• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Proces Pawła Adamowicza wstrzymany. Przez skargę do Sądu Najwyższego

Rafał Borowski
2 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Za cztery dni - w poniedziałek - miał się rozpocząć proces karny prezydenta Gdańska ws. nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych. Nie rozpocznie się jednak, bo do Sądu Najwyższego wpłynęła skarga pełnomocnika Pawła Adamowicza, która wstrzymała postępowanie. Wciąż istnieje możliwość, że prezydent Gdańska nie zasiądzie na ławie oskarżonych.



Czy prezydent Gdańska powinien trafić na ławę oskarżonych?

Przypomnijmy: w marcu 2015 roku poznańska prokuratura przedstawiła Pawłowi Adamowiczowi zarzuty dotyczące nieprawidłowego wypełnienia przez niego oświadczeń majątkowych w latach 2010-2012. Adamowicz miał nie wpisać do nich dwóch mieszkań oraz podał zbyt niską sumę zgromadzonych oszczędności. W sześciu kolejnych oświadczeniach zabrakło informacji o - kolejno - 50, 160, 230, 320 i 200 tys. zł, które posiadał.

Tłumaczenia prezydenta, że nieprawidłowości są wynikiem niezamierzonej pomyłki, z początku przekonały śledczych, którzy wystąpili do sądu o warunkowe umorzenie postępowania. Sędziowie przystali na tę propozycję, ale wówczas poznańscy śledczy... złożyli apelację od decyzji, o którą wcześniej wnioskowali.

W grudniu 2016 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił apelację i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu Gdańsk-Południe do ponownego rozpatrzenia.

Skarga wstrzymuje postępowanie

W związku z tym, w przyszły poniedziałek, 6 marca, prezydent Gdańska miał zasiąść na ławie oskarżonych. Niespodziewanie posiedzenie zostało odwołane, gdyż obrońca Adamowicza złożył do Sądu Najwyższego skargę ws. wyroku uchylającego warunkowe umorzenie sprawy.

Skarga została złożona do Sądu Okręgowego w Gdańsku - który przekazał ją do Sądu Najwyższego w połowie lutego, zaś wpłynęła do adresata w ubiegły poniedziałek. Zgodnie z obowiązującymi od kwietnia 2016 roku przepisami, spowodowało to automatyczne wstrzymanie postępowania do czasu jej rozpoznania.

- Skarga została złożona na wyrok sądu drugiej instancji, tj. Sądu Okręgowego w Gdańsku, który uchylił pierwszy wyrok sądu rejonowego, warunkowo umarzający postępowanie ws. Pawła Adamowicza. W ocenie obrony ten wyrok jest nieprawidłowy i dlatego też, korzystając z uprawnień, złożyliśmy do Sądu Najwyższego skargę na ten wyrok. Konsekwencją tej skargi jest wstrzymanie dalszego procedowania na poziomie dotychczasowym, czyli sąd rejonowy nie może dalej procedować, do czasu, aż ta skarga nie będzie rozpoznana - informuje adwokat Jerzy Glanc, pełnomocnik Adamowicza.
Jak dalej może się potoczyć sprawa Pawła Adamowicza?

Dalsze losy prezydenta Gdańska zależą więc od decyzji sędziów Sądu Najwyższego, a ci mogą podjąć dwie decyzje: mogą oddalić skargę i wówczas Adamowicz stanie przed sądem, mogą też przychylić się do wniosku obrony, tzn. uchylić wyrok sądu odwoławczego i przekazać temu sądowi sprawę do ponownego rozpatrzenia. Jednak również i w drugim przypadku nie oznacza to, że prezydent Gdańska automatycznie nie stanie przed sądem.

- Jeśli Sąd Najwyższy przekaże sprawę sądowi odwoławczemu do ponownego rozpatrzenia, istnieją dwie możliwości. Sąd odwoławczy może bowiem utrzymać w mocy wyrok sądu pierwszej instancji albo może go uchylić. Jeśli go uchyli, prezydent Adamowicz będzie oskarżonym w procesie karnym - dodaje adwokat Glanc.

Opinie (390) ponad 10 zablokowanych

  • ten kto ma władze i pieniądze jest bezkarny , a ludzie z głodu bułkę kradną to ich ciągają po sądach .

    • 62 8

  • Policja Kryminalna albo UOP musi lepiej chyba zabezpieczyć akta sprawy karnej w razie próby podróby (6)

    kolesie z UOP powinni wejść do sądu gdańskiego i zająć akta sprawy bo możliwe że ten numer z sądem najwyszym to proba przerobienia akt tu w gdansku zeby wyslac do SN akta fikcyjne z innymi danymi ! dziwne bardzo to ze akurat teraz wyszlo to z aktami tak nagle... a moze byc tak ze akta z innymi danymi innego oskarzonego trafią do SN i SN skarze kogos innego a na adamowicza nic nie będzie już bo akta zginą ! Taki numer się może szykować !

    • 54 8

    • Tak bywało (2)

      Po otrzymanym wniosku do usunięcia braków formalnych i złożeniu brakujących dokumentów nie trafiały do sprawy o podanej sygnaturze akt ,tylko....... zakładano nową sprawę ,niejednokrotny przypadek więc tak też może wszystko się zdarzyć:).
      Część dokumentów może gdzieś wisi.....:)Szukajcie aż znajdziecie

      • 5 5

      • Akta zniszczyła powódź z 1997. (1)

        • 4 2

        • w 1997 to byla we Wroclawiu

          Gdansk to juz 2001 rok. (10 lipiec)

          • 0 0

    • Detektyw z chorą wyobraźnią i wypranym mózgiem przez dopalacze. Na leczenie odwykowe, może psychiatryczne należy się udać?

      • 4 5

    • nie ma już UOP jest ABW (1)

      • 6 1

      • byl do 2002 fizycznie

        • 0 3

  • Adamie Pawłowiczu

    PObłądziłeś na scieżkach swojego zycia !!

    • 69 14

  • (1)

    przez cztery kadencje byłem radnym.kazdego roku skladalem oświadczenie plus dodatkowe wyjaśnienia.a w roku 2008 policja i prokuratura wszczely dochodzenie i postepowanie wyjasniajace bo nieprawidłowo okreslilem wysokość diety radnego.tekst oświadczenia plus instrukcja jednoznacznie okreslaja konsekwencje każdej pomyłki uchybienia zatajenia.

    • 56 5

    • Radnym byłeś? Chyba Koziej Wólki.

      Gdzie znajomość języka polskiego jest niepotrzebna.

      • 5 9

  • Budyń, idą po Ciebie.

    • 67 12

  • Oczywiście ze zrobil to specjalnie ,pomylil sie hehe tylko frajer w to uwierzy . Pomyl sie o 1 zl na picie ... To się przyczepia a tu o mieszkania chodzi.

    • 65 8

  • Pomroczność "jasna"

    Ale sprytnie, ciekawe ile takie "coś" kosztuje... działeczka...? czy gotóweczka...?
    Koleje 2 lata "spokoju"... dla pana A.

    • 58 9

  • Nie wiedziałem że można wstrzmać proces pisząc skargę do wyższej instancji hahaha (1)

    • 60 8

    • zapłacisz papudze i powie ci co zrobić.

      Ustawy sądownicze są napisane pod takie właśnie przypadki.
      Wystarczy dobra papuga , a to kosztuje . Trzeba zrobić porządek z tym sądownictwem.

      • 1 4

  • Gdańszczanka (3)

    Od ielu lat lat jestem wściekła na budyniu. Za :wyprzedaż ystkiego, co tylko można byloopchnąć,nawet za grosze, ostatnio zabrał się za sprzedaż małych placyków developerom oczywiście patrz stara Oliwa, ale najbardziej wkurzona jestem za największy bubel iprzekręt forum w Gdańsku. Ten ohydny mamut zniszczył cały urok starego Gdańska . Obrzydzenie.

    • 93 18

    • Dobrze, że miasto się rozwija. Małe działki pod budownictwo powinno się

      Odzyskiwać, wyburzać rudery, robić plomby. Jest warunek - musi być to robione z głową. Jak są sprzedane w uczciwym przetargu to czemu nie.
      co do forum to ten gigant zwiększy korki i zaczopuje miasto jak wyrzucą gazetkę z sale 50% - będzie chaos.

      • 3 6

    • (1)

      Jeżeli już piszesz, to pisz po Polsku!!

      • 1 1

      • Oj, była wściekła na budyniu

        będzie walczyć w kisielu!

        • 0 6

  • nieznajomość podstaw przez dziennikarza

    "Tłumaczenia prezydenta, że nieprawidłowości są wynikiem niezamierzonej pomyłki, z początku przekonały śledczych, którzy wystąpili do sądu o warunkowe umorzenie postępowania." Bzdura. Gdyby przekonały, to by umorzyli postępowanie. Warunkowe umorzenie to stwierdzenie, że jest winny popełnienia zarzucanego mu czynu, a nie oczyszczenie z zarzutów. Czyli nie uznali, że była to niezamierzona pomyłka, bo w tym przypadku byłaby to nieumyślność, a więc nie byłoby znamion przestępstwa. Ciekawe ile sekund ten komentarz powisi zanim go autor wytnie.

    • 34 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane