- 1 Poważny wypadek w Gdyni. Lądowało LPR (89 opinii)
- 2 Schowek w samochodzie pełen narkotyków (66 opinii)
- 3 Ważą się losy linii kolejowej do Wiczlina (17 opinii)
- 4 Bezpłatny-płatny parking pod Ergo Areną (23 opinie)
- 5 Co kryje piasek sopockiej plaży? (74 opinie)
- 6 Sami złapali złodzieja katalizatorów (131 opinii)
Pomysł Gruzy wykorzystał w praktyce pan Michał Prelewski, absolwent gdańskiego uniwersytetu, student studiów doktoranckich z ekonomii. Przy ul. Grunwaldzkiej w Gdańsku tuż przed granicą z Sopotem wydzierżawił na dwa tygodnie billboard, na którym umieścił napis "Doktorant poszukuje ciekawej pracy, tel. 0-605-425-421".
- Nie jestem bezrobotny. Pracuję w szkole językowej, jako nauczyciel niemieckiego. Chciałbym jednak znaleźć coś ciekawszego. Przez 1,5 miesiąca poszukiwałem pracy metodami bardziej tradycyjnymi. Szukałem ogłoszeń w prasie i Internecie. Niestety z miernym skutkiem. Większość pracodawców nawet nie pofatygowała się odpowiedzieć (choćby odmownie) na moje oferty. Postanowiłem więc spróbować takiego nietypowego sposobu. Okazał się bardzo skuteczny. Dostałem już kilkanaście ofert, z tego parę naprawdę ciekawych - mówi Michał Prelewski.
Wynajęcie billboardu na 2 tygodnie kosztowało 800 zł. Bardzo dobrze spełniło nadzieje ogłoszeniodawcy. Michał Prelewski nie widzi konieczności wykupienia kolejnego okresu.
Opinie (178)
-
2004-01-30 20:36
cóż
w lutym mężczyźni bywają zmienni:))- 0 0
-
2004-01-30 20:38
Ale mamy styczeń, więc jak jest wciskałeś mi kity czy nie?
- 0 0
-
2004-01-30 20:39
galluxie !!!
Kpiarzu, Żartownisiu, na szczęście... na moje szczęście CIĘ nie znam ;)
na miłość każdą mówię TAK
na miłość z TOBĄ : ani wiosną, ani zimą...!
Zbyt szybko się zakochuję!!! :))))))))))
Myślę, że takich rooosss, wiele cierpi a ja uwielbiam czerpać - nie cierpieć :)))
ŻARTOWAŁAM- 0 0
-
2004-01-30 20:49
ja prosze panienki już nie chce czerpać
czerpałem aż się raz mało nie zakrztusiłem
teraz wystarczają mi rzeczy nieduże, dla innych często niewidoczne, ale ważne dla mnie...
będzie 10 000 000 odsłona, bedzie portal robił jubel i ogłaszam wszem i wobec, że przychodzę wtedy sam, grzecznie, trzeźwo i nastawiony pokojowo, zwłaszcza do studentów, czemu dam wyraz:))- 0 0
-
2004-01-30 21:03
gallux
To KOSZ na oczach wszystkich. Ubolewam.
a mówiąc słowami Haliny Poświatowskiej: ...
Jestem Julią
mam lat tysiąc
żyję -- 0 0
-
2004-01-30 21:05
a co do miłości to najlepsza jest we wrześniu w sopocie:)
wybickiego do góry, na stadion, potem dalej...i powrót do reja
takie kolory, miejsca, spokój, wszystko wraca do swoich właściwych wymiarów, wracają obrazy z dzieciństwa, zabaw, wypadków, dawnych kolegów....potem młodości, molo dziewczyna:) pierwsza kawiarnia "danusia", pierwsze wino "pawilon" itd itd
pamiętam takie rzeczy jakich już nie ma ale były elementem sopotu jak wieża do skoków ze spadochronem, uroczy staw przy ulicy kochanowskiego z płaczącą wierzbą, kwitnącą limbę i tyle innych rzeczy
i tak nie można tego przekazać
trzeba pójść na początku czerwca a potem we wrześniu i samemu złapać te odcienie sopockiego lata inne niż te znane choćby w mediach- 0 0
-
2004-01-30 21:11
limba???... gdzie rośnie limba?
trochę amatorsko fotografuję ...
ale wiem gdzie jest droga pod szczęśliwą jemiołą...
Przepraszam, bardzo nie na temat wtrąciłam się do "zwady mężczyzn", milknę.- 0 0
-
2004-01-30 21:15
roso
to ty mnie zawstydzasz:)
nie żartuję:)
nie jestem panną na wydaniu, koszy nie daję, każdy jest czuły na wyróżnienie (nawet jak zaprzecza) zwłaszcza publiczne, i mi to może tylko schlebiać
poza tym, co moja mama powie na to??
już o twojej mamie to nawet nie chce myśleć, roso:)
zawsze mi sie przypomina (nie wiem czemu akurat to)
osimnaście masz lat
to nie szkodzi
ja pięćdziesiąt
oboje więc młodzi
..........- 0 0
-
2004-01-30 21:21
gdzie rośnie powiem na jublu:)
na razie zobacz tutaj
http://elunia9.webpark.pl/3copy.htm
w dole są pomniejszenia, któreś chyba 7 od końca to sopocka limba z ulicy armii krajowej dawnej armii czrwonej
foto gallux:)- 0 0
-
2004-01-30 21:26
gallllluuuuxxxx:(((
nie będę się z tymi LATAMI chwalić, sam wiesz /nie wątpię/bo jesteś Galllluuuxx!
Wiesz, na ROZMIARZE WIELKOSCI nie znają się młode i piękne /może nieliczne/...
i to jest ten smutny aspekt naszej dzisiejszej rozmowy.
Nie jestem Julią, choć byłam kiedyś... ;)
:))))))))))))))))
jestem Julią bo dziś wiem ... co należy WIEDZIEĆ !!!
Dobrej nocy- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.