- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (445 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (24 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
Prokuratura sprawdza psychiatrów
Wszczęcie śledztwa jest tylko kwestią dni, bo prokuratorzy muszą przesłuchać dwie biegłe i policjantów. Chodzi o wypadek z połowy września w Gdyni Redłowie. BMW gdynianina Adama A. na ulicy Lotników wbiło się w bok jadącego prawidłowo daewoo lanosa. Siła uderzenia rzuciła BMW na skodę, która z kolei uderzyła w toyotę landcruiser. Auto gdynianina spadło ze skarpy na tory. Na skutek wypadku śmierć na miejscu poniósł 37-letni kierowca skody felicii, a trzech innych kierowców trafiło do szpitali.
Po badaniu krwi okazało się, że Adam A., syn znanego gdyńskiego radcy prawnego, miał ponad trzy promile alkoholu we krwi. Mężczyzna trafił do szpitala, bo doznał złamania nogi. Pacjenta pilnowali go policjanci. Następnego dnia, kiedy wytrzeźwiał, prokuratura chciała mu postawić zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego po pijanemu. Nie udało się, bo gdynianina przebadały dwie biegłe, które orzekły, że "nie może uczestniczyć w czynnościach z uwagi na zły stan psychiczny".
Według naszych informacji, prokurator ostrzegł biegłe, że następnego dnia sprowadzi psychiatrów ze szpitala na Srebrzysku, którzy zweryfikują ich opinię. Śledczy poprosił też o pełne uzasadnienie takiej decyzji. Dzień później rano obie biegłe zjawiły się w Prokuraturze Rejonowej w Gdyni. Choć nie zbadały ponownie podejrzanego, odwołały swoją wcześniejszą opinię. Twierdziły, że przez kilka godzin ją przemyślały i Adamowi A. można stawiać zarzuty.
- Dostaliśmy pewne informacje i prowadzimy postępowanie sprawdzające w sprawie zaświadczeń lekarskich wydanych przez biegłe podejrzanemu - mówi Mariusz Koszła, z-ca prokuratora rejonowego w Gdyni. - Na razie nie chciałbym mówić, kto nas powiadomił o mogących nastąpić nieprawidłowościach, bo postępowanie trwa zaledwie kilka dni. Sprawdzamy, dlaczego biegłe z dnia na dzień zmieniły o 180 stopni treść swojej opinii.
Teraz prokuratura ma niecały miesiąc na podjęcie decyzji o śledztwie. W poniedziałek Adama A. przewieziono do aresztu w Gdańsku. Wcześniej mężczyzna leżał pilnowany przez policję w gdyńskim szpitalu.
Podejrzani biegli
Ostatnio policja zatrzymała gdańskiego biegłego Grzegorza B. Lekarz wystawiał gangsterom lewe zaświadczenia o chorobach psychicznych. Olsztyńscy funkcjonariusze planują w tej sprawie kolejne zatrzymania. Nazwiska gdańskich lekarzy przewijają się też w stenogramach z podsłuchów w śledztwie dotyczącym korupcji w gdańskim wymiarze sprawiedliwości. Białostoccy prokuratorzy też chcą im zarzucić korupcję.
O autorze
![autor](https://s-trojmiasto.pl/zdj/redaktorzy/k.wojcik.jpg)
Krzysztof Wójcik
Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.
Opinie (64)
-
2005-10-04 13:33
A ja mam do tego sklepu blisko..ale nie jestem smkoszka piwa..wole niegzowana:):D:D
- 0 0
-
2005-10-06 17:12
Miałam nadzieję, że koleś pójdzie za kratki...
A tu jak dostanie zawiasy to będzie "ukarany". Śmiechu warte... Znany radca prawny tak się kompromituje- chroniąc MORDERCĘ- Co z tego, że to jego synalek. Ja bym się do syna po czymśtakim chyba nie przyznała...
- 1 0
-
2005-10-06 18:42
Do Lucka
Sam(a) się przyznawaj do swoich rodziców, nie oczerniaj innych osób a jak chcesz konfrontacji to podaj swój nr tel. na necie (nazwisko i imię też)
Ps. Ciekawe czy Twoja rodzina jest bez wyroku ? (chodzi o jednostkę)- 0 0
-
2005-10-06 22:53
Moja rodzina jest bez wyrokuy
Być może Cię to zdziwi (kimkolwiek jesteś, bo nie raczyłe(a)ś się przedstawić...) I gdyby ktoś z mojej rodziny ZAMORDOWAŁBY kogoś obcego, niewinnego, kogoś kto zapewne miał swoją rodzinę, dzieci- Cierpiących teraz z powodu straty ukochanej osoby. I to wszystko przez jakiegoś DUPKA, który prawdopodobnie wsiadł do samochodu, bo tatuś ma władzę i nikt mu nic nie zrobi. Smutne to jest, iż ktoś sie za nim wstawi, czyżbyś był z jego rodziny?? Jeśli tak to głeboko współczuję...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.