• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Protest lekarzy

7 kwietnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Dziś zaczyna się protest pomorskich lekarzy. Na ten dzień medycy zaplanowali urlopy.

Personel medyczny ma dziś pracować jak na ostrym dyżurze. Przyjmowani będą tylko pacjenci w stanie zagrożenia życia. W szpitalach praca ma się odbywać w takim systemie jak w niedziele i święta.

Do akcji przyłączą się też pracownicy największej lecznicy w regionie: Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku - poinformował dyrektor placówki, Mirosław Domosławski.

Wszystkie szpitalne budynki zostały oflagowane i oplakatowane, a wśród pacjentów rozdawane są ulotki informacyjne "Krajowego Komitetu Porozumiewawczego na rzecz wzrostu wynagrodzeń pracowników służby zdrowia". Pracownicy w klapach fartuchów mają wpięte czarne wstążeczki.

Protest lekarzy odbywa się w całej Polsce. Pracownicy ochrony zdrowia domagają się podwyżek płac. Premier Kazimierz Marcinkiewicz zapowiedział, że podwyżki będą, ale od następnego roku. Natomiast 10 maja rząd ma przedstawić projekt zmian w służbie zdrowia na najbliższe lata.

W 2007 roku nakłady na służbę zdrowia mają wzrosnąć o 4 mld zł. Jednak lekarze domagają się podniesienia pensji o 30 proc. jeszcze w tym roku.
Hit FM

Opinie (141) 7 zablokowanych

  • Hamy Wy! A jak kto chory to "dzień dobry szanowny Panie Doktorze", "bo mi się należy a to uśmiech lekarza choć ten już 12 godzin w pracy i pada na morde, a to lepsza pomoc niż innym" ... a tu co widzę? same bzdury piszecie! jak już będę lekarzem to po oczach poznam kto tu jechał na lekarzy choć o niczym pojęcia nie ma...i obiecuje, że tacy będą wychodzić z gabinetu szybciej niż weszli!

    • 0 0

  • Doktorku Zdrowotny,

    mnie się nic nie stało, ja wciąż TA SAMA. Widać nieuważnie mnie czytasz, albo niezbyt precyzyjnie się wyrażam. Zawsze byłam, jestem i będę zwolenniczką, że za ciężką (niekoniecznie w kamieniołomach) pracę należy się godna zapłata, a porównywanie szewca z lekarzem....to tak, jakby porównywać najtańszą, podłą gorzałkę z koniakiem. Jedno i drugie może w głowie zakręcić, ale...różnica jest (może nie dla wszystkich).

    • 0 0

  • Aaaa i jeszcze Doktorku Zdrowotny,

    też pracowałam w "budżetówce"...
    A w UK nie będę i to raczej pewne, niemniej DZIĘKI.

    • 0 0

  • baja

    ...to tak samo jak porównać Bajkę z baja, baja...

    • 0 0

  • A w Kocborowie nie ma strajku:)

    U nas lekarze zarabiają bardzo dużo. Wystarcza im na godne życie. Dba o nich Pan Dyrektor. Daje duże premie i nadgodziny, i za dyżury płaci. A pielęgniarkom i salowym to nawet z własnego funduszu reprezentacyjnego kawę kupuje (bo pacjentów na to nie stać). Ale chyba mi się coś popieprzyło, bo ja jestem pacjent. Jak byłem na wolności to też coś marudziłem, że mało zarabiam. I pewnie za to mnie zamknęli do Kocborowa, bo jako referent budżetowy nie mogłem strajkować :)

    • 0 0

  • Brawo baja

    popieram w 100%

    a Pan doktor śmierć jeżeli uważa,że studia medyczne są porównywalnie trudne i ciężkie z innymi może przyjdzie i sam sprawdzi...od razu zmieniłby zdanie.
    Jestem na IV roku i widziałam już wiele - lekarze pracują w koszmarnych warunkach,szpitale są w opłakanym stanie,brakuje na leki...mnóstwo lekarzy z WŁASNYCH PENSJI płaci za badania pacjentów i za ich lekarstwa,we własnym zakresie kontaktuje się z fundacjami i organizacjami (bo do NFZ nawet dzwonić nie warto...) żeby ratować ludzkie zdrowie i życie. Jak słyszę takie uogólnienie,że lekarze to nieroby,konowały i łapówkarze to płakać mi się chce. Jak tak można??? Oczywiście,zdarzają się tacy (jak w KAŻDYM INNYM zawodzie!),ale ZDECYDOWANA WIĘKSZOŚĆ to uczciwi,ciężko harujący ludzie z powołaniem i ogromną wiedzą,obarczeni odpowiedzialnością którą trudno porównywać z jakimkolwiek innym zawodem.

    • 0 0

  • !

    a jabylam u lekarza i przyjal mnie bez problemu mimo strajku.

    • 0 0

  • ogromną wiedzą, obarczeni odpowiedzialnością którą trudno porównywać z jakimkolwiek innym zawodem.

    Studentko medycyny.
    Konstruktor, który projektował halę w Katowicach po katastrofie chciał popełnić samobójstwo.
    Czy słyszałaś kiedykolwiek o przypadku aby doktor medycyny aż tak stresował się swoją pracą?

    • 0 0

  • To było do studentki.
    A ogólnie czas aby lekarze w końcu rozwiązali problem skutecznie.
    Nie muszą pracować w przychodniach i szpitalach państwowych jezeli ich pracodawca uważa, że ważniejsze jest przeznaczenie pieniędzy na jekieś świątynie opatrzności czy remonty silników samochodowych ( czy ten kaczy kuper ma pojęcie o zarządzaniu?).
    Jeżeliw końcu się pozwalniają z pracy, która uwłacza ich godności to ich pracodawca przestanie bagatelizować problem. I nie będzie miał podstaw aby od nas ściągać składki na fikcyjną służbę zdrowia.
    Ja mam takie same doswiadczenia z ZOZami jak Purtk. A wcale nie chcę uczestniczyć w tej kolesiowato-korupcyjno-oczywistonieetycznej strukturze. Też mam prawo do godności pacjenta.

    • 0 0

  • wstyd

    pozdrawiam chochlika, normalnego i emilke- takich glupich komentarzy dawno nie czytalem, ciekaw jestem co robicie i ile zarabiacie ze tak opluwacie lekarzy ktorzy po szesciu latach studiow nie liczac starzu zarabiaja marne 1000zl. 6 lat w ksiazkach po to zeby ktos mi wytykal ze chce za to godziwej zaplaty? gdybym nie mial mozliwosci wyjazdu za granice po studiach na pewno bym sie za nie nie bral. jestem teraz na trzecim roku i jesli za kilka lat sytuacja sie nie zmieni... sajonara rodacy
    i leczcie sie sami. szkoda jest mi tylko tych ktorzy nas rozumieja bo oni straca najwiecej.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane