- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (430 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (52 opinie)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (260 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (164 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (106 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Protesty to igranie z życiem? Czytelnik zgłasza nas na policję
W miniony weekend dziesiątki tysięcy osób wyszło na ulicę, aby zaprotestować przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, uznającej prawo do aborcji z powodów ciężkiego uszkodzenia płodu za niekonstytucyjne. Choć protesty miały z reguły przebieg pokojowy, zdaniem wielu osób w ogóle nie powinno do nich dojść, bo w obecnym czasie to kuszenie losu: - Panuje niezwykle niebezpieczna epidemia COVID-19 i w zacietrzewieniu chyba niektórzy o tym zapomnieli - skarży się nasz czytelnik, pan Ireneusz z Gdyni.
O przebiegu protestów na bieżąco informują nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Choć manifestacje przebiegały w sposób pokojowy, wiele osób było oburzonych faktem, że w ogóle do nich doszło - pamiętajmy, że cała Polska jest objęta czerwoną strefą. Panuje więc zakaz zgromadzeń większych niż pięcioosobowe.
Podczas manifestacji policja przypominała o tym fakcie komunikatem z megafonów, zwracając zarazem uwagę na konieczność zachowania dystansu.
Komunikaty te nie przynosiły jednak żadnego efektu.
Policja apeluje o rozejście się protestujących w Gdyni
W kulminacyjnych momentach tłum był tak liczny, że o zachowaniu dystansu nie było mowy. Trudno też pamiętać o trzymaniu zalecanej odległości w chwili, kiedy emocje sięgają zenitu, a protestujący byli ogromnie rozentuzjazmowani.
Manifestanci mieli też wsparcie ze strony polityków, którzy zapewniali ich, że mają prawa do takiej formy protestu.
- Myślałam, że najpierw wypowie się prawnik, czy nam wolno, czy nie [protestować - dop. red.], ale ja was zapewniam, że wolno - mówiła w niedzielę do protestujących przed Sądem Okręgowym w Gdańsku Henryka Krzywonos-Strycharska, posłanka na Sejm z ramienia Koalicji Obywatelskiej.
Uczestnicy weekendowych protestów mogą liczyć na wsparcie polityków opozycji. W niedzielę poseł Henryka Krzywonos-Strycharska tłumaczyła, że mimo epidemii tłumy mają prawo protestować na ulicach.
- Jestem równie zbulwersowana jak te tłumy na ulicach, ale myślę przede wszystkich o zdrowiu i bezpieczeństwie swoim oraz moich bliskich. Mamy epidemię, a to, co zrobiły te dziesiątki tysięcy ludzi, jest skrajnie nieodpowiedzialne - komentowała na Twitterze jedna z internautek. - W poniedziałek miałam iść do pracy. Spotkałabym się tam z koleżankami, które tak licznie wzięły udział w protestach. Od miesięcy przestrzegam zasad profilaktyki, unikam tłumów, podobnie jak moi bliscy. Dzieci mają teraz nauczanie zdalne, ograniczają kontakty z kolegami. I to wszystko poszłoby na marne, bo moje koleżanki egoistycznie postanowiły wziąć udział w manifestacji, chociaż panuje pandemia. W dzisiejszych czasach mamy do dyspozycji naprawdę mnóstwo innych narzędzi, dzięki którym możemy zamanifestować swoje niezadowolenie. Nie ma potrzeby aż tak ryzykować.
Krytyka była wymierzona nie tylko w stronę protestujących, ale i mediów. Jeden z czytelników zarzucił portalowi Trojmiasto.pl, że zamieszczając informacje na temat niezarejestrowanych zgromadzeń publicznych, dopuszcza się przestępstwa.
Pan Ireneusz zgłosił sprawę na policję.
- Jestem czytelnikiem waszego portalu i bardzo go lubię. Uważam, że jest na bardzo wysokim poziomie. Tym bardziej z ogromnym rozczarowaniem przyjąłem zaangażowanie niektórych "gorących głów" z waszego portalu w ostatnie akcje protestacyjne - pisał w e-mailu do naszej redakcji pan Ireneusz z Gdyni (nazwisko znane redakcji). - Ja rozumiem podziały, ale panuje niezwykle niebezpieczna epidemia COVID-19 i w zacietrzewieniu chyba niektórzy o tym zapomnieli. To, co robicie z zamieszczaniem informacji o niezarejestrowanych zgromadzeniach, to igranie z życiem waszych czytelników. Sugeruję szklankę zimnej wody i opanowanie emocji.
Sprawa jest śmiertelnie poważna - złożyłem na policji donos na możliwość popełnienia przez was przestępstwa. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, nie tylko ja - takich zgłoszeń było więcej. I uprzedzam, że będę w swoich działaniach bardzo konsekwentny. Z COVID-19 nie ma żartów, ta choroba zabija. A wy się do tego przyczyniacie.
Mimo krytyki publicznych manifestacji aktywiści zaangażowani w ich organizację nie zamierzają zmieniać formy protestu.
- Walczymy o wielką sprawę - mówiła podczas niedzielnego protestu przy Sądzie Rejonowym w Gdańsku jedna z manifestantek. - Rządzący wiedzieli, że ograniczając prawo do aborcji, w tym momencie sprowokują nas do wyjścia na ulicę. Mimo wszystko. No i mają, czego chcieli. My się nie poddamy i nie przestaniemy.
Przypominamy, że zgromadzenia większe niż pięcioosobowe są w obecnej sytuacji epidemiologicznej nielegalne. I że może nastąpić taki moment, kiedy policja zacznie to prawo egzekwować - ma przecież do tego pełne prawo.
Opinie (512) ponad 50 zablokowanych
-
2020-10-27 10:30
To przykre...
Plan jest taki - podzielić społeczeństwo. Pomyślcie tylko... Kiedy wszyscy są skłóceni łatwiej jest nimi rządzić. Zobaczcie na przykład atak nożownika z Gdyni. Przecież każdy z nas domyśla się jak do tego doszło. Zaczynamy atakować sami siebie...
Boje się jednego, że to dopiero początek. Poprzez zaognianie konfliktów zaraz pojawi się Policja wraz z Wojskiem na ulicach. A wiemy jacy jesteśmy - My Polacy... Zawsze w skrajnych sytuacjach się mobilizujemy.
Dodatkowo COVID-19, i całe zamieszanie w jego sprawie nie pomaga...
Przyszły trudne czasy...- 1 0
-
2020-10-27 10:34
to co rząd robi,media i inne sprzedajne śmieci..to na zlecenie tzw,,światowego rządu...inaczej koniec z nimi byłby...zrobiliby drugą Białoruś która nie weszła w ten morderczy pan narodu...swojego...brawo łukaszenko
- 1 1
-
2020-10-27 12:38
wzorem irlandii oto wam chodzi?
wzrosla liczba zachorowan i prawdopodobnie bedzie rosla, bo narod nieodpowiedzialny i wciaz za malo ma ograniczen
ci, co sa za obrona zycia i zdrowia protestujac ,narazaja nas na lockdown , wiecie o tym ?- 3 2
-
2020-10-27 12:46
Odp na tytułowe pytanie - tak
Uwaga na pijanych pisowców z nożami.
- 0 0
-
2020-10-27 13:05
zostan w domu (2)
idzicie po rozum kobiety , przestancie protestowac bo potem bedziecie plakac ze nie macie na zycie i co do gara wlozyc
- 5 2
-
2020-10-30 23:01
Ha! Pamietam jak dokladnie tych samych slow
używał PZPR w 1980
No słowo w słowo normalnie...- 0 0
-
2020-10-30 23:07
Inez - córka piotrowicza?
- 0 0
-
2020-10-27 16:45
Szanowny Panie Ireneuszu (1)
Żeby się Pan nie ze**ał...
- 2 2
-
2020-10-30 23:08
Niestety
trwa już pranie... :(
- 0 0
-
2020-10-27 19:04
Ale macie wymówkę, że zostaliście zmuszeni do protestów. Aborcja jest zabroniona a PO wykorzystuje wszystkiego co się da byleby dojść do władzy. Po trupach i do celu. Dosłownie po trupach nienarodzonych dzieci i tych, którzy dołączą do chorych na Covid.
- 1 2
-
2020-10-28 07:17
Ten wirus jest gorszy 2x od hiszpanki !!
Zrozumcie to wreszcie.
- 1 0
-
2020-10-29 15:55
Bardzo "liczne" te protesty w trójmieście. Marsz niepodległości sie chowa. Poda ktoś szacunkowe statystyki?
- 0 0
-
2020-10-30 11:02
Zdrowy
Jak nie teraz to kiedy? Kaczor myślał że mu sie uda docisnąć do ściany kobiety ale sie przeliczył. Ludzie biorący udział w protestach są świadomi zagrożenia ale kto wsadził kij w mrowisko-kaczyński i to go całkowicie obciąża za tą sytuację. Nie pomoże mu nawet tvpis emitująca brednie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.