Paliła się restauracja KFC w Sopocie przy al. Niepodległości 
. Ogień pojawił się ok godz. 10.
Pożar restauracji KFC w Sopocie.
Film dzięki uprzejmości
naszego czytelnika, Macieja Pieńczewskiego.
2009-03-04 22:10
zobaczcie co znalazłem przypadkiem w ogłoszeniach o prace na trojmiasto.pl , moze to zbieg okolicznosci ale wyraznie ktos od dawna niekonserwował widocznie urzadzen w tej restauracji wiec i o pozar bylo bardzo łatwo...
http://ogloszenia.trojmiasto.pl/praca-zatrudnie/restauracja-kfc-sopot-zatrudni-konserwatora-na-23-dni-w-tygodniu-ogl1317472.html
Pozdrawiam.
2009-03-04 22:49
i co ja bede teraz wpierdlala, ja bardzo lubilem KFC
2009-03-06 09:29
2009-03-04 23:21
Widziałam ten pożar jak i pracowników którzy tam pracowali. Mam nadzieje że ze wszystkimi wszystko OK i że jakoś to będzie. Szkoda by było tracić takich fajnych sąsiadów. Trzymajcie się!
2009-03-04 23:33
Czytam te komentarze i ręce mi opadają,dlaczego praca w KFC to dla niektórych wstyd? Czemu niby pracownik restauracji typu fast food jest osobą drugiej kategorii?!
2009-03-04 23:50
tak. Wszyscy wiecie najlepiej jak do tego doszło. Jesli sie nie wie napewno to sie nie wypowiada! Spekulowac sobie mozna. Glupie komentarze!
Dziękujemy pr statoil za ciepłe napoje pozdr :)
2009-03-05 00:27
Z perspektywy czasu to byla najlepsza praca w moim zyciu, poanalem tam najlepszych ludzi jakich znalem, w tym najwspanialsza kobiete swiata. Praca cholernie ciezka i niewdzieczna ale wspomina sie ja wspaniale. Mam nadzieje ze nic nikomu sie tam nie stalo pozdrowienia la kierowniczki Jolki...
2009-03-05 20:54
hahaahah z jolki taka kierowniczka jak z koziej d..Y Trąba!!! Naiwna baba myśli że kariere zrobi z pryszczami na twarzy! :) Niech myje kible :) tego jej życze z całego serca!
2009-03-06 01:41
co ty wiesz o joli chyba nic, sama / sama myj kible do do niczego innego sie nie nadajesz i tego ci zycze !!!!!!!!!!!!!!!
2009-03-05 00:50
A to musialo byc podpalenie.W dzien ludzie pracuja i sa klienci,wiec trudno sobie wyobrazic ze w nowym budynku cos sie samo zapalilo.
Teraz niech to KFC rozbierze i postawcie tam bar mleczny.
2009-03-05 04:42
Wszyscy są najmądrzejsi na świecie, każdy nabija się z pracujących w KFC albo innym fast food... Ale chłopie, albo inna babo, gdybyś dostała takie stanowisko Drive, choćby na chwilkę, to po pięciu minutach słyszałbym błaganie o litość. Bo to wygląda tak: Masz słuchawkę i gdy ktoś podjeżdża słyszysz takie: BIM BOM, dajesz formułkę i zapamiętujesz zamówienie człowieka, pakujesz je. Słyszysz BIM BOM - kolejne zamówienie, kolejne pakujesz. BIM BOM... Czasem jest tak, że masz w głowie (bo nie ma czasu nabić tego na kasę, 5 zamówień, gdzie jeden chce coś łagodnego, ktoś inny ma ochotę na coś pikantne, ten chce mirindę a inny dwa razy pepsi trzy razy 7up, i jeszcze dochodzą do tego różne sosy. Zapomniałbym o ludziach, którzy nie zamawiają przy tzw, słupku (ale o nich nie da się zapomnieć) - kolejne zamówienie - a pozostałe wciąż musisz pamiętać - przyjmujesz zamówienie goscia bez kolejki (pamiętając o wszystkich pozostałych - musisz pamiętać, bo nie masz czasu ich nabić) i nagle kolejne BIM BOM...
heh... ci co mieli drajwa wiedzą o co chodzi. słuchanie bełkotu w słuchawce i jednoczesna rozmowa z gościem przy okienku... Bełkot w słuchawce, pakowanie trzydziestki i 5 zamówień w pamięci...
Pamięć krótko trwała to jest 7 + - 3 elementy. Nie dotyczy stanowiska Drive.
Jeżeli ktoś jest taki super najmądrzejszy zapraszam na Drive. A Tak, w ogóle zapraszam kiedykolwiek do tej pracy...
p.s. jakbym tej roboty nie lubił to rzuciłbym to w diabły dawno temu...
2009-03-05 09:43
No ale godzisz sie na to wiec nie narzekaj.Kazda rzecz ,prace ,czy system pracy mozna poprawic:zrobic wizualizacje na monitorze zamowien zeby nie obciazac pamieci,bim bom zamienic na lagodny i przyjemniejszy dzwiek itd i to nalezy zglosic do tych co zawiaduja firma.Ja bym tam minuty nie zostal zeby zyc za grosze w stresie.
Poza tym nigdy nie lubilem fast foodow,to nie jedzenie a smieci,boli mnie po nich brzuch.Nie bede sie umartwial ze KFC splonal,moze w to miejsce powstanie cos bardziej sensownego.Martwi mnie cos innego ze ktos wyludzi odszkodowanie za budynek,ktorego zlecil podpalenie.
2009-03-05 11:41
podpalenie?? hehe człowieku czy Ty widziałeś ten pożar?? widziałeś ludzi którzy tam byli w tym czasie??pracowników?? Kierowników którzy, zamartwiają się tym wszystkim?? my te kfc dopiero stawialiśmy na nogi..każdy od siebie dawał max żeby było lepiej...wy z zewnątrz nic nie wiecie o naszym KFC więc proszę zachowajcie dla siebie te bzdury które wypisujecie i sprawiacie przykrość nam pracownikom... wielcy patrioci!!!!!!!!
ps. dla poprawienia sobie humoru... niedługo nasze KFC wraca na swoje miejsce:) także, dziękuję i zapraszam ponownie:) haha
2009-03-06 01:31
kfc Auchan jest z wani trzynajcie sie
2009-03-05 11:56
Tak naprawdę tylko my wiemy jak ciężko pracujemy, żeby komuś było lepiej... mimo wszystkim będę tęsknić za tym BIM BOM i moim okienkiem drajv, które czasami nieźle dawało w kość mam tu na myśli mega kolejkę za słuoek, ludzi którzy nie umieją zapoznać się z instrukcją obsługi zamawiania przy słupku, pretensjami wiecznymi do pracowników, że jesteśmy tacy i owacy, wyzwiska, przekleństwa, to chleb powszedni ...:(((
2009-03-05 14:27
Więc po cholere narzekasz?
Widze, że długotrwała praca stworzyła z Ciebie nadczłowieka.
Jestem Vegetarianinem wiec idzcie sobie wszyscy w cholere, gardze wasza pracą w której pracujecie dla koncernu który zabija bezbronne zwierzeta.
2009-03-07 04:35
A i owszem ta praca stwarza nad ludzi. Fakanych Ubermehsch! przy których ty (celowo piszę z małej, bo na wielką literę nie zasługujesz) jesteś li tylko jakąś subistotą - z nędzną motoryką, znikomą pamięcią, brakiem opanowania, zupełnie nieadekwatnym kontaktem z rzeczywstością... Ech... tam trzeba, niezależnie od płci, mieć Zbrojone Tytanowe Jaja Wielkości 30HW.
Tja... Bezbronne kurczaki - taki kurczak może cie chociaż dziobnąć, uciec gdzieś tam w kąt, zagdakać choćby rozpaczliwie... A co ma zrobić taka marchewka, fasola, czy co tam sobie zjadasz - toż to nawet zaprotestować nie może...
p.s. przecież napisał, że nie narzeka na swoją pracę
p.p.s. obawiam się, że twoja pogarda spłynie po pracownikach fast foodów jak po przysłowiowej kaczce, pod czym i ja się podpisuję
2009-03-05 15:39
ale mimo tego wiecznego BIM BOM, tych wiecznych afer, przejeżdżaniu słupka, ale tez odwiecznego usmiechu na twarzy, kręcenia beki z wszystkiego czego sie da:) nie weszłabym na inne stanowisko... po prostu uwielbiam DRV
2009-03-05 07:12
żywa reklama
2009-03-05 08:42
kantowali na kubełkach i coraz mniejsze te porcje były a ceny rosły
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
