Kilkanaście kilometrów uciekał motocyklista unikając kontroli drogowej. Po jego zatrzymaniu okazało się, że prowadził mimo wystawionego w czerwcu ubiegłego roku sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.
W niedzielę wieczorem, około godz. 19, policjanci z drogówki z komendy wojewódzkiej policji w Gdańsku zatrzymali 27-letniego mężczyznę, mieszkańca Pruszcza Gdańskiego. Policjanci sygnalizowali, aby motocyklista się zatrzymał na wysokości miejscowości Świncz. Ten jednak przyspieszył, prawie potrącając policjanta. Funkcjonariusze zaczęli pościg.
Pruszczanin rozwijał prędkość dochodzącą do 180 km/h. Uciekając przejechał przez przejście dla pieszych, przy którym stała grupa dzieci. Na szczęście nikomu nie stała się krzywda.
Do pościgu dołączyli się policjanci z komendy w Pruszczu Gdańskim. Funkcjonariusze jechali za motocyklistą kilkanaście kilometrów. Mężczyznę udało się zatrzymać dopiero, gdy znacznie zwolnił skręcając w leśną drogę.
Okazało się, że zatrzymany nie tylko nie ma ważnego prawa jazdy, ale również obowiązkowego ubezpieczenia oc. Obecnie mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja szuka świadków wypadku, jaki miał miejsce 25 lutego br. około godziny 21.30. Kierujący tramwajem linii 12 jadąc ul. Chłopską w kierunku ul. Gospody na wysokości ul. Obrońców Wybrzeża potrącił stojącego na przystanku mężczyznę.
Świadkowie proszeni są o kontakt z Sekcją Dochodzeniowo - Śledczą Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, ul. Nowe Ogrody 27, tel. 058 321 64 58.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
