Jedziemy do pracy rowerem, planujemy rowerową wycieczkę, chcemy część trasy pokonać kolejką SKM. Wsiadamy, wchodzimy do przedziału rowerowego, a tam... impreza na całego. Przedział cały zadymiony, wszystkie miejsca zajęte przez panów popijających piwo. Tak niestety wygląda kolejowa codzienność.
2011-06-20 08:01
2011-06-20 08:31
"Ostatnio klienci narzekają na niezdyscyplinowanych miłośników dwóch kółek, którzy zastawiają swoim sprzętem wejście do pociągu, czasem też dochodzi do ubrudzenia odzieży współpasażerów. "
Problem ubrudzenia pojawia sie wtedy kiedy współpasażerowie stoją w przejściu i nie mają zamiaru sie przesunąć widząc wnoszony rower.....
2011-06-20 09:10
Ja dwa razy w tygodniu jeżdżę w tą i z powrotem na trasie Gdańsk Główny - Gdańsk Oliwa. Jako, że jadę z psem to wsiadam właśnie do tych przedziałów. Mniej ludzi się tam kręci i nie denerwują mi psa.
Jeszcze nigdy nie spotkałem się z jakimś wyzwiskiem, czy też innym niekulturalnym zachowaniem pod moim adresem. Prawda, piją tam piwo ludki, no ale mnie to nie przeszkadza skoro mnie nie zaczepiają - tak jakby trzeźwa osoba nie mogła zaczepić. Co do palenia papierosów to rzadko się zdarza, gdy się już zdarzy to stoją w oknie i starają się aby dym wylatywał przez nie.
A zatem jak wszędzie, zależy na kogo się trafi.
Pozdrawiam.
2011-06-20 10:48
gorzej jak masz jamnika... chociaż to małe złośliwe cholerstwo też potrafi ugryźć w kostkę hehe
2011-06-21 09:48
W sumie może i racja, podróżuję z Wilczakiem Czechosłowackim ;]
2011-06-22 21:12
Ja go widziałem, ale prowadzonego przez ładną kobietę! Ależ to jest wieeelkie psisko, chyba nie ma w GDA takich dużo. Bydlątko jak z horroru, albo z dowcipu o psie biegającym za samochodami, przynoszącym je do ogródka i zakopującym. Nic dziwnego ze żule ci nie fikają ;-)
2011-06-20 09:10
to prawda... sama podróżuję skm z rowerem... jade pociągiem o 6:23 wchodze do przedziału a tam impreza.... siedzą panowie, którzy nie wyobrażają sobie rozpoczęcia dnia od nie wypicia specjala! po południu nie jest lepiej... po pracy nasze ukochane społeczeństo idzie do baru we wiadomym celu...a na dobicie i zamknięcie kolejnego dnia ze swojego życia podchmielony wsiada do pociągu z kolejnym browarem i jeszcze potrafi się awanturować... nikt na to nie reaguje chyba ze starchu żeby nie dostać przez przypadek w twarz... Panowie z Renomy też jakoś specjalnie nie mają ochoty się z nimi awanturować - gdy przychodzi do sprawdzania biletów.. tak właśnie rodzi się nasze przyzwolenie na takie zachowanie.. :( Ci ludzie czują się kompletnie bezkarni i próbują jeszcze i jeszcze....zazwyczaj uchodzi im to wszystko na sucho.. więc jeśli nikt nie zwraca na to uwagi - można domiemać że wyrażamy na to zgodę, a Panowie mogą robić co im się żywnie podoba... jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie - to napewno nie wróży to nic dobrego... heh najzabawniejsze jest to, że w nowszych skm-kach są kamery, które chyba są bo są... usłuszałam, niedawno tekst, że pewniem Pan ma w pupie tą kamerę bo oni i tak jemu nic nie zrobią.... ?! albo, że Pan który z nimi współpracuje nie dostanie mandatu 500 zł. tylko na przykład 100 zł.... ?! czyli jaki z tego wniosek? wszystcy tym Panom pozwalają na takie zachowanie, bo są kompletnie bezkarni.... taka prawda! jeżdze skm od miesiąca i w głowie mi się nie mieściło, że takie sytuacje w naszym "cywilizowanym" kraju mają miejsce... przedział dla roweró - śmieszne... ;/
2011-06-20 09:32
mówiący, że pociąg jest monitorowany, więc o jakiej potrzebie "zawiadamiania" sms mówi SKM - nie widzą na kamerach. maszynista na podglądzie albo konduktorzy przechodzący przez przedział nie widzą co się dzieje?
2011-07-17 13:41
Maszynista naprawde nie ma czasu gapić sie w monitor... Co chwile słyszy tylko rozkazy szczególne przez radio, że trzeba zwolnic za kolejnym wskaźnikiem do 20tki, bo remont, bo kable od tarczy ostrzegawczej urwali... Sam kierownik też w międzyczasie jedną ręką wypisuje bilety, a drugą otwiera drzwi i spisuje dziennik. To się tak wydaje, że ten monitoring tak działa swietnie. Widział ktoś rozdzielczość obrazu? gorsza niż kręcona telefonem - a kamery znajdują się w tabliczce z zakazem palenia w nowych jamnikach, przez co pole widzenia jest mocno zawężone... Żółwie mają wystające w dół, to widok lepszy....
2011-06-20 09:42
Mianowicie menele i towarzystwo imprezowe zwykle od razu wsiadają do "tego" przedziału, bo tam się czują swojsko. Dzięki temu jest ich mało w innych częściach pociągu. Coś za coś - kumulacja anarchii w jednym przedziale na rzecz spokoju w pozostałych. A jak wesoła brygada wsiądzie do autobusu lub tramwaju, to przeszkadza wszystkim, bo tam takich przedziałów nie ma.
2011-06-20 13:45
nie wesoło dla rowerzystów !
2011-06-20 09:49
W składzie SKMki są dwa albo trzy takie przedziały. Proponuję jeden przeznaczyć tylko dla rowerów i wózków, bez żadnych miejsc do siedzenia, a jeden wydzielić "dla palących" z ławkami po bokach i wysokoprężnym wentylatorem wyciągowym w dachu. Każdy będzie siedział "u siebie" i będzie spokój.
2011-06-20 10:44
Musiałby to być:
- przedział osobny bez jakiegokolwiek połączenia z resztą kolejki;
- cały przedział skutecznie zabezpieczony przeciwpożarowo (materiały trudnopalne);
- cały przedział zbudowany z takich materiałów, by móc go czyścić detergentami i wodą bezpośrednio "z węża", bez wchodzenia do środka;
- wentylacja okienna menelom wystarczy;
- możliwość zamknięcia przedziału od zewnątrz, odczepienie go od składu kolejki i wysłanie na cargo do Mozambiku:)
2011-06-20 13:07
ostatni punkt najbardziej racjonalny. Śmierdzieli, zapijaczonych ziberaczy (złodziei) złomu i inne menelstwo wsadzić w taki wagon i na cargo.
2011-06-20 10:05
a dlaczego rowery maja być wożone to może też konie sobie tam wstawimy i na hel na wycieczke sie wybierzemy!!! pedałujcie ludzie a nie sie lansujecie
2011-06-20 10:18
CO TY K*WA QWIESZ O ROWEROWANIU........
2011-06-20 10:15
co z tego ze jest kamera maszynista jest od czego innego niz obserwowanie monitora on prowadzi pociag wiec ma co robic
ps kasa z mandatow od sok idzie do skarbu panstwa a nie do skm wiec wypowiadajac sie na jakis temat trzeba wiedziec o czym sie pisze
2011-06-20 10:37
a nie te nowe w których by dostać się do stojaka na rower trzeba przejść przez tłum współpasażerów! a co do meneli trzeba ich tępić! dotyczy również ZKM Gdynia tam często jeżdżą uszczane brudasy!!!
2011-06-20 10:57
Mam w związku z tym prośbę do rowerzystów: miejmy na uwadze to, że raz podróżujemy SKM-ką rekreacyjnie z rowerem, innym razem jako pasażerowie jedziemy elegancko ubrani na uczelnię czy do pracy - mówi Głuszek.
ale, że rower jako środek transportu do pracy to już główka nie pomieści, świata się nie widziało...
a o śmierdzących, palących i pijących robolach (bo tak ten typ należy określać) nie chce mie się pisać... szkoda mi ich
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
