• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przebieganie przez ul. Jana z Kolna? Bezpieczne

Michał Sielski
29 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Urzędnicy twierdzą, że ludzie przebiegający przez ul. Jana z Kolna na tyłach Hali Targowej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni wymuszają... ostrożność na kierowcach i nie planują wyznaczenia nowego przejścia dla pieszych. - Dla nas to codzienny horror - podkreśla jeden z kierowców zatrzymujących się tam autobusów.



Jak rozwiązać problem przebiegania przez jezdnię w tym miejscu?

Problem znany jest od lat. Jeszcze kilka lat temu władze Gdyni zastanawiały się, jak go rozwiązać. Rozważana była m.in. większa przebudowa, a przede wszystkim wyznaczenie przejść dla pieszych w miejscu, w którym teraz piesi codziennie przebiegają ruchliwą, trzypasmową ulicę. Ale żadnych zmian dotąd nie wprowadzono.

- Jako kierowca autobusu miejskiego obserwuję codziennie ten horror: ludzie z laskami, na wózkach, wychodzący zza autobusu - słowem: jedna wielka "wolnoamerykanka". Czy tak trudno jest namalować pasy dla pieszych, postawić znak i ucywilizować to na wysokości kiosku, czyli dokładnie tam, gdzie ludzie przechodzą? - pyta nasz czytelnik, wieloletni kierowca komunikacji miejskiej w Gdyni.
Urzędnicy twierdzą jednak, że zagrożenia nie ma. Statystyki policyjne z 2015 roku to potwierdzają. W minionym roku nie doszło tam do żadnego wypadku.

Przez jezdnię zgodnie z prawem

Przejścia przez ul. Jana z Kolna oczywiście są, choć nie w takich miejscach, w których mogłyby mieć sens dla większości pasażerów. Najkrótsza droga z hali do przystanków autobusowych zajmuje 15 metrów - ale trzeba pokonać właśnie ul. Jana z Kolna.

- Przejścia dla pieszych przez ul. Jana z Kolna w rejonie Miejskich Hal Targowych wyznaczone są przed skrzyżowaniem z ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdyni oraz przy budynku Sądu Rejonowego zobacz na mapie Gdyni. Przejścia te znajdują się w odległości około 150 m od jezdni przebiegającej pomiędzy halą mięsną a halą rybną. Zgodnie z prawem o ruchu drogowym piesi mogą więc przejść przez jezdnię ulicy takiej jak ul. Jana z Kolna, gdyż odległość od wyznaczonego przejścia przekracza 100 m - mówi Sebastian Drausal, rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu.
Piesi na jezdni - powszechne rozwiązanie w Europie

Za halą są trzy przystanki komunikacji miejskiej - zlokalizowane jeden za drugim, bo korzystają z nich pojazdy wielu linii. Urzędnicy przekonują, że w związku z tym nie ma możliwości wyznaczenia przejść przy halach w takim miejscu, by były one wygodne dla pieszych i jednocześnie zapewniały im bezpieczeństwo.

- Obecna sytuacja umożliwia przechodzenie przez jezdnię w dogodnym miejscu, a jednocześnie wymusza na pieszych zachowanie ostrożności. Także kierowcy zmuszeni są do wolniejszej, ostrożnej jazdy. Warto dodać, że dość swobodny ruch pieszych pomiędzy Halą Targową a przystankami jest rozwiązaniem powszechnie stosowanym w centrach miast europejskich - podkreśla Sebastian Drausal.

Opinie (160) 1 zablokowana

  • wydaje mi się, że na środku jest więcej niż 100m do przejść więc można przechodzić.

    a że jakiemuś kierowcy nie pasuje, to niech spada. Karać mandatami za nieostrożne jeżdżenie.

    • 2 0

  • Miasta są dla ludzi (1)

    a nie dla samochodów

    • 3 3

    • Samochody są dla ludzi

      a nie dla miast

      • 2 0

  • to co ?- pierdzistołki ZDiZ , nie wiedzą ,że w tym miejscu już dawno powinno być oznakowane .

    najlepiej sygnalizacją swietlną -Przejscie dla Pieszych !

    • 1 3

  • pogonić nieroba który wyraża taką opinie -,że " nie planujemy nie przewidujemy ! "

    zapomniał Cymbał ,że miasto to nie prywatny Folwarki ! Miasto i jego urzędnicy których to My -mieszkańcy jesteśmy pracodawcami ma być przychylne i funkcjonalne dla nas !

    • 2 1

  • Proszę nie przesadzać z tymi światłami

    Dobrze jest, jak jest i twierdzę z punktu widzenia kierowcy jeżdżącego tamtędy codziennie. Nie jestem kierowcą autobusu więc nie wiem ile stresu przysparzają im piesi, ale gdzieś muszą przejść. Żadne światła! No, ewentualnie strefa 30 na odcinku wokół hali to maksimum co można zrobić. Inaczej się zupełnie popsuje.

    • 4 1

  • O mój Boże. Kierowca czuje się niekomfortowo.

    Przez 40 lat to funkcjonuje i nikomu nie przeszkadza i nagle jakiś wrażliwy się znalazł. Noga z gazu, więcej uwagi. Obecne rozwiązanie jest właściwe. Każdy pieszy uważa, żeby nie władować się pod koła pojazdu.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane