• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powiesili wyborcze plakaty, nie dostali zapłaty

Patryk Szczerba
4 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Sprawdziliśmy majątki nowo wybranych radnych

Plakaty wyborcze budzą różne emocje wśród mieszkańców, ale bywa też, że prowadzą do konfliktu w jednej partii. Eskalacja jednego z nich nastąpiła w Gdyni, w okręgu obejmującym m.in. Dąbrowę i Wielki Kack, a sprawcą zamieszania jest kandydatka startująca z list PiS.



Plakaty obu kandydatek są podobne, jednak ich liczba, - jak twierdzi jedna z nich - mimo podobnego zamówienia, jest różna. Plakaty obu kandydatek są podobne, jednak ich liczba, - jak twierdzi jedna z nich - mimo podobnego zamówienia, jest różna.

Czy wybierając kandydata(kę) na któr(ą)ego głosujesz, zwracasz uwagę na plakaty?

Do wyborów pozostały niecałe dwa tygodnie, więc reklam, ulotek oraz inicjatyw kandydatów na radnych i prezydentów coraz więcej. Niektórzy odwiedzają mieszkańców, inni liczą, że pomogą im plakaty, które zalały praktycznie całe Trójmiasto. Te jednak zwykle są rozwieszane przez wynajęte firmy, którym trzeba za usługę zapłacić, co jak się okazuje nie zawsze jest takie oczywiste. Pretekstem są najczęściej pretensje do jakości wykonania usługi.

W ostatnich dniach konflikt w takiej sprawie pojawił się w Gdyni, za sprawą startującej z 1. miejsca w okręgu obejmującego Karwiny, Dąbrowę, Mały Kack i Wielki Kack kandydatki Prawa i Sprawiedliwości Hanny Mazur, która nie zamierza płacić firmie wykonującej zlecenie rozwieszania plakatów. Sprawa może trafić nawet do sądu.

- Podpisałem umowę na rozwieszanie 500 plakatów tej pani. W zdecydowanej większości pojawiły się na słupach, w konkretnie wskazanych miejscach. Zostało kilkanaście, by uzupełnić w razie czego braki. Moja firma została oskarżona o to, że plakaty jednak nie zawisły. Byłem już nawet w sprawie rzekomej kradzieży przesłuchiwany przez policję. Pani Mazur nie chce zapłacić, a ja coraz poważniej zastanawiam się nad złożeniem pozwu do sądu - mówi Maciej Gramens, prezes firmy Nostromo.

Nie ukrywa, że pozostało kilkanaście nierozwieszonych plakatów, które miały pozostać jako rezerwa, gdyby któreś z wcześniej zawieszonych uległy zniszczeniu. Twierdzi, że w zeszłych latach wieszał plakaty różnych ugrupowań, a sam od polityki się dystansuje, oczekując po prostu zapłaty za wykonaną pracę. Zapewnia, że wcześniej nie miał z tym nigdy problemów.

Pikanterii całej sprawie dodaje jednak fakt, że właściciel firmy Nostromo jest powiązany z Anną Frankiewicz, która z tego samego okręgu startuje z 2. miejsca z listy Prawa i Sprawiedliwości. To dziewczyna jego brata. (Wcześniej pisaliśmy, że to bratowa). Obie kandydatki w porozumieniu z kolejnym chętnym na mandat Grzegorzem Baranem doszły do wniosku, że warto wywieszać plakaty razem. Miało być taniej - 2,5 zł za jedną sztukę. Umowa przewidywała, że wizerunek kobiet zawiśnie na 500 słupach, natomiast kandydata na 300.

Dziś pierwsza z nich twierdzi, że nawet połowa plakatów nigdzie nie zawisła, albo pojawiły się w zdecydowanie gorszych lokalizacjach, niż konkurentki. Próbowaliśmy zapytać o konkretne powody zarzutów. Otrzymaliśmy zdawkowe odpowiedzi.

- Miały zawisnąć w ciągu trzech dni, jeszcze w październiku, a do tej pory wisi połowa, co policzyłam. Więcej komentarzy udzielać nie będę, bo trwa kampania wyborcza - opowiada Hanna Mazur.

O lokalnym konflikcie, który może rzutować nie tylko na wizerunek kandydatki, ale całej partii, gdyńskie władze PiS wiedzą od kilku dni. Mimo podejmowanych prób mediacji, nie udało się przekonać kandydatki do zakopania topora wojennego - zapłata wciąż nie wpłynęła na konto firmy.

- Każdy z nas miał w życiu podobne problemy, chociażby przy remoncie domu, że nie był zadowolony z usługi, która zdaniem wykonawcy była wykonana poprawnie i to są sprawy, które po prostu się zdarzają. To spór między dwiema dorosłymi osobami, któremu nie warto nadawać przesadnego znaczenia. Z punktu widzenia wyborców i nadchodzącego głosowania to nic istotnego. Mam jednak nadzieję, że uda się go w końcu polubownie rozwiązać - wyjaśnia Marcin Horała, szef gdyńskich struktur PiS i kandydat na prezydenta Gdyni.

Opinie (400) 8 zablokowanych

  • ile taki delikwent płaci za zawieszenie jednego plakatu ze swoją paszczą na słupie ?

    i czy w cenie jest również jego usunięcie ?..

    • 2 0

  • ten szwagier zwany firmą plakatową domaga się haraczu za niewykonaną pracę (1)

    • 0 0

    • firma plakatowa, to takie upokarzajace..

      Haracz, cóż to za mocne słowa...

      • 0 0

  • (14)

    Zgadzam się ze zdaniem Pana Horały, kandydata na Prezydenta Gdyni, że są to sprawy nie wymagające szerszego rozgłosu i powinny być wyjaśniane w gronie rodziny. Korzystanie z usług firm zaprzyjaźnionych, czy skoligaconych rodzinnie jest czymś naturalnym, w szczególności że komuż kandydat miałby nie zaufać, jak firmie, z którą jest zaznajomiony. Oczywiście ma to swoje ograniczenia przy realizacji zadań inwestycyjnych finansowanych ze środków budżetowych, wtedy trudno podejmować arbitralne decyzje i wymagane jest postępowanie przetargowe ale akurat przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, a Pan Horała w szczególności doskonale wiedzą, jak sobie radzić z takimi problemami.

    Nie możemy jednakże pomijać tak istotnej kwestii, jak bezpieczeństwo informacji i wpływ obcych nam elementów na pracę samorządów. Tu musimy zachować czujność i ostrożność. Stąd na przykład struktury wyższej Partii są ochraniane przez osoby o pełnej lojalności, czy zlecenia druku materiałów wyborczych lub innych, zlecane tylko i wyłącznie podmiotom o strukturze kapitałowej pełnego zaufania. To powinno przekładać się również na strategię polityczną organizacji samorządowych i prezydenci miast mają wręcz obowiązek obywatelski i narodowy, chronić mieszkańców oraz swoich współpracowników przed nielegalną inwigilacją sił czy organizacji politycznych wrogich porządkowi naszego państwa.
    Zatem wybierając pana Kandydata Horałę na Prezydenta Gdyni możemy mieć pewność, że szczególnie zadba o nasze bezpieczeństwo, a wszystkie podmioty współpracujące z Jego Urzędem będą podmiotami zaprzyjaźnionymi, sprawdzonymi w zakresie bezpieczeństwa informacji i pochodzenia kapitału, a w szczególności na pewno nie będzie więcej problemów z podmiotami wichrzycielskimi i destabilizującymi obraz naszego miasta (na przykład pan biznesmen z Wielkopolskiej). Mam wręcz pewność, że gdyby Pan Kandydat Horała objął swój urząd, to zapewni nam poczucie pewności, że lokalna sieć powiązań biznesowo-politycznych raz na zawsze zostanie zlikwidowana, a podmioty świadczące odpłatnie usługi czy dostawy dla Urzędu czy miasta i jego mieszkańców, będą ideologicznie czyste, polskie i zaangażowane w dalszy rozwój naszego regionu.
    Proszę zwrócić uwagę na czystość wypowiedzi Pana Kandydata Horały, tu pozwolę sobie na cytat: "To spór między dwiema dorosłymi osobami, któremu nie warto nadawać przesadnego znaczenia", który jakże jasno świadczy o tym, że jeśli jesteśmy spójni ideologicznie i jesteśmy Prawdziwymi Polakami, to fakt że gdzieś wystąpi różnica zdań, nie wymaga interwencji służb powołanych do stania na straży porządku prawnego. Oczywiście gdyby to był podmiot obcy, zewnętrzny, obcy również ideologicznie to jak najbardziej w gestii Urzędu będą stosowne narzędzia i służby, które w trybie szybkim i wykonując odpowiednio skuteczne czynności dokonają eliminacji zagrożenia. Tego możemy być pewnie.

    Drodzy wyborcy, miejmy świadomość, że tylko osoba o ugruntowanej i prawdziwie polskiej ideologii patriotycznej, lokalnie związana z grupą szczerych i uczciwych przedsiębiorców wspierających swoją i swoich pracowników dobro ogólne, jest kluczem do sukcesu nas wszystkich!

    • 2 17

    • a czego ty się z rana opił? (4)

      wino mszalne ma takiego kopa?

      • 6 0

      • (3)

        protestuję i składam żądanie usunięcia tego komentarza, który narusza dobre obyczaje, sugeruje mi spożywanie alkoholu i tym samym brak właściwego wykonywania moich obywatelskich obowiązków w zakresie wyrażania opinii.

        Proszę moderatora aby stosownie do panujących na Portalu zwyczajów dokonał likwidacji komentarza, jako nie związanego z tematem, naruszającego dobre imię osoby komentującej i naruszającego przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Jednocześnie wnioskuję o rozważenie możliwości podjęcia czynności w celu uniemożliwienia jednostce wichrzycielskiej dalszego propagowania treści niezgodny z zasadami współżycia społecznego.

        • 2 9

        • nie pij już więcej (2)

          bo marudzisz jak twój prezes
          ale spoko - wasza sekta nie nastanie
          ani cenzury na wasze życzenie nie będzie
          a jak chcesz agitować - to na mszę i z ambony

          • 7 0

          • (1)

            Widzę, że jest Pan marginesem wyborczym, który realizuje swoje potrzeby obywatelski w inny sposób.

            • 0 7

            • W. jesteś kompletnie nieodporny na krytykę, nie masz za grosz samokrytycyzmu, ergo -

              nadajesz się do samorządu jak sito do czerpania wody. Mówiąc językiem właściwym dla twojego środowiska: spieprzaj dziadu!

              • 5 0

    • (2)

      Myślałem, że Filip Andrzej jest tutaj największym kosmitą, ale widzę, że jednak da się być głupszym, szok.

      • 7 0

      • (1)

        Pan Filip Andrzej Stankiewicz nie jest żadnym "kosmitą", a Kandydatem w poważnych wyborach samorządowych. Widać nie każdemu jest dany zaszczyt wystąpienia społecznego w roli Kandydata, a Pan/Pani najwyraźniej tego społecznego awansu Panu Stankiewiczowi zazdrości.

        • 0 8

        • Tak, nie każdemu jest dane robić z siebie publicznie kretyna.
          Dawaj dalej do pieca.

          • 6 0

    • Trzymajcie mnie, hahaha :D
      Akurat Pisiorstwa najbardziej potrzeba w Gdyni, hahaha

      • 5 0

    • (4)

      Panie Jerzy,
      Proszę uszanować demokrację i pozostawić wybór MIESZKAŃCOM MIASTA.
      Przede wszystkim proszę nie narzucać swoich poglądów.
      Każdy dorosły mieszkaniec ma swoje poglądy i obserwuje zmiany w mieście od wielu lat, a także częstotliwość, zakres i sposób działalności wszystkich obecnych kandydatów.
      Dziękuję i pozdrawiam.

      • 7 0

      • Naprawdę sądzisz, że mały pisowski firerek zrozumie Twoją prośbę?

        Nie widzisz, że ten zakompleksiony gnom każdą krytykę odbiera jak wypowiedzenie wojny?

        • 3 0

      • (2)

        Wypraszam sobie! Szanuję demokrację ale w jej właściwym pojmowaniu, a nie bezhołowia, anarchii i naruszania norm prawnych. Demokracja o które Pan pisze, to nie demokracja, a anarchistyczne realizowanie egoistycznych potrzeb jednostki pod sztandarem tzw. swobód obywatelskich, które w miejsce dobra ogółu wprowadzają ukradkiem kult jednostki i jej rzekome prawa, deprecjonując jednocześnie większe dobro, byt wszystkich.
        Nie narzucam swoich poglądów, a je prezentuję. Może Pan dokonać swojego własnego wyboru i wedle go potem ponosić konsekwencje,

        • 0 5

        • jerzy w

          ty gupi jestes jak pisuar

          • 1 0

        • już dawno dokonałam wyboru i go nie zmienię. jak każdy mam swoje poglądy i na pewno nie są spójne z działalnością PiS, a tym bardziej pana Horały.

          • 3 0

  • rada PiS (1)

    zaraz pieniądze a nie wystarczy ......Bóg zapłać

    • 8 0

    • PiS to złodzieje co już teraz widać na przykładzie tego oszukanego przedsiębiorcy:(

      do sądu i odszkodowanie od złodziejki

      • 7 1

  • Ta Frankiewicz to ta głupiutka blondyna co początkowo reklamowała się plakatami "Ania;-)"? (1)

    Myślałem nawet, że to może Grodzka przeprowadziła się bliżej kolegi Biedrusia

    • 9 3

    • Jesteś idiotą to

      • 0 7

  • jaka płaca takie wykonanie (1)

    Może i żal mi troszkę tej firmy aczkolwiek wieszając plakaty Tej Pani często zrywali lub usuwali plakaty konkurencji. Cena 2,5 pln za deskę jest śmiesznie niska jak na obecne realia. Z jednej strony jaka płaca takie wykonanie z drugiej może trzeba było zastanowić się na początku co tak tanio.

    • 3 0

    • Ta pani nie ma konkurencji, nie było czego zrywać...

      • 0 0

  • .

    i tu widać cwaniactwo pisiorów jaki kaczor tacy kandydaci jadno wielkie oszustwo

    • 8 0

  • ;-) aniu samorząd to nie agencja ;-) (1)

    • 10 3

    • he he

      • 0 0

  • Dziś Bezzębny Prezes obiecał pomoc dla biednych za 13 miliardów zeta (1)

    Nie wiadomo skąd weźmie kasę.
    Ale jak wygra wybory.
    To znajdzie.
    3 miliony mieszkań już było.

    • 7 1

    • zenon siedzi w drugiej Irlandii, która graniczy z drugą Japonią

      ten człowiek nie ma kontaktu z rzeczywistością :)

      • 0 0

  • śwagier aleś pan poleciał po bandzie (1)

    jak najdalej od takich biznesmenów

    • 4 3

    • uczciwość

      Ciekawe czy śwagierka Frankiewicz się z p. Gremensem rozliczyła i zapłaciła legalnie z fakturą?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane