• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pracownicy warsztatu sami ujęli złodzieja

Rafał Borowski
15 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • 37-latek miał w wydychanym powietrzu 1,5 promila alkoholu.
  • 37-latek miał w wydychanym powietrzu 1,5 promila alkoholu.

Pijany 37-latek wszedł do warsztatu samochodowego w Sopocie, ukradł z metalowej kasetki gotówkę i rzucił się do ucieczki. Po krótkim pościgu został ujęty przez pracowników okradzionego warsztatu, a następnie przekazany policji. Podczas ustalania tożsamości złodzieja okazało się, że ma on koncie wiele podobnych przestępstw.



Czy rzuciłbyś się w pościg za złodziejem, który cię okradł?

Oficer dyżurny sopockiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży pieniędzy z jednego z warsztatów samochodowych. Złodzieja nie trzeba było szukać - wystarczyło go odebrać spod wskazanego adresu.

Na miejsce został skierowany patrol, który zatrzymał 37-letniego mieszkańca Gdyni. Przekazujący go w ręce stróżów prawa pracownicy warsztatu szczegółowo wyjaśnili, w jaki sposób mieszkaniec Gdyni znalazł się w ich rękach.

- Mężczyzna wszedł do pomieszczenia biurowego warsztatu i z kasetki metalowej ukradł pieniądze w kwocie ponad 600 zł. Następnie wyszedł z budynku. Pracownicy warsztatu - widząc wychodzącego obcego mężczyznę - szybko zorientowali się, że zostali okradzeni i wybiegli za sprawcą. W wyniku pościgu mężczyzna został przez nich ujęty i przekazany policji - relacjonuje Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Po przebadaniu 37-latka alkomatem okazało się, że nie miał on większych szans na skuteczną ucieczkę. Urządzenie wykazało 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po zakończeniu badania mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Podczas weryfikowania jego tożsamości na jaw wyszła kolejna niespodzianka. Okazało się, że w jego kartotece figuruje wiele podobnych przestępstw.

- Wczoraj na podstawie zebranych przez policjantów dowodów sprawca usłyszał zarzut kradzieży pieniędzy. Przyznał się. Dziś funkcjonariusze doprowadzili go do prokuratury na dalsze czynności procesowe. Z uwagi na fakt, iż w przeszłości był on karany i odbywał wyrok pozbawienia wolności za podobne przestępstwa, teraz za ten czyn odpowie w warunkach recydywy - uzupełnia asp. Rekowska.

Miejsca

Opinie (84) 7 zablokowanych

  • prawda

    Czemu go aresztowali.
    Pan Marcin z Amber Gold 6 razy skazywany za podobne przestępstwa i nie aresztowali.Według mnie każdy powinien być traktowany jednakowo.Sądy To jedna wielka mafia jest im z tym dobrze i dlatego łarzą na marsze i palą świeczki pod sądami.

    • 2 6

  • *

    Wesołych Świąt.

    • 2 1

  • (1)

    A kto zostawia kasetke otwarta?

    • 6 4

    • Powiem Ci kto by zostawiał kasetkę otwartą. Ludzie, którzy nie mają problemu z moralnością na elementarnym poziomie i żyjący w takim też społeczeństwie. Zrozumiałem to kiedy pierwszy raz zobaczyłem jak w pewnym niedalekim kraju mój ten zagraniczny szwagier kupuje ziemniaki na wsi - bierze worek i wrzuca należność do koszyczka. I ten koszyczek tam sobie stoi. Cały dzień. Nie pilnowany. Z pieniędzmi, które rolnik sobie wyjmuje pod koniec dnia.
      O Finach można wiele złego powiedzieć, ale nie to że czekają tylko, żeby wyr*** frajera przy każdej możliwej okazji.

      • 10 1

  • wszystko jest O.k ... (1)

    Tylko po jasną cholerę go chronicie i ukrywacie ?! ... pokazać cyferblat {wizerunek !} i podać personalia BoChatera !

    • 6 2

    • Bo w Polsce sie bandytów i złodziejów chroni Polska to nie USA niestety.

      • 3 0

  • 600 PLN (1)

    Nigdy w to nie uwierzę że w kasetce była taka mała suma, ktoś zapomniał o jednym zerze. Przecież ta banda złodziei liczy sobie czasem za 1 roboczogodzinę 200 złotych.

    • 5 9

    • Dokladnie :)

      600zl=jeden klient. Jeszcze zalezy o ktorej to bylo. Pewnie 600zl zostawili dla szefa a reszta na boku do kieszeni :D

      • 1 0

  • Kiemon rób salto -)

    • 1 1

  • Jak bym złapał złodzieja to bym go porzadnie obił zabrał wszystko ca ma i puscił w skarpetkach albo nago!

    Złapany złodziej praktycznie nie dostaje żadnej kary!! Ten tez wielokrotnie kradł i kara za kratkami niczego go nienauczyła!Bo kary są śmiesznie niskie a dzięki Donaldowi co zatwierdził ze za kradzież do 500zł jest tylko mandat.Złodzieje sie smieją ze swoich ofiar!Bo dostanie co najwyzej rok wyjdzie za 4 miesiace a za kratkami ma sanatorium na koszt podatnika! Jak porzadnie oberwie to nawet jak bedzie dalej kradł to ciebie juz nie okradnie bo sie bedzie bał i wiedział co go czeka!

    • 5 2

  • Gdynia

    Miasto z marzen

    • 0 4

  • Nauczka, za niepilnowanie kasy.

    Dobrze ze zlodzieja zlapali, ale z drugiej strony sami sa sobie winni.

    • 1 5

  • Jak tak można zatrzymac człowieka bo ukradł ? Czemu za nim gonili przecież on mogł poczuć się zestresowany (1)

    uciekając przed pracownikami warsztatu. Mógł wpaść pod samochód albo nabawić się nerwicy. No moim zdaniem pracownicy warsztatu pójdą siedzieć za narażenie zdrowia Pana złodzieja a Pan złodziej - przecież to znikoma szkodliwość

    • 5 1

    • chciałeś głupku zabłysnąć, ale jak zwykle nie wyszło :)))

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane