tam jest w miejscach rowerowych to piwko to standard, sam oczywiście też pije

          • 8 12

          • (1)

            Jakoś w USA nikt nie ma problemu z piwkiem czy dwoma u kierowcy.

            • 7 2

            • Nie wiem jaka stanach, nie byłem, ale znam kogoś kto był...
              Tak czy owak zdrowemu na umyśle i zdrowiu typowi dwa piwa nie robią

              • 5 4

          • Nałogowiec (1)

            też mówi że dwa piwka to nic

            • 4 1

            • Bo to tak jest.
              Myślisz, że tylko dwa piwa to zagrożenie?
              Pomyśl ilu chorych psychicznie i fizycznie jeździ po drogach. I co? I nic. Często widzę jakiegoś opasłego typa w starym szrocie, który prawie zasypia, a o tych z kompleksami nawet nie pisze

              • 1 6

          • Ale już kierowca poruszający się samochodem stabilnym na 4 kołach jest zagrożeniem. Ehh te podwójne standardy. Rowerzysta łamie przepisy, spoko przecież rowerem jest gorzej ruszyć spod świateł więc niech jedzie na czerwonym. Rowerzysta kogoś potrąci i połamie... trudno zdarza się, ale ci kierowcy to ludzi łamią aż strach wyjść na ulicę. Hipokryci do kwadratu.

            • 4 1

      • (4)

        Jakims tam minimalnym i statystycznym jest, dużo zależy od kultury i znajomości swojego organizmu.
        Sam nie raz jechałem po piwie czy dwóch i będę to robił dalej, po takiej ilości nie czuje się pijany. Nie ma nic lepszego jak długa trasa latem na rowerze gdzieś na zad*piu i piwko, dwa w trakcie...pod jakimś wiejskim sklepem czy w knajpie do obiadu

        • 2 9

        • (1)

          W takim razie w niczym nie jesteś lepszy od "kierofczyków" z raportu.

          • 2 2

          • Jakoś będę z tym musiał żyć
            Mi pasuje

            • 2 2

        • (1)

          I spoko jak znasz swoje reakcje itp. Niestety prawo zawsze równa wszystkich w dół. Dla mnie osobiście dwa piwka to pozamiatane na rowerze, taki słabiak w alko jestem ;) Ale traska 60-80km i kawka w drodze to już rewelacja. Byle z daleka od kierofczków, bo to często nieumyślna próba pozbawienia zdrowia i życia.

          • 1 5

          • Prawda
            Lekki nie jestem) i moja jazda to chill i rekreacja, przystanki, zwiedzania...
            Kocham rower, ale kolarz ze mnie żaden.
            Sam byłem na szosie dwa razy celowo zepchnięty z drogi plus raz potrącony (tylko koło ucierpiało), a typ się nawet nie zatrzymał.
            Więc obecnie gravel i MTB, szosa ok, ale nie sprawia mi to przyjemności (brak relaksu, ciągła czujność)... Dobrze, że za zachodnią granicę sytuacja i wiele lepsza i zakompleksionych chamów o wiele mniej

            • 0 3

    • Problem jest inny (4)

      Widełki upojenia alkoholowego powinny zostać zmienione, w dużej części świata 0,5 promila jest uważane za dozwolone i nad tym powinniśmy się zastanowić.
      Chore jest to że człowiek który wypił piwo 2h temu ma powiedzmy 0,3promila i w świetle prawa jest traktowany tak samo jak pacjent który wypił pół litra wódki i ma 2 promile...
      Ja rozumiem że mandaty to świetny sposób na dziurę budżetową ale to już są jaja!

      • 11 1

      • trzezwy, troche trzezwy, nietrzezwy mniej.. bardziej. nie ma znaczenia (3)

        alkohol wplywa na nasze reakcje i moze zrujnowac komus i Tobie zycie, takie prawo zeby zniechecic i dobrze jesli jestes za wypiciem piwa dwoch to wyobraz sobie ze nie znasz dnia i godziny, wyobraz sobie siebie w pierdlu?

        • 2 7

        • (1)

          Ale czy myślisz, że tylko alkohol tak działa?
          Masz tysiące chorych ludzi, którzy codziennie jeżdżą po drogach. I przy nich zdrowy typ co wypił dwa piwa to jak młody bóg.
          Nie mowie, że to ok, ale pisze o faktach i braku konsekwencji
          Kto zrobi większe zagrożenie? 30etni 90kg byk po dwóch piwa czy 70latek otyły z wieloma przewlekłymi chorobami?

          • 7 2

          • Dokładnie

            Chcecie poprawy bezpieczeństwa, proponuję chociażby badania psychologiczne czy też zakaz prowadzenia auta po różnych lekach.
            Nie jestem za alkoholem bo sam uważam że jest szkodliwy ale obecne przepisy to kpina.
            Trzeba odróżnić osobę za przeproszeniem najeb.. a człowiekiem który jedzie sobie spokojnie rowerem czy tam autem z 0,3 gdzie wypił jedno piwo leżąc na plaży...
            To jest przecież parodia a nie przepisy.

            • 6 0

        • Przeczytaj jeszcze raz

          I naucz się pisać po Polsku :)
          Chętnie bym podyskutował ale widać że Ty masz duże problemy osobiste i w Twoim wypadku faktycznie jedno piwo mogłoby spowodować katastrofę.

          • 1 0

  • (1)

    Tak d**ilnych zachowań szkoda nawet komentować.

    • 5 0

    • Widać nie skoro komentujesz.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane