• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poznaj priorytety transportowe Gdyni

Michał Sielski
10 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Wspólny bilet na różne środki komunikacji publicznej w Trójmieście to problem nie rozwiązany od lat. Wspólny bilet na różne środki komunikacji publicznej w Trójmieście to problem nie rozwiązany od lat.

Gdynia wyznaczyła priorytety transportowe na następną dekadę. Według przedstawicieli ponad 30 instytucji miasto powinno inwestować przede wszystkim w integrację biletową wszystkich środków komunikacji, budowę dróg rowerowych i miejskiego parkingu dla samochodów.



Jaki obszar transportowy jest w Gdyni najbardziej zaniedbany?

Priorytety powstają w związku z realizacją projektu CIVITAS DYN@MO. W jego ramach przepytano przedstawicieli ponad 30 instytucji, które odpowiadają nie tylko za transport, ale są z nim bezpośrednio lub pośrednio związane. Znalazły się wśród nich między innymi uczelnie: Uniwersytet GdańskiPolitechnika Gdańska, a także Zarząd Dróg i Zieleni, Kolej Metropolitalna, Rady Dzielnic, Zarząd Portu Morskiego, Straż Miejska czy szkoły podstawowe i średnie oraz największe przedsiębiorstwa.

Wyniki mogą być dla niektórych zaskakujące. Zdecydowanie najważniejsza i najbardziej dokuczliwa jest bowiem wciąż tylko zapowiadana integracja biletowa różnych rodzajów komunikacji publicznej, która w skali od 1 do 5 uzyskała notę 4,45. Tuż za nią uplasowała się rozbudowa sieci rowerowej z wynikiem 4,24, a na trzecim miejscu podium budowa parkingu miejskiego dla samochodów ze średnią 4,21. Wysoko oceniono także potrzebę tworzenia planów mobilności dla wszystkich nowych inwestycji oraz planowania przy nich ruchu pieszego. Nie znalazły za to uznania rowery na buspasach czy rower elektryczny w sieci rowerów miejskich.

Zobacz raport o planach mobilności w Gdyni.

- To nie jest końcowy dokument, bo czekamy jeszcze na uwagi mieszkańców. Zamierzamy też skonsultować się z gdyńskimi organizacjami pożytku publicznego, by mieć jeszcze szerszą perspektywę potrzeb - mówi Alicja Pawłowska z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Chodzi bowiem o opracowanie celów strategicznych, a na ich podstawie wyznaczenie konkretnych zadań do realizacji przez kolejne 2-3 lata. Pierwsze zadania będą gotowe w listopadzie tego roku.

- Teoretycznie program obejmuje okres do 2025 roku, ale co 2-3 lata będziemy go aktualizować i monitorować, czy idziemy w dobrym kierunku i realizujemy założenia. Będzie on oficjalnym dokumentem Rady Miasta, więc realizacja powinna być regularnie monitorowana. Nie planujemy jednak rewolucji, to uzupełnienie dotychczasowych działań - zapewnia Alicja Pawłowska.

Opinie (156) 1 zablokowana

  • Proponowanie mieszkańcom wyboru publicznych rowerów wspomaganych elektrycznie

    w warunkach braku sieci rowerów publicznych to tak jak proponowanie niewidomym rozmowy o kolorach. Wysoka popularność tezy o potrzebie rozbudowy parkingów i dróg dla samochodów świadczy o daleko idących zaległościach w polityce informacyjnej miasta.

    • 1 2

  • A ja ZAWSZE będę jeździł autem. Nawet jak będą dopłacali do trajtków i autobusów.

    Siadam rano do wygodnego autka, cieplutko, garaż, puszczam robie cichutko ulubioną muzyczkę, wyjeżdżam sobie i kłaniam się sąsiadom w autach obok, za kwadrans jestem w biurze. A jadąc autobusem ?

    1. Wstaję i wychodzę 15 minut wcześniej aby zdążyć na trajtek o jakiejś tam godzinie...

    2. Stoję na deszczu / upale czekając na trajtek, obok wąsaty pan pali wiceroja i smrodzi na całą ulicę, obok takze grupka odmóżdżonych gimbusów pierdzieli jakieś durnoty i klika w smartfony coś tam do siebie gadając

    3. W trajtku każdy patrzy jak tu usiąść any nikt nie zajął mu miejsca. Walka na spojrzenia itp.

    3. Walkę mam gdzieś i stoję. Baba z wypchanymi siatami z Kałflandu wali mnie po kolanach siatami bo była promocja na kartofle i kupiła ich 8 kilko na później.

    4. Dotykam poręczy i uchwytów dla pasażerów, których przed chwilą dotykał Pan który nie umył rąk po sr*niu, pani z łuszczycą i pan od wicerojów wobec czego moja dłoń śmierdzi pół dnia tanim tytoniem.

    5. W pracy jestem 40 minut później bo od przystanku muszę dymać z buta jakiś kilometr.

    No po prostu czad !

    • 4 3

  • Może ktoś wytłumaczy, co to znaczy:

    ".....tworzenie planów mobilności dla wszystkich nowych inwestycji" ??? Bo ja nie rozumiem. Czy chodzi o plan ewakuacji na wypadek pożaru lub tsunami? Czy o to, ze jak już to call-center zostanie zlikwidowane, to jak szybko przenieść byłych pracowników do nowego call-center?

    • 1 0

  • (1)

    Gdynianie po prostu nie chca juz igrzysk.
    Moze tak przez kolejne 10 lat zamiast imprez zrobic z miastem porzadek (chodniki, DDR, drogi itd) i stwarzac miejsca pracy.

    • 2 0

    • stworzył to kpiarz Jahwe -Świat
      a tu akt twórczy przypomina akcję chłopa z bykiem i wołem
      niestety

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane