Na kilka chwil przed godz. 15 nad Gdańskiem pojawił się pióropusz ognia i dymu: to palił się kościół św. Katarzyny. W kilkanaście minut doszczętnie spłonął i zawalił się dach świątyni. Strażacy do późnego wieczora walczyli o uratowanie wieży kościoła: udało się. Ze świątyni wyniesiono większość najcenniejszych zabytków i wszystko wskazuje, że obyło się bez ofiar w ludziach. - Kościół zostanie odbudowany - zapewnili prezydent Gdańska, marszałek województwa i minister kultury.
| 
| 
| 
|
| 
| 
| 
|
| 
| 
| 
|
2006-05-22 21:37
a nie błąd robotników !!!!
2006-05-22 21:47
Wiadomość o pożarze kościoła św. Katarzyny dotarła do mnie podczas urlopu, który spędzam poza Gdańskiem. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że ten kościół znajdujący się w samym centrum Starego Miasta w Gdańsku pozostanie jak najszybciej odbudowany; zróbmy co możemy, aby się do tego przyczynić.
2006-05-22 21:58
TO STRASZNE NASZ ZABYTEK NASZA śWIATYNIA PLONIE I JAK ZWYKLENIE MA WINNYCH TO NIE MOZLIWE MUSI BYC WINNY I NA PEWNO TO PRZEZ RENOWACJE TEGO DACHU TO PEWNIE BYL JAKIS POWOD PODPALENIA:(( STRASZNIE MI SMUTNO ZE NASZA SWIATYNIA MUSIALA PONIESC TAKA STRATE OBY JAKNAJ MNIEJSZA:((
2006-05-22 21:58
smutno tracic tak waspanialy kosciol zabytek.
2006-05-22 21:59
straszny byl widok z okna mieszkania kiedy uslyszalam sereny i wozy strazackie ktore przejezdzaly i ucichly wyjzalam okolo 100m od mojego domu wielki plomien i weze lejace na niego woda ktore za nic nie mogly stlumic tego potwornego ognia az po kilku min zapadl sie dach jest godz.21.55 a jeszcze wydobywa sie dym tak pieknie juz byl koscol odbudowany i znowu spalenisko!
2006-05-22 22:09
kiedy wychodzilam z kolezanka z hali niwiedzialam co sie dzieje?na co ci ludzie sie patrza?ale kiedy spojrzalam w kieronku kosciola az mi dech zaparlo.nie moglam uwiezyc ze ta wspaniala,historyczna swiatynia sie pali.bylo mi tak przykro ze zachcialo mi sie plakac.WIELKA STRATA:"""(
2006-05-22 22:10
Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście prowadzi postępowanie przygotowawcze w związku z pożarem kościoła pw. św. Katarzyny w Gdańsku. Obecnie przesłuchiwani są dwaj dekarze, którzy przed pożarem pracowali na dachu świątyni.
Szefowa prokuratury Renata Klonowska powiedziała w poniedziałek wieczorem PAP, że obaj robotnicy są trzeźwi. Pytana, czy brana jest pod uwagę wersja, że mężczyźni zaprószyli ogień, powiedziała, iż nie jest to wykluczone.
Prokuratura bada sprawę pożaru pod kątem artykułu 163 par. 1 Kodeksu karnego, który mówi o tym, że "kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru" może trafić do więzienia na 10 lat.
2006-05-22 22:10
nadal wieza nie wiadomo jak sie ocalila ale dym z niej sie wydobywa i co chwilke zablyska swiatelko w niej ,czy bedzie wszystko dobrze do rana zastanawiajace ,ale fakt faktem samo sie nie podpalilo czyja to przyczyna?tak nie odpowiedzialni ludzie?
2006-05-22 22:10
to cytat za onetem
2006-05-22 22:11
bedzie nowa taca i kurii też cos skapnie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
