• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pożar baru przy gdyńskiej marinie. Sąsiedzi już wcześniej apelowali o porządek

Paweł Gostkowski, Szkoła Żeglarstwa Junga
13 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
  • Pożar przy gdyńskiej marinie.
  • Pożar przy gdyńskiej marinie.
  • Pożar przy gdyńskiej marinie.
  • Pożar przy gdyńskiej marinie.
  • Pożar przy gdyńskiej marinie.

W nocy z środy na czwartek spłonął sezonowy bar znajdujący się przy gdyńskiej marinie zobacz na mapie Gdyni. Oto, co o pożarze i jego możliwych przyczynach napisał właściciel Szkoły Żeglarstwa Junga sąsiadującej z barem.



Czy w twojej okolicy przestrzegane są przepisy przeciwpożarowe?

Nasz pawilon biurowy w porcie jachtowym w Gdyni otoczony przez okoliczne kluby badziewiem, zastawiony motorówkami, rusztowaniami, śmietnikiem rodem z wysypiska na gdańskich Szadółkach i mieszkającymi pod plandekami "członkami" klubowymi Centrum Wychowania Morskiego ZHP, dzisiejszej nocy był trawiony przez płomienie. I to jakie...

Wyczuwaliśmy niepokój. Od tygodnia pod naszą kanciapką stoi Junga Bus i nasz czujny dział techniczny - "Jerzynka".

Przeczucia sprawdziły się, wybuchł pożar i strawił wszystko dookoła naszej kanciapy, za wyjątkiem samej kanciapy. "Jerzynka" w pierwszym kluczowym momencie ewakuował Junga Busa, poszedł komunikat "mayday" przez radio, w porcie zaroiło się od straży granicznej, straży pożarnej i policji.

Doszczętnie spłonęła budka gastronomiczna 25 cm za ścianą naszego pawilonu, ucierpiał jacht "Polski Len" i maszyna regatowa "Fujimo". Jeszcze jakiś tramwaj wodny na pływakach został przez ogień strawiony, ale tu już trudno stwierdzić jego "tożsamość".

Apelowaliśmy wielokrotnie o utrzymanie porządku wokół naszego obejścia, prosiliśmy dzień w dzień, żeby nas nie zastawiać. Nie ma do nas dojścia, a więc i drogi ewakuacji, rupieciarnia wokół sprzyjała imprezowiczom, złodziejom i menelom z gdyńskiej strefy prestiżu.
Paweł Gostkowski, Szkoła Żeglarstwa Junga

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (144) 10 zablokowanych

  • Marina - bur.el nie marina (2)

    Nie wiem kto tym zarządza, kto za co odpowiada ale - tam jest po prostu smród i syf w całej tej pseudo marinie. Żenująco smutny poziom organizacji i porządku tego - wydawałoby się - reprezentacyjnego miejsca.

    • 8 4

    • Gosir tam rządzi (1)

      co to za pytanie???

      • 2 1

      • Gosirrzadzi i ceny z d..y za postoje jachtów

        bandytyzm

        • 1 1

  • te nowe Bary przy "darze Pomorza" -to jeszcze daj Boże... (1)

    ale te budy po prawej stronie jadąc Skwerem już dawno powinne być rozebrane albo spalone syf kiła i mogiła ! ,a szczury tam latają jak koty ! , Gdynia miasto z morza smrodu i gryzoni !.

    • 11 2

    • Tu rządzi PZŻ

      i z tych bud czerpie ogromne zyski

      • 0 0

  • tak

    Flauta, Dwa Smutki itp to smród sików z WC i niemila obsługa - wstyd

    • 4 2

  • PAN PAWEL (3)

    Pan Pawel ma pretensje do calego swiata o wszystko od wielu wielu lat na basenie jachtowym sa wieczne problemy z nim a jakie to wszyscy wiedza ,szkoda ze przez tyle lat nie nauczyl sie jednego ze nie jest pepkiem swiata i ze w koncu ktos zdobierze mu sie do du................ jest mistrzem unikania i znikania ale mysle ze to ostatni sezon jego na basenie w Gdyni

    • 4 15

    • Bo pan Paweł ma brata prawnika (stała odpowiedź na wszystko) więc myśli że może wszystko

      • 2 7

    • ostatni sezon

      Dla klubów to też ostatni sezon, a co do unikania to sam znam Pana od tej strony ostatnio wyłącznie. Od Pawła to się Pan może nauczyć wyłącznie przyzwoitości.

      • 4 2

    • człowiek o mało co nie stracił dorobku swojego życia a wy sie go jeszcze czepiacie i chcecie niszczyć , żeglarz

      • 7 0

  • jak zwykle

    Jak zwykle pełno komentarzy pod adresem człowieka który mało nie stracił majątku i wzburzony opisał całe zdarzenie. chciałbym poinformować wygodnych kanapowych mądrali, ze facet ciężko pracuje i rozwinal swoja szkole do dużych rozmiarow i ma prawo być wsciekly na taka sytuacje bo mogł stracic miejsce pracy tuz przed sezonem ! ale oczywiście fajtłap na etacie to nie interesuje! a swoja droga ten bajzel u harcerzy wola o pomste do nieba!!

    • 18 0

  • imprezy (1)

    U pana Pawla tez nie raz odbywaly sie imprezy calonocne i dobrze ze wtedy nic sie nie zapalilo a to zawsze byl kolo jego pomieszczenia bo nie chcialo sie sprzatac wiec za bude najprosciej wystawic prosze wpasc i zobacztc jak dzis i zawsze tam wyglada i

    • 3 7

    • oooo, kolejny na bakier z gramatyką

      • 2 0

  • kurcze... autorowi niedaleko do Masłowskiej.... (1)

    ....myślę, że po rozłożeniu zdań opisowych na czynniki proste, wyłoni się każdemu z nas fantastyczny, niezwykły, niecodzienny, wspaniały, wyjątkowy, rzadko spotykany, nadzwyczajny, fenomenalny, nieprzeciętny, niepospolity, interesujący, oryginalny, pasjonujący, ekscytujący, emocjonujący,
    frapujący, niekonwencjonalny, niebanalny, ambitny, intrygujący, atrakcyjny, efektowny obraz wydarzeń, miejsca i ludzi w nim biorących udział.
    Osobiście wolę taką relację zdarzeń niż tandetny, wstrętny, przeciętny, w złym guście, mało atrakcyjny, nieciekawy, nieinteresujący, nudny, usypiający, przegadany, przydługi, szablonowy, banalny, nijaki czy bezbarwny artykuł, nius wiadomość jakich co dzień pełno i o których zapominamy.
    Polubiłem "stać się" na chwilę autorem i nie mieć do tego o czym czytam, "tego" czytelniczego dystansu.
    Szacun.... "biały kruku reportażu"

    • 13 1

    • 10/10

      Ale mało kto zrozumiał ;-)

      • 1 0

  • Krew z krwi

    • 0 1

  • Chryste Panie....

    Chryste Panie... Moja, świętej pamięci, polonistka w grobie się przewraca...

    • 3 3

  • Przeczucia sprawdziły się, wybuchł pożar i strawił wszystko dookoła naszej kanciapy, za wyjątkiem samej kanciapy. "Jerzynka" w pierwszym kluczowym momencie ewakuował Junga Busa, poszedł komunikat "mayday" przez radio, w porcie zaroiło się od straży granicznej, straży pożarnej i policji.

    co za .. to napisał?

    • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane