- 1 Niespokojna noc na gdańskich drogach (135 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów na Pomorzu (111 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (303 opinie)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (854 opinie)
- 5 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (171 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (160 opinii)
Przedwyborcza debata kandydatów na prezydenta Gdańska
Różne spojrzenia na wspólny bilet w Trójmieście, przyciągnięcie inwestorów, czy przedsięwzięcia, towarzyszyły debacie kandydatów na prezydenta w Gdańsku. Zgoda nastąpiła w jednej kwestii - koncertu Behemotha w Gdańsku.
W pierwszej kolejności kandydaci mieli się ustosunkować do kwestii braku wspólnego biletu na miejski transport. Ewa Lieder uznała, że przyczyna problemu tkwi w braku wspólnych rozmów i ustaleniu zasad między miastami. Waldemar Bartelik także podkreślał, że jest to problem negocjacji wspólnych korzyści.
- Kandydaci nie mają zielonego pojęcia, o czym mówią - ripostował Paweł Adamowicz, który siłą rzeczy jako urzędujący prezydent często miał większą wiedzę na temat poruszanych problemów.
Wyjaśnił, że istnieje bilet i związek metropolitalny, a nie ma w nim SKM, bo spółka częściowo należy do Skarbu Państwa. Zapowiedział, że ma się to zmienić gdy zostaną pozyskane fundusze unijne, niepewnie szacował, że może to nastąpić w latach 2015-18.
- Po 16 latach rządzenia nie może pan precyzyjnie powiedzieć, kiedy nastąpią zmiany - odbijał piłeczkę przy aplauzie części widowni Bartelik.
Następnie poruszano kwestię wysiedlonych Romów. Jednak nie padły konkretne pomysły na to, by taki problem nie powstał w przyszłości. Kandydaci podkreślali, że to problem praw człowieka i przestrzegania prawa czy braku przygotowania do rozwiązywania tego typu problemów.
Zabrakło też polotu w odpowiedzi na pytanie o zagospodarowanie Wyspy Spichrzów, dziury przy Rajskiej i Młodego Miasta.
- Młode Miasto wymaga, by zrobić dla tych terenów międzynarodowy konkurs na zagospodarowanie tego terenu - sugerował Jarosław Szczukowski.
- Jak ja zostanę prezydentem to się zmieni. Szanuję własność, ale nie może być tak, że deweloperzy rządzą i budują nam miasto. Należałoby odkupić te tereny Młodego Miasta - podkreślała Ewa Lieder.
- Skończył się czas na dobranockę. To Rada Miasta uchwala plany miejscowe i one są pod konkretnych deweloperów. Stanęło tam ECS, które nie podoba się wielu mieszkańcom, a Nowa Wałowa podzieliła miasto, za chwilę stanie tam olbrzymie centrum handlowe. Zrobiłbym konsultacje w tej sprawie, by deweloperzy nie rządzili - sugerował Andrzej Jaworski.
Bartelik zamiast wydawania pieniędzy na ECS sugerował, by w Gdańsku powstał ośrodek diagnostyki medycznej dla mieszkańców.
Pytania zadawane następnie z widowni, często odnosiły się do urzędującego prezydenta lub konkretnego kandydata. Pytający niekiedy możliwość zadawania pytań traktowali jak autopromocję. Tak było w przypadku Sławomira Ziembińskiego, znanego bardziej jako Czerwony Korsarz, który także był na debacie i pytał o współpracę miasta z organizacjami pozarządowymi. Większość kandydatów zgodziła się, że w tej kwestii nie ma większych problemów.
Podobne zgodne odpowiedzi padały przy pytaniu, czy w Gdańsku powinien odbyć się koncert Behemotha. Kandydaci przyznali, że w tym przypadku, kiedy koncert nie jest organizowany i finansowany przez miasto, nie można ograniczać wolności.
Podobnie jak w środę w Gdyni, na spotkanie nie zaproszono Zbigniewa Wysockiego - kandydata Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta Gdańska. Waldemar Bartelik nazwał to naruszeniem demokracji. Przedstawiciele rozgłośni tłumaczyli, że powodem jest promowanie przez tę partię przemocy słownej i fizycznej.
Opinie (312) 6 zablokowanych
-
2014-10-13 18:40
Gdańskie wybory (1)
popieram debaty, kandydat tłumaczy jasno i prosto
Wldemar Bartelik jest the brat- 2 1
-
2014-10-17 02:46
?
the brat?
- 0 0
-
2014-10-17 02:44
Ten artykuł ktoś chyba na kolanie pisał, aby poszło.
Ludzie są ciekawi a tu dostają tylko ochłapy na szybko.
Czy może to dlatego, żeby zbyt mocno nie oczerniać pupilka portalu Budynia?
Opiszcie szczegółowo lub dajcie nagranie z tego spotkania, niech ludzie usłyszą co PAN Adamowicz ma do powiedzenia i jak prowadził dyskusje z kontrkandydatami. Jak jeden z drugim zadawali niewygodne pytania i jak PAN Budyń udowadniał, że nie ma pomysłu na rządzenie. W zamian za to usłyszeliśmy, że Gdańskiem rządzą developerzy i to w najlepsze przyklaskiwał Adamowicz.- 1 0
-
2014-10-17 02:51
zadać pytanie Adamowiczowi
czy już się doliczył ilu apartamentów i mieszkań jest posiadaczem!
Krucho u niego z pamięcią ostatnio. Prokurator już mu policzył?- 1 0
-
2014-10-17 03:00
Jak dla mnie, a wysłuchałem debatę w radio
wszystkich wypunktował W. Bartelik.
Adamowicz w każdej rundzie znokautowany.
Nie mam więcej pytań, wystarczyło posłuchać ignorancji Adamowicza
i riposty W. Bartelika.
Brawo Panie Waldemarze!- 2 0
-
2014-10-18 14:41
Debata? Cyrka na kiju.
Ludzie przyszli tam zadawać pytania, czy żalić się do obecnego prezydenta? 3/4 pytań nie miała nic wspólnego z wyborami. Dojdzie do mikrofonu taki moherowy beret - wysłannik PISu, żali się 10 min bo prezydent czegoś nie zrobił, czegoś nie podpisał, nie dotuje czegoś w 100% i oczekuje odpowiedzi.
Żałosna była ta debata i moim zdaniem nie powinna ona otrzymać miana debaty, tylko kącika złamanych serc. TOK FM, nie potrafi stworzyć debaty na wysokim poziomie. Jeden wielki chaos. A co z pytaniami do innych kandydatów? Widać jak przejawia się profesjonalizm stacji radiowej, skoro (jak dobrze zauważył Pan Bartelik) do rozmowy nie zaproszono wszystkich kandydatów.
Każdy ma swoje poglądy jedne mniej, drugie bardziej konserwatywne, ale trzeba uszanować ich zdanie i zachować pewne zasady demokracji.- 1 0
-
2015-03-14 20:46
ADAMOWICZ DO DYMISJI ZA OSZUSTWA - CBA I PROKURATURA DO DZIAŁANIA !?
CZAS najwyższy , aby wybrac innego Prezydenta Gdańska....
Od Budynia lepszy nawet jest CZERWONY KORSARZ - SŁAWOMIR ZIEMBIŃSKI- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.