Kilkanaście kilometrów uciekał motocyklista unikając kontroli drogowej. Po jego zatrzymaniu okazało się, że prowadził mimo wystawionego w czerwcu ubiegłego roku sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
2008-03-31 19:56
Sam jezdze motocyklem i sadze ze prawo powinno byc surowe dla ludzi ktorzy popelniaja wykroczenia! Ale czy motocyklista musi byc zaraz gorszy nik kierowca samochodu? Czy zaraz trzeba ich mieszac z blotem? Ludzie czy Wy jestescie poronieni? A moze polamac a pozniej zabic??? Piszecie takie bzdury, jak widac na forum sami tworzycie agresje, wiec i na drodze pewnie jestescie tacy sami! Boze dlaczego pokarales Nas ludzmi z takimi charakterami :(
2008-03-31 20:00
co by nienapisali w tym artykule o motocyklistach to wy zaraz albo do piachu albo bee albo cokolwiek głupiego dajcie im żyć i umierać jak chcą za nich ani za innych życia nieprzeżyjecie zajmijcie się sobą, a do autora tekstu to naprawde za późno pan wstał w niedziele bo motocykliści od rana wariowali i to na większych obrotach a że jeden dał się złapać wiesz pisarzyno ilu prawka na te zabawki niema prędkość to jedno policja ich za blachy odgięte ściga i za brak prawka również tylko żadko mają chłopy okazje złapać tych wariatów na jednośladach
2008-03-31 20:55
chłopaka trzeba było nie gonić, bo jakby się zabił to co wtedy.
2008-03-31 21:08
przystanku mężczyznę. buuuuuuuuuuuuuuhahahahahah !! :D skubany!! jak on to zrobił??? hahahahah... bez kitu... czytam i czytam i nie mogę uwierzyć w to co tu napisane :D
2008-03-31 23:10
Widziałem to! Kierujący razem z motorniczym zamiast jechać po szynach wyskoczyli na parking do pobliskiej ,,Biedronki'' bo promocja jakaś była i jak wracali nie zachowali należytej uwagi przy wsiadaniu do tramwaju potrącając stojącego na przystanku mężczyznę. Nawet przepraszam nie powiedzieli tylko szybko czmychnęli tramwajem na pobliski parking ,,Reala'', bo tam tez miały być promocje. Skandal! Do rozwolnienia!
2008-03-31 21:27
smieszne??
2008-03-31 21:52
A GDZIE POLICYJNY HELIKOPTER????? JESZCZE NIE MAJAAAAAA Z KAMERKA
2008-03-31 22:19
Prawie potrącił policjanta, "prawie" stanowi wielką różnicę, też miałem prawie szótkę w totolotka, bo brakowało mi tylko trzech liczb ;) Ciekawe według czego określono jego prędkość dochodzącą do 180 km/h, po ryku silnika ? Ze Świncza do Pruszcza są 4 km, więc jakim sposobem gonili go kilkanaście kilometrów? Wydaje mi się że on wcale nie wiedział że go gonią, a przy lesie zatrzymał się za potrzebą ; )))
Pozdrawiam naszą sprawną policję, bo z pewnością się spotkamy na drodze ; )))
2008-04-02 15:08
Kolego Szanowny,
Najpierw naucz się czytać, a potem komentuj. Jeśli policjanci sygnalizowali by motocyklista się zatrzymał, to zapewne wcześniej dokonali odpowiedniego pomiaru. Ponadto, część artykułu, w której jest mowa o prędkości dochodzącej do 180 km/h dotyczy pościgu. Jeśli ścigający nie chce by ścigany uciekł musi utrzymywać podobną prędkość - ergo policjanci mogli stwierdzić, że motocyklista rozwijał prędkość dochodzącą do 180 km/h na podstawie obserwacji prędkościomierza w radiowozie. Autor artykułu nie napisał, że pościg zaczął się w Świnczu, a skończył na granicy Pruszcza Gdańskiego. Co więcej, w artykule nie ma słowa o tym, że motocyklista uciekając przejechał przez Pruszcz Gdański.
Ja wiem, że zrozumienie tekstu to czasami bardzo trudna sztuka, ale ten konkretny nie należy do szczególnie skomplikowanych.
2008-04-01 00:01
2008-04-01 07:26
a Ty idioto nie wyzywaj się od idiotów...
2008-04-01 06:53
:)
2008-04-01 07:19
Faktycznie ... pismak się napocił tworząc ten artykuł. "Prawie potrącił policjanta", a ja prawie wygrałem w totolotka :-P "Przy przejściu stała grupa dzieci" - bo pewnie mieli czerwone światło? Ale przecież nie byłoby już takiej dramaturgii, gdyby redaktorzyna napisał: "motocyklista ominął policjanta" i "przejechał skrzyżowanie obok czekających na chodniku na zielone światło dzieci"... Gdzie takich "dziennikarzy" robią???
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
