• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersyjna reklama baru mlecznego

Leszek
21 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Zdaniem naszego czytelnika reklama jest szpetna i obraźliwa dla kobiet. Zdaniem naszego czytelnika reklama jest szpetna i obraźliwa dla kobiet.

Przesłonięty kobiecy biust i dopisek "Zobacz jak bardzo urosły nam piersi, wszystkie dania z drobiu 20 proc. większe" mają zachęcać klientów jednego z barów mlecznych w Gdańsku. - Ta reklama jest prymitywna i w treści i w formie - zauważa nasz czytelnik, pan Leszek.



Reklama baru mlecznego opisana przez naszego czytelnika:

Oto jego refleksje:

Do Brzeźna przyjeżdżamy z rodziną regularnie od lat. Zwłaszcza w weekendy, by pospacerować brzegiem morza czy zjeść obiad w którymś z nadmorskich barów. I właśnie podczas sobotniego spaceru, w pobliżu pętli tramwajowej na skwerku przy skrzyżowaniu ul. Gałczyńskiego i ul. Gdańskiej zobacz na mapie Gdańska natknąłem się na reklamę, która wprawiła mnie w osłupienie.

Reklama musi stać tam już od pewnego czasu. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że wkrótce zniknie, bo jest ewidentnym przykładem, jak kawałek zadrukowanej w prymitywny sposób reklamowej treści szpeci okolicę, obraża kobiety, a polecanemu miejscu wyświadcza niedźwiedzią przysługę. No bo jak reklama, będąca podręcznikowym przykładem bezguścia, trywializmu, seksizmu i elementarnego braku dobrego smaku, może zachęcać potencjalnych klientów do zjedzenia - nomem omen - smacznego obiadu?

Na obrazku widzimy bowiem fragment nagiego kobiecego ciała i przesłonięte liśćmi piersi z dopiskiem "Zobacz jak bardzo urosły nam piersi, wszystkie dania z drobiu 20 proc. większe".

Czy uporządkowanie przestrzeni wokół nas naprawdę kosztuje tak wiele trudu? Zarówno prawnego, by przygotować jasne, ale przy tym szczelne przepisy, jak i intelektualnego, by na takie prymitywne treści nie było miejsca w przestrzeni publicznej?

Zdaję sobie sprawę, że podobne reklamy wiszą nie tylko w Brzeźnie, gdzie przyjeżdżam na weekendowe spacery. Problem jest szerszy, dotyczy całego Trójmiasta, a nawet kraju, wiem też, że nie da się go rozwiązać z dnia na dzień. Ale, na Boga! Na stronie Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku znalazłem dział o dźwięcznym skrócie DUPP (Dział Użytkowania Przestrzeni Publicznej). W mojej ocenie jego pracownicy w takich przypadkach powinni reagować.

Urzędnicy muszą - nawet, a może zwłaszcza po nagłośnieniu sprawy w mediach - podejmować w takich miejscach interwencję i w ramach obowiązków służbowych takie straszydła reklamowe, wyrządzające więcej krzywdy niż pożytku usuwać, zasłaniać. Słowem: trzeba zrobić wszystko, by takie reklamy znikały z przestrzeni publicznej.

Pomysłodawcy tej szpetoty nie usprawiedliwia nawet fakt, że wpisuje się ona w okoliczny krajobraz rozpadających się pawilonów handlowych, dziurawych dróg i psich kup na środku krzywego chodnika.
Leszek

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (366) ponad 20 zablokowanych

  • Problem w tym, że ta reklama tam wisi i wisi i mało kto w ogóle się wczytuje, żeby zorientować się, że chodzi o bar mleczny. Latem mieli reklamę, która kojarzyła się z ofertą biura podróży... Dziwię się, że ten bar jeszcze nie splajtował. Być może "pan Leszek" jest facetem od reklamy, który postanowił przekonać nieprzekonanego kierownika, że jego pomysł odniesie skutek.

    • 1 2

  • to teraz niech banda dewotek i lesnych dziadow tam idzie odmawiac rozaniec jako protest

    zdejmij beret, wlacz myslenie

    • 4 5

  • Panie Leszku brawo! Ma Pan rację!

    Niestety, jak widać lud mamy głupi i duchowo ubogi. Nie rozumieją i nie da się im tego wytłumaczyć. Proszę nie myśleć, że jest Pan sam. Jednak głupich jest więcej i to oni się bardziej rozmnażają, dlatego zawsze ich więcej będzie.

    • 4 3

  • Pozdrawiam Pana Leszka

    • 2 1

  • aaaa

    Jakiś debil z KOD-U

    • 2 5

  • sukces odniesiony!

    teraz całe trójmiasto wie o istnieniu tego baru.

    • 2 1

  • dziś wielkie piersi

    a kiedy promocja na jaja?

    • 7 0

  • Stowarzyszenie Twoja Sprawa

    "Stowarzyszenie Twoja Sprawa (STS) powstało, aby chronić przestrzeń publiczną przed obscenicznością, seksualizacją i uprzedmiotowieniem kobiet, wulgarnością oraz szeroko rozumianymi naruszeniami dobrych obyczajów w reklamie i mediach. Duża część wspierających nas konsumentów to rodzice, którzy angażują się w nasze akcje, aby chronić swoje dzieci i zapewnić im bezpieczną przestrzeń do rozwoju.

    STS organizuje akcje konsumenckie, w ramach których przygotowujemy przykładowe listy, które następnie konsumenci mogą wysłać do firm przekraczających granice kultury, jak również do różnego rodzaju instytucji. Chcemy, aby było to jak najprostsze, dlatego udział w akcji nie przekracza przysłowiowych 3 minut w miesiącu.

    STS działa skutecznie. Podejmujemy interwencje tam, gdzie widzimy podstawy do działania oraz szanse na sukces. Najważniejszym naszym celem jest efektywne wpływanie na rzeczywistość.

    STS finansuje swoje działania dzięki stałym, drobnym wpłatom naszych sympatyków oraz wpłatom z 1%. Stale poszukujemy darczyńców, którzy mogą są gotowi wspierać realizację naszych celów.

    STS powstał jako oddolna inicjatywa grupy rodziców, którzy postanowili zadziałać, zamiast biernie obserwować rzeczywistość. Dziś jesteśmy w pełni profesjonalną organizacją, mamy stały zespół i grupę wolontariuszy, wspierających nas w dziedzinach prawa, informatyki czy multimediów.

    STS tworzy społeczeństwo obywatelskie. Zachęcamy konsumentów do udziału w życiu publicznym i dajemy im skuteczne narzędzia wpływu na przestrzeń publiczną. Łączymy, zamiast dzielić. Nie dzielimy naszych sympatyków ze względu na poglądy polityczne, religijne czy światopoglądowe. Naszym sprzymierzeńcem może być każdy, komu nie jest obojętny problem wulgaryzacji przestrzeni publicznej.

    STS posiadam osobowość prawną i działa w oparciu o ustawę Prawo o stowarzyszeniach. Organizacja została zarejestrowana w Rejestrze Stowarzyszeń Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem 319230 w dniu 8 grudnia 2008 roku. Od 2012 roku posiada status organizacji pożytku publicznego (OPP)."

    • 3 8

  • Ból d*py :D

    • 1 2

  • Panie Leszku, Pan się nie ze..sr* z tym osłupieniem.

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane