2002-08-08 12:51
autorka artykulu zasuwa po ulicach Trojmiasta nie firmowym, ale swoim wlasnym nie-koreanczykiem;)
2002-08-08 12:56
Cos mi sie wydaje, ze według przepisow każdy może jechać tak szybko jak chce, byle nie tarasował drogi i nie powodował utrudnien w ruchu innych. I tego należy się trzymac.
2002-08-08 13:17
Jak najbardziej zgadzam się z tą opinią. Sama codziennie przemieżam trasę z Wrzeszcza do Gdyni i tam jast tak samo. Mam wrażenie, iż większość Trójmiejskich kierowców boi się że niezdąży za 3 kilometry zmienić pasa, a także po zapaleniu się zielonego światła dopiero zasatanawia się co w tym wypadku należy zrobić. Tak więc jak pierwszy wpadnie na genialny pomysł wrzucenia jedynki to niestety tylko paru zdąży przejechać skrzyżowanie. Proszę sznujmy swój czas poranny wzajemnie i jeżeli nie obudziliśmy się tak do końca to nie siadajmy za kierownicą
2002-08-08 13:18
Do niedawna jeździłem jak wariat. 120 - 140 przez miasto, wszystkie pasy w użyciu, ciągle pierwszy na światłach. Podczas zmiany z pomarańczowego na zielone już byłem zwykle za przejściem. Faktem jest, że wtedy miałem wybór pasów i niezbyt się przejmowałem wolnobieżnymi matołami. Przez 10 lat jazdy w ten sposób miałem tylko 2 stłuczki nie ze swojej winy, więc raczej było bezpiecznie.
Ostatnio wiozłem kilka osób zza morza i nie zauważyłem, że jadę swoim normalnym tempem (sporo pow. 100kmh). Zdziwił mnie jeden fakt. - goście z za morza zaniemówili. Ci co mnie znają lubią ostrą jazdę ze mną, jednak po minach tych ludzi zza Bałtyku stwierdziłem że coś jest nie tak.
Efekt jast taki, że od nieadwna uczę się jeździć wolno, ale z uwagi na "kelnerstwo" na drodze, nie używanie kierunkowskazów przez resztę buractwa, spanie na światłach, skręcanie z lewego pasa w prawo i odwrotnie nie wiem czy wytrzymam psychicznie. Póki co prosi mnie o to maja ukochana. Jeśli nie wytrzymam - znowu włączę tryb "szybki". Tak właśnie powataje zagrożenie dla zwolenników bezpiecznej jazdy 50km/h lewymi pasami.
2002-08-08 13:29
A gdzie kodeks drogowy,kto Ci dał prawo jazdy,prze takich jak Ty giną ludzie. Bo przy tej prędkości nie zachamujesz jak ci ślepa babcia wejdzie na drogę (oczywiście będzie jej wina ale życia jej nie zwrócisz
2002-08-08 13:35
oto przykład zadufanego w sobie durnia, któremu wydaje się, że jest najlepszym kierowcą, a inni to frajerzy?
A zastanawiałeś się nad tym jakby ci kiedyś przy 140 km/h wyleciał człowiek przed maske pacanie?
2002-08-08 13:39
A jaki masz wóz debilu ? A może i dresik nosisz ?
2002-08-08 13:51
Nie powiedziałem, że jeżdżę tak wszędzie. Są mejsca które się do tego zupełnie nie nadają, ale akurat Al. Zwycięstwa z wyłączeniem skrzyżowania obok opery jest ok. Jeśli nieprzewidywałbym sytuacji maiałbym na koncie więcej niż jedną babcię do tej pory. A to akurat jest ostatnia rzeczy na której mi zależy. Skoro sam nie umiesz jeździć i nie potrafisz przewidywać sytuacji to Twoja sprawa. Pozostaje Ci prawy i środkowy pas i kulaj się 50 do woli. Kodeku drogowego przestrzegam, ZAWSZE włączam kierunkowskaz, jak się wciskam pomiędzy samochody, ZAWSZE patrzę w lusterka, żeby buractwo mogło wychamować. NiGDY nie wyprzedzam na przejściu i podwójnie uważam na drogach wąskich. A to, że MUSZĘ na obwodnicy wyprzedzać PRAWYM PASEM i patrzeć czy nikt mi nie wyjedzie, jeździć szybko po mieście to tylko wina pseudo kierowców i to IM należy zadać pytanie gdzie kupili prawojazdy.
Łamię nagminnie tylko 2 przepisy nie licząc parkowania, ale to już inny temat.
Aha, i rozróżnij kierowców, pseudokierowców i nowych kierowców, którzy we krwi mają tylko ryzyko "A nóż się uda". i "0" wyobraźni.
2002-08-08 13:55
Najgorsze jest to, że takim ścierwom jak ty dają prawo jazdy.
Jesteś typowym burakiem, który myśli, że im lepszy m wóz tym więcej mu wolno na drodze.
Pewnie wynika to z kompleksów bycia leasingowcem i jeżdżenia seicento van
2002-08-08 14:03
Spoko, pisz tak jeszcze. Jak będziesz miał Klientów porozrzucanych po całym Pomorskim. Pracę na etacie i 2 firmy to zobaczysz co znaczy jazda za pacanem lewym pasem wlokacym się i palącym papierosa.
Wózek mam jaki mam - nie najlepszy , nie najgorszy ale sam na niego zarobiłem i stać mnie na remonty wymiany zawieszeń i inne cuda. NIe stać mnie natomiast na marnotrawstwo cennego czasu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
