21-letni kierowca samochodu dostawczego wjechał w przystanek autobusowy, na którym stała matka z dzieckiem. Trzymiesięczne niemowlę jest w szpitalu ciężkim stanie.
- informuje nasza czytelniczka pani Magda.
2010-11-15 09:22
nieraz chcesz ominąć psa albo kota a niewiesz że może przydażyć ci się taka tragedia a wy z góry zakładacie że to bandyta . Nie można tak osądzać wszystkich.
2010-11-15 09:26
Nie wiecie jak było to nie komentujcie.Ja w tym samym czasie potrąciłabym przechodniów na pasach.Droga mokra,przejście ciemne i nie widać czy ktoś stoi na poboczu,mało tego przechodnie weszli mi 10 m.przed maską,jechałam tylko i aż 40km,po hamulcach a wóz zaczyna tańczyć, mam 10 ton i pasażerów w wozie.Na szczęście nikogo nie potrąciłam.Przejście tuż koło tego feralnego przystanku,ten sam czas,jak myślicie jak ja się czuję w tej chwili. Do tej pory nie mogę się uspokoić,przecież ja odpowiadam za życie nie tylko swoje ale za pasażerów i innych uczestników ruchu.Mogę tylko współczuć rodzicom tego maleństwa i modlić się o jego życie.Prośba do przechodniów autobus czy inny duży pojazd nie zatrzyma się w miejscu nie wchodzcie nawet na pasy jeśli ów pojazd jest zbyt blisko .miejcie też zrozumienie dla nas,mała szybkość a konsekwencje mogą być straszne.
2010-11-15 09:30
któremu bog dał samochód aby sobie pojezdził, oczywiscie szybciej, sprytniej, slalomem, bez kierunkowskazów niz inni kierowcy
2010-11-15 09:32
Z tego co wiem, to tego psa który wbiegł na jezdnię goniło dziecko... Na oko 10,11 lat.
Jak widać nie był to wybór: pies czy człowiek.
2010-11-15 09:34
Rozumiem, że kierowca nie chciał potrącić psa. Jednak uczono mnie na kursie, że często należy wybrać , potrącić zwierzę czy człowieka. Kierowca jadąc dużym pojazdem powinien prawidłowo ocenić sytuację. Ponadto właściciela psa powinno ukarać się mandatem.
2010-11-15 10:36
-bzdury piszesz
2010-11-15 10:50
bzdury to ty masz ale w głowie
2010-11-15 09:36
Ostatnio jechałem obwodnicą, dosyć szybko, ale byłem zmuszonyu ustąpić siedzącemu mi dosłownie na zderzaku dostawczakowi z jakiejś firmy kurierskiej (chyba GLS), który dodatkowo oślepiał mnie źle ustawionymi światłami. Gdybym tylko lekko przyhamował, miałbym go z pewnością w bagażniku. Duży ciężki samochód jest bardziej bezwładny niż osobowy, ma dłuższą drogę hamowania, jest też wyższy - czyli bardziej wywrotny, a ten wariat jechał jakby to był gokart.
Żal mi tego dziecka i rodziców, a kierowca dostawczaka tłumaczący się psem, jest żałosny. Żeby wyrąbać w przystanek musiał jechać dużo szybciej niż 50 km/h, albo być mocno obciążony. Poza tym każdy rozsądny człowiek zwalnia w miejscach, gdzie blisko przy drodze kręcą sie ludzie.
2010-11-15 09:42
Debilomi w firmowych autach powinni zabierać prawa jazdy, może nie wszyscy to zaraz debile ale wyjątki tylko potwierdzają regułę. Kurierzy, przedstawiciele, zaopatrzenie = śmierć na drodze, do tego dodam tiry n akrajówkach i jest komplet
2010-11-15 09:44
Mieszkam niedaleko i widziałam ta sytuację. Coś strasznego, mam nadzieję, że z maluszkiem będzie o.k. Ponieważ sama jestem kierowcą i codziennie rano i popołudniu " korzystam " z tego skrzyżowania to chcę powiedzieć, że jest ono niebezpieczne zarówno dla pieszych jak i kierowców.Bezpieczne włączenie się do ruchu jest tu dziełem przypadku bądź też niebywałym szczęściem. Chcąc skręcić w lewo w ulicę chylońską widok ogranicza nam parking a raczej zaparkowane na nim samochody. Dodatkowo przeprowadzona ostatnio modernizacja "cofnęła" pas w kierunku Gdyni w głąb i kompletnie nie widać czy coś jedzie. Nie widzą tego ani kierowcy chcący wjechać na Chylońską ani piesi. Skręt w prawo wygląda podobnie. Ograniczenie widoczności kierowcą i pieszym jest przyczyną tego, że zarówno jedni jak i drudzy muszą niebezpiecznie wysunąć się aby zobaczyć czy coś jedzie. Poza tym to nie pierwszy wypadek w tym miejscu. Bodajże rok temu zginęła tam 10 letnia dziewczynka, a gdyby tak sprawdzić w kartotekach policji to na pewno znalazło by się więcej przypadków potrąceń pieszych w tym miejscu. Myślę, że światła, które w szale przed wyborczym instalowane są na skrzyżowaniu ulic Wiejska i Chylońska bardziej przydały by się tutaj!!!!!!!!
2010-11-15 13:00
Wyjazd w lewo ze Starogardzkiej w Chylońską to loteria. Właśnie przez ten parking przed domem Fosa. Jeśli zaparkuje tam jakiś dostawczak to zasłania w 100% widoczność. Trzeba się mocno wychylić aby wyjechać...Na dodatek tam od strony Cisowej jadąc Chylońską jest z górki i samochody mimochodem na tym kawałku przyśpieszają...
2010-11-15 09:52
Już kilka osób tu zginęło i mimo petycji do władz miasta, nikt się tym nie interesuje.
Właśnie zbliżają się wybory, ktoś genialny chciał się wykazać i postawić nam te światła. Będą, ale na innej krzyżówce (chylońska-wiejska). Chodziło nam o tę krzyżówkę, bo chylońska jest długą i prostą drogą i światła by przyblokowały takich idiotów. Niestety rządzący gdynią to niekompetentne świnie. Wolą, siedzieć przy korycie i zbijać kasę niż dbać, żeby miasto było bezpieczne dla mieszkańców.
2010-11-15 13:05
I nie zdziwił bym się gdyby światła w tamtym miejscu w ogóle coś pomogły. Teraz kierowcy jak jadą i widzą pieszego stojącego/zbliżającego się do przejścia to nieraz hamują. Jak będą mieć zielone to będą walić ostro do przodu. A tam niestety jest za przejściem przystanek. A przejście + przystanek/kościół/sklep = przebiegające na czerwonym staruszki.
Jeszcze wspomnicie moje słowa jak będziecie czytać o wypadkach na światłach w tamtym miejscu.
2010-11-15 13:18
Jak nie wejdziesz na żywca pod koła to żaden kretyn się nie zatrzyma, a światła by to zmieniły. Chyba należysz do tych co mają ciężką nogę i nie tolerujesz pieszych!!!
2010-11-15 13:52
idąc do szkoły. Matki z dziećmi chodzą tędy do przedszkola. Na tej krzyżówce powinny być światła, żeby było bezpieczniej. Więc niech "bezwzględny" nie wypisuje głupot. Pewnie sam nie ma dzieci i tak na prawdę nie ma pojęcia o czym się mówi. Już był kiedyś przypadek, że facet o mało nie wjechał do stokrotki, tak mu się spieszyło. Na szczęście nikt ze sklepu nie wychodził, a samochód zatrzymał się na schodach przed sklepem. Żeby nie schody to by wjechał do środka. Na tej krzyżówce są wiecznie stłuczki i wypadki. Niestety nieraz śmiertelne. I to wszystko przez głupotę ludzką. Żeby kierowcy przestrzegali przepisów pewnie byłoby znacznie mniej takich zdarzeń.
2010-11-15 09:53
CZY KTOS POWIEDZIAŁ ZE PIES WAZNIEJSZY OD CZŁOWIEKA?? NIE CHCIAŁ SKRZYWDZIC ANI JEDNEGO ANI DRUGIEGO !!
2010-11-15 09:57
Nie było żadnego psa. To częsta wymówka dla swojej nieodpowiedzialnej jazdy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
