• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poszukiwany dzierżawca mola i mariny w Sopocie

Piotr Weltrowski
22 czerwca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Nowy operator mola zarządzać będzie nie tylko pomostem, ale i powstającą przy nim przystanią jachtową. Nowy operator mola zarządzać będzie nie tylko pomostem, ale i powstającą przy nim przystanią jachtową.

Tylko do końca lipca zgłaszać mogą się chętni, którzy przez 10 najbliższych lat chcą zarządzać sopockim molo i powstającą przy pomoście mariną.



Co, twoim zdaniem, jest największą atrakcją Sopotu?

Tak jak informowaliśmy pod koniec maja, przyszły dzierżawca będzie musiał płacić miastu około 400 tys. zł czynszu rocznie. Będzie musiał zapłacić także tzw. czynsz początkowy, który wyniesie 3,5 mln zł (będzie on jednak podzielony na dwie raty - pierwszą nowy dzierżawca będzie musiał zapłacić do 30 listopada 2010 roku, drugą - do 30 listopada 2011 roku).

Na dzierżawcy ciążyć będą także obowiązki inwestycyjne. - Będzie on musiał wykonać nowe bramki wejściowe na drewnianą część mola, wykonać modernizację fontanny wraz z oświetleniem oraz, co jest chyba największym przedsięwzięciem, wymienić nawierzchnię na betonowej części molo - mówi Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.

Do kasy miasta przyszły dzierżawca będzie musiał oddawać także część zysków ze sprzedaży biletów wstępu na molo (przynajmniej 20 proc.) oraz część zysków pochodzących z opłat za cumowanie przy molo (przynajmniej 30 proc.). Co ważne, od nowego roku za wstęp na molo płacić będą już tylko turyści - mieszkańcy Sopotu wejdą na pomost za darmo.

Przy okazji przetargu miasto wprowadza już także pierwsze zasady, dotyczące korzystania z powstającej dopiero mariny. - Dzierżawca będzie musiał wymuszać rotację na użytkownikach przystani. Nie będzie tak, że ktoś sobie wykupi miejsce przy molo i będzie tu zwyczajnie trzymać łódkę, chodzi nam raczej o rozwój turystyki żeglarskiej. Do tego wprowadzone będzie ograniczenie liczby cumujących przy molo łodzi motorowych, tak aby więcej było jachtów niż motorówek - dodaje Jachim.

O tym, czy znajdą się chętni, aby spełnić te warunki i wydzierżawić od miasta molo na najbliższą dekadę, dowiemy się za niespełna półtora miesiąca. Sama umowa z nowym dzierżawcą molo podpisana ma zostać jednak dopiero jesienią.

Opinie (91) 4 zablokowane

  • turysta az z gdanska - czyli place

    widoczniw jak dojade z gdanska w 5 minut rowerem to bede turysta. niezle rozumowanie. a gdzie beda darmowe wejscia dla gdanszczan a platne dla sopocian?

    • 0 0

  • naprawa

    no wlasnie.. kto placi za naprawe, czy miasto zupelnie wydzierzawi molo i da do dyspozyji inwestora?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane