- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (477 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (217 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (129 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (224 opinie)
- 6 Szybko odzyskali skradzione auto (65 opinii)
Pruski orzeł powróci na fasadę dawnej przychodni przy Dworcu Głównym w Gdańsku
Płaskorzeźba pruskiego orła wróci na fasadę budynku dawnej przychodni kolejowej przy Dworcu Głównym w Gdańsku. Skuty po II wojnie światowej detal został zrekonstruowany przez absolwentów i studentkę Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. To pretekst do poznania historii naszego miasta - przekonuje prof. Andrzej Januszajtis.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Nasi rzeźbiarze zgłosili nam, że czerwona farba, pokrywająca kartusz na głównej attyce, pokrywa również ubytki. Po odkuciu fragmentu zaprawy wypełniającej kartusz, ujrzeliśmy ślady po płaskorzeźbie orła. O odkryciu poinformowaliśmy pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, który podjął decyzję, żeby ten detal odtworzyć - wyjaśnia Rafał Recław z firmy Versus, która jest właścicielem obiektu.
W okolicy zachowało się więcej poniemieckich pamiątek
Płaskorzeźba, której ślady odkryto podczas remontu, przedstawiała pruskiego orła. Orzeł ten, z koroną na głowie oraz berłem i jabłkiem w szponach, był herbem Królestwa Prus. Detal z piaskowca, podobnie jak wiele innych poniemieckich pamiątek w Gdańsku, został skuty przez Polaków wkrótce po zakończeniu wojny.
Co ciekawe, do dnia dzisiejszego zachowały się dwie poniemieckie pamiątki na pobliskich budynkach. Pierwszą z nich jest kolejny pruski orzeł, również wykonany z piaskowca, umieszczony nad wejściem do pobliskiego budynku Nowego Ratusza przy ul. Wały Jagiellońskie
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Drugim reliktem jest wykuty również w piaskowcu napis "Postamt" (pol. Urząd Pocztowy), na oddalonym od dawnej przychodni o zaledwie kilkanaście metrów budynku dawnej poczty.
Pruski orzeł górował również nad fasadą Dworca Głównego. W kartuszu, który niegdyś zajmował, dziś znajduje się polski orzeł w pozłacanej koronie.
Montaż płaskorzeźby w przyszłym tygodniu
Rekonstrukcji płaskorzeźby na budynku dawnej przychodni podjęło się troje młodych ludzi wykształconych na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku: Czesław Fankidejski, Iwona Jurkiewicz (absolwenci kierunku rzeźba) oraz Katarzyna Grządziela (studentka 5 roku rzeźby).
- Na ASP płaskorzeźba jest jednym z pierwszych etapów nauki rzeźby. W związku z tym, zlecone nam zadanie nie było zbyt trudne. Musieliśmy jednak wpasować się w pewien kanon, który obowiązuje konkretną epokę. Nasza praca została wykonana we współpracy z nadzorem konserwatorskim - tłumaczy Czesław Fankidejski.
![Rekonstruktorzy płaskorzeźby. Od lewej: Katarzyna Grządziela, Paweł Czapiewski, Czesław Fankidejski oraz Iwona Jurkiewicz.](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/1458/750x0/1458010-Rekonstruktorzy-plaskorzezby-Od-lewej-Katarzyna-Grzadziela-Pawel-Czapiewski.webp)
![Rekonstruktorzy płaskorzeźby. Od lewej: Katarzyna Grządziela, Paweł Czapiewski, Czesław Fankidejski oraz Iwona Jurkiewicz.](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/1458/750x0/1458010-Rekonstruktorzy-plaskorzezby-Od-lewej-Katarzyna-Grzadziela-Pawel-Czapiewski.webp)
Płaskorzeźba została wykonana z mieszanki różnego rodzaju kitów. Jej kolor jest zbliżony do piaskowca, z którego wykonano wiele detali na budynku przychodni.
Jak wyglądał proces odtworzenia zniszczonej po wojnie rzeźby?
- Najpierw zdjęliśmy rysunek śladów po płaskorzeźbie, a na jego podstawie powstał prototyp wyrzeźbiony z gliny. Posłużył nam on do stworzenia formy z gipsu, czyli negatywu właściwej rzeźby. Z negatywu odlaliśmy pozytyw, wykonany z mieszanki kitów. Rzeźba jest zbrojona stalową siatką, nie ma więc obaw, że połamie się podczas montażu na kartuszu - opowiada rzeźbiarz.
Montaż odtworzonej płaskorzeźby odbędzie się w przyszłym tygodniu. Pruski orzeł zostanie przymocowany do kartusza za pomocą stalowych kotew oraz zaprawy murarskiej.
Poniemieckie pamiątki budzą kontrowersje
Powrót pruskiego orła - herbu Prus, a więc państwa, które było jednym z zaborców Polski - może budzić kontrowersje. Zdaniem niektórych, symbole państwowe innych krajów powinny zniknąć z przestrzeni publicznej. Nie przekonuje ich argument, iż są to wyłącznie pamiątki historyczne.
Do podobnych sporów dochodził w innych miastach, np. we Wrocławiu, przy okazji restauracji reliktów niemieckiej przeszłości miasta.
Prof. Andrzej Januszajtis, znawca historii Gdańska, apeluje jednak o powściągliwość.
- To dobrze, że płaskorzeźba powróci na fasadę dawnej przychodni. To dobry pretekst, aby wielu gdańszczan lepiej poznało i zrozumiało historię swojego miasta. Można zrozumieć ludzi, którzy skuli tę rzeźbę. Wojna przyniosła Polakom straszną tragedię i stąd zrozumiała po wojnie niechęć do Niemców. Jednak dziś jesteśmy gospodarzami w polskim Gdańsku i nikt nam nie zagraża. Ten orzeł to część historii naszego miasta. To nie jest swastyka - przekonuje Januszajtis.
Gmach przy Podwalu Grodzkim (ówcześnie Stadtgraben) powstał w 1900 roku, przy okazji budowy pobliskiego Dworca Głównego. Pierwotnie mieściła się w nim inspekcja kolejowa wraz z mieszkaniami służbowymi kierownictwa gdańskiej dyrekcji kolei. Zarówna II Rzesza, jak i powstała na jej gruzach Republika Weimarska były państwami związkowymi i nic nie stało na przeszkodzie, aby na budynkach państwowych umieszczać symbole poszczególnych krajów związkowych. Dzięki temu na kartuszu budynku mógł pojawić się herb Prus, a nie herb II Rzeszy.
W 1945 roku, w następstwie rozpętanej przez Niemców wojny, Gdańsk został wcielony w granice Polski. Rozpoczęła się akcja wysiedlania niemieckiej ludności miasta za Odrę i Nysę Łużycką, a wraz z nią akcja "odniemczania" Gdańska, czyli likwidacja materialnych śladów niemieckości. Na właśnie fali tej akcji skuto m. in. pruskiego orła z budynku dawnej przychodni.
Trudno dziwić się naszym dziadkom, że nie mieli najmniejszego zamiaru zachowania w Gdańsku niemieckich napisów czy pomników. Pamiętajmy, że likwidacja poniemieckich reliktów była logiczną konsekwencją okrutnej okupacji, jaką zgotowali Polakom Niemcy podczas II wojny światowej.
Film z marca, na którym widać dawną przychodnię z lotu ptaka
Opinie (803) ponad 10 zablokowanych
-
2015-08-15 23:42
niemiecka hydra znów unosi łeb nad Gdańskiem
ale polski miecz utnie ten parchaty łeb nim będzie za późno!
- 14 5
-
2015-08-15 23:43
I gdzie tu szacunek do woli naszych dziadkow i ojcow.
- 8 2
-
2015-08-15 23:53
Ja wybieram Polske a nie fascynacje niemcami.
Obejrzyj film POLAND / Rzeczpospolita w YouTube
- 11 3
-
2015-08-16 01:01
Tam powinien być wstawiony orzeł polski lub herb Gdańska.
Kiedy wrócą hitlerowskie gapy i faszystowskie symbole? Na tej zasadzie , wkrótce.
- 17 5
-
2015-08-16 01:15
Panie Januszajtis (2)
Jest pan kompletnym idiotą. Kto i za co dał panu tytuł profesora? No ale odznaczył pana komorowski, więc się nie dziwię.
- 13 11
-
2015-08-16 12:08
Jesteś skończonym durniem i chamem.
- 5 2
-
2015-08-16 13:40
Andrzej Januszajtis nie jest profesorem
Nikt mu nie nadal takiego tytułu, a więc nie nadal mu go także Bronislaw Komorowski.
- 3 1
-
2015-08-16 01:41
Pruski, pruski... Bo on się tylko nazywa pruski
A to polski orzeł normalnie! Można go ewentualnie przepasać.
- 6 3
-
2015-08-16 01:46
Lekko liczącGdańsk to 708 lat polskości
Przez ponad tysiąc lat swojej historii miasto Gdańsk było częścią:
9971227 Królestwa Polskiego
12271294 Księstwa Pomorskiego
12941308 Królestwa Polskiego
13081454 Zakonu krzyżackiego
14541466 ziem spornych podczas wojny trzynastoletniej
14661569 Królestwa Polskiego
15691793 Rzeczypospolitej Obojga Narodów
17931807 Królestwa Prus
18071814 Wolnego Miasta Gdańsk (zależnego od Cesarstwa Francuskiego)
18151871 Królestwa Prus
18711918 Cesarstwa Niemieckiego
19181920 Republiki Weimarskiej
19201939 Wolnego Miasta Gdańsk
19391945 Niemiec nazistowskich (Gdańsk-Prusy Zachodnie)
1945obecnie: Rzeczypospolitej Polskiej (19521989 Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej)- 19 0
-
2015-08-16 01:55
Patronem duchowym tej i podobnych akcji (2)
jest pewien kaszubski pies, dla którego
polskość to nienormalność.
Kiedy powrót do historycznej
nazwy Al. Zwycięstwa.- 15 8
-
2015-08-16 19:15
"kaszubski pies" (1)
o widzę że jakiś katolik w końcu językiem miłosierdzia nawija
- 1 1
-
2015-08-16 19:56
I tego wzajemnego szacunku, o który apelował Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w inauguracyjnym orędziu.
- 0 0
-
2015-08-16 02:02
Głupota polskiego bydła jest przerażająca, (1)
ale użyteczna. Właśnie o takich ludziach,
którzy przywracają symbole zniewolenia
i prześladowania polaków mówi się w
polityce jako o użytecznych idiotach.- 22 8
-
2015-08-16 02:20
Tia tia
Pewnie jesteś ten sam co mówi, że Krzyż Celtycki jest oki, ale masz problem z tym przywróceniem herbu na kamienice.
- 3 3
-
2015-08-16 02:08
Sami ściągamy na siebie nieszczęście
Krzyżaków też nie kto inny jak Konrad Mazowiecki sprowadził
- 18 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.