• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Problemy z wywozem śmieci bio w Sopocie

Ewelina Oleksy
18 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Przepełniony kosz z odpadami bio w Sopocie. Ich segregacja jest tam obowiązkowa od 1 stycznia 2021 r. Przepełniony kosz z odpadami bio w Sopocie. Ich segregacja jest tam obowiązkowa od 1 stycznia 2021 r.

Styczeń oznacza dla mieszkańców Sopotu nowe zasady segregowania śmieci i - jak się okazuje - nowe problemy z tym związane. Od początku 2021 r. obowiązkowe jest tam oddzielanie odpadów bio od reszty. Mieszkańcy narzekają jednak, że brązowe pojemniki są zbyt rzadko opróżniane. Efekt: kosze przepełnione workami z resztkami jedzenia, śmierdzące worki i obierki porozrzucane na ziemi.



Czy w twoim bloku/domu śmieci są wywożone zbyt rzadko?

Mieszkańcy Sopotu skarżą się na problemy z wywozem śmieci bio od nowego roku, czyli momentu, od którego segregacja frakcji bio jest w Sopocie obowiązkowa.

Miasto przygotowywało się do nowego systemu segregacji odpadów już w grudniu. By zapewnić prawidłową zbiórkę bioodpadów (czyli głównie odpadków kuchennych), do każdej altany śmietnikowej w Sopocie dostarczane były brązowe pojemniki. Pojemniki owszem są, ale teraz okazuje się, że z ich opróżnianiem i wywozem zawartości różnie bywa.

Sygnał w tej sprawie otrzymaliśmy ostatnio w Raporcie z Trójmiasta.

22:30 16 STYCZNIA 21

Nie wywożą śmieci bio w Sopocie (30 opinii)

Sopot! Od 1 stycznia nowe kosze na odpady BIO oraz obowiązek segregacji. Rozdali mieszkańcom specjalne kosze oraz worki tylko najwyraźniej zapomnieli, że jak już włożymy to do śmietników to należy to zabierać! Jak długo MY mieszkańcy mamy czekać na ogarnięcie tego wysypiska? Czekamy na lato, aż zapach będzie zwalał z nóg bo już teraz jest ciężki do wytrzymania! Najważniejsze, że Sopot to kurort i wywindowane ceny :)
Sopot! Od 1 stycznia nowe kosze na odpady BIO oraz obowiązek segregacji. Rozdali mieszkańcom specjalne kosze oraz worki tylko najwyraźniej zapomnieli, że jak już włożymy to do śmietników to należy to zabierać! Jak długo MY mieszkańcy mamy czekać na ogarnięcie tego wysypiska? Czekamy na lato, aż zapach będzie zwalał z nóg bo już teraz jest ciężki do wytrzymania! Najważniejsze, że Sopot to kurort i wywindowane ceny :) Zobacz więcej


- Rozdali mieszkańcom specjalne kosze oraz worki, tylko najwyraźniej zapomnieli, że jak już włożymy to do śmietników, to należy to zabierać! - napisał sopocianin. - Jak długo my, mieszkańcy, mamy czekać na ogarnięcie tego wysypiska? Czekamy na lato, aż zapach będzie zwalał z nóg, bo już teraz jest ciężki do wytrzymania.
Czytaj też: Produkujemy więcej śmieci podczas pandemii

Zapytaliśmy sopockich urzędników, czy to, co widać na załączonym przez czytelnika obrazku, oznacza, że miasto ma większy problem z wywozem nowej kategorii śmieci. Poprosiliśmy też o informację, jak często te śmieci są odbierane i czy miasto planuje zwiększenie tej częstotliwości.

Jak informuje Katarzyna Alesionek z sopockiego magistratu, odpady bio są odbierane z nieruchomości, w których znajduje się do czterech lokali raz na dwa tygodnie, a w takich powyżej czterech lokali - raz w tygodniu.

Źródło problemu: za mało pojemników lub brak dostępu do śmietnika



- Według naszych obserwacji odbiór przebiega sprawnie, jednak nie wszyscy zarządcy nieruchomości przekazali dodatkowy komplet kluczy do miejsc składowania pojemników na odpady. Każda frakcja odbierana jest bowiem przez inną ekipę i nawet jeśli pozostałe frakcje odbierane są bez problemu, to często zdarza się, że ekipa odbierająca frakcje bio nie może dostać się do pojemników. Może się też zdarzyć, że częstotliwość odbioru jest za niska w stosunku do rzeczywistych potrzeb - rozwiązaniem jest wymiana pojemnika na większy, co może zgłosić zarządca nieruchomości - tłumaczy urzędniczka.
Co ważne, wszelkie uwagi dotyczące wywozu śmieci można zgłaszać do ZOM Sopot e-mailem: obsluga@zom.sopot.pl lub telefonicznie: 58 551 38 27.

Dlaczego czasami wszystko, co posegregujemy, trafia do jednej śmieciarki? Odpowiedź w naszym filmie.

Miejsca

Opinie (108) 5 zablokowanych

  • Trzeba dodać dodatkową opłatę za "serdeczność"

    • 18 0

  • Cały ZOM Sopot

    Mieszkam w Gdyni, dwa niewielkie bloki, włącznie 50 mieszkań. Wiata śmietnikowa wyposażona w sześć pojemników: 3x1100l. na odpady resztkowe, po jednym 1100l. na papier, plastik i szkło, oraz 120l. na odpady bio.

    Harmonogram wywozu wygląda następująco: odpady zmieszane, dwa razy w tygodniu, papier, plastik i bio, dwa razy, szkło, raz na dwa tygodnie. Blok zarządzany przez S.M. Bałtyk, odpady odbiera firma KOMA. Nie ma żadnych problemów, przepełnione pojemniki należą zdecydowanie do rzadkości. Wszystko kwestia właściwej organizacji. Pozdrawiam

    • 11 0

  • kolesiowe babilony tak działają.

    do czasu rewolucji.

    • 15 2

  • Mieszkam w dolnym Sopocie..

    U nas nawet nie ma bio pojemników w strefie śmietnikowej. Z resztą to i tak nie zda egzaminu przy tej ilości "apartamentów".

    • 19 1

  • Gdynia - brud! (2)

    Nie uwierzycie, ale oficjalnie (!) w Gdyni kosze na bioodpady są czyszczone raz na pół roku.
    Latem smród jest nie do wytrzymania.
    No, ale to jest szczurkowa Gdynia.

    • 13 4

    • W Gdyni nie ma pojemników na bioodpady.

      • 1 2

    • Nie wiem skąd te informacje, ale...

      Mamy pojemnik na bio na osiedlu (Obłuże) i jest na pewno częściej myty niż raz na pół roku. Nie śmierdzi i wygląda w miarę (no wiadomo, jak to śmietnik). Ale nie ma obrzydzenia, gdy trzeba do niego wrzucić śmieci.

      • 1 0

  • nie wywożą śmieci bio i prawidłowo , jak się ludzie nie nauczą że

    odpady BIO wyrzuca się w siatkach biodegradowalnych lub bezpośrednio do pojemnika -cała filozofia

    • 5 24

  • :(

    I co to tera bedzie?

    • 3 0

  • Nasz ksiazę

    tymczasem snuje swe polityczne plany. Częściej chyba w stolicy i tvn bywa niż w ratuszu.

    • 20 2

  • Obrzydliwe.
    Od samego czytania mdli mnie.

    • 6 0

  • Tak to jest, jak ma się czas na TVN i politykę światową a nie ma czasu na gospodarzenie miastem (1)

    Szczególnie w przypadku Sopotu i Gdańska ma się wrażenie, że Prezydenci/Prezydentki nie pamiętają po co zostali wybrani.

    Zachowują się tak, jak by byli przekonani, że otrzymany mandat i zaufanie Wyborców był narzędziem do:
    - ciągłej rozbudowy instytucji miejskich o kolejne etaty
    - sprzyjanie deweloperom
    - zapewnianie teoretycznie półdarmowego roweru (Mevo)
    - brylowaniu w mediach celem udowadniania jaki ten rząd jest głupi
    - tworzyć nowe spółki pasożytujące na budżecie miasta

    A zdaje się, że zostali wybrani po to, aby:
    - dbać o infrastrukturę drogową i ją budować w nowych dzielnicach
    - dbać o wysoki poziom edukacji i jej dostępności na nowych osiedlach
    - organizować usługi komunalne - woda, śmieci, kanalizacja, etc.
    - dbać o możliwie niski poziom obciążeń opłatami lokalnymi mieszkańców
    - z wizją planować nowe układy urbanistyczne a nie jedynie wydawać zgody na budowy bloków na dawnych gruntach ornych.

    Tak więc Mieszkańcy proszą o koncentrowanie się Prezydenta na pracy na którą Prezydent umówił się z Mieszkańcami. Jeżeli ambicja są wyższe - to zawsze można kandydować na posła lub zostać ministrem w nowym rządzie (mam nadzieję że się zmieni po wyborach rząd, chociaż opozycja i Prezydenci Miast robią wszystko aby to nie nastąpiło).

    • 23 6

    • Od śmieci ma ZOM

      a że dyrektora wybrał do d. to i efekty

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane