Jedziemy do pracy rowerem, planujemy rowerową wycieczkę, chcemy część trasy pokonać kolejką SKM. Wsiadamy, wchodzimy do przedziału rowerowego, a tam... impreza na całego. Przedział cały zadymiony, wszystkie miejsca zajęte przez panów popijających piwo. Tak niestety wygląda kolejowa codzienność.
2011-06-20 11:01
po czym zapalil fajeczke i dopil piwko. Zapisalem sobie podany numer sokistow, mam nadzieje, ze nastepnym razem jak spotkam takich bucow to dostana po pare stowek mandatu. A rowerem musze przejechac odcinek miedzy oliwa a orlowem, rowerem przejechac to masa czasu naokolo, a ja jezdze do pracy i nie mam tyle czasu
2011-06-20 12:26
Heh, jaco, toś mi brat, bo tez jeżdzę na dystansie Oliwa - Orłowo lub Oliwa - Redłowo. Mamy podobny problem!
Jeżdżę na tym dystansie głównie rowerem, zwłaszcza wracam tak z pracy, po drodze robiąc zakupy. DDR między Klifem a Aquaparkiem to wg mne najlepszy DDR w całym Trójmiescie. Broni honoru Gdyni, której słusznie zarzuca się, że ma system dróg rowerowych daleko gorszy niż Gdańsk. Przejazd praca-dom rowerem zajmuje mi 30-35minut. Tyle samo co jazda dom-kolejka-praca. Ale nie zasapię i nie zapocę. Odkąd jest taryfa zero jeżdżę kolejką dużo częściej. A ostatnio wożę się tak składaczkiem, właśnie dlatego, żeby unikać "wózkarni" i żuli. Składaczek mieści się na szerokość przedsionka, a większe rowery są za długie.
Dostrzegam w SKM, owszem OGROMNY POSTĘP. Taryfa zero to wspaniała decyzja SKM, a jakość taboru faktycznie rośnie, perony pięknieją, automaty biletowe mimo ich wad - działają, a nawet Renoma jest ostatnio jakby uprzejmiejsza. Wszyscy to dostrzegamy i doceniamy, ale skoro SKM jest wizytówką Trójmiasta, chcieli byśmy, żeby nie trzeba się ich było tak często wstydzić. Skoro jest droższa niż warszawskie Metro, dlaczego nie dają tej samej jakości?
Napisz do nich, ale nie żądaj i łajaj, tylko chwal i proponuj poprawę. Adresy wkleiłem juz w tym wątku tyle razy, że nie będe się powtarzał.
2011-06-20 11:05
Dajcie spokój. W internecie każdy mądry. Pan Piotr zapewne jest teraz bohaterem, bo pozalił się na łamach tego słabego internetowego portalu, a gdy przyjdzie co do czego, brak reakcji - typowa polakowatość. Nic nie zrobić, a później sie żalić. Kolejką jeżdżę prawie codziennie i nie powiem, że piwa w 'kanarówie' nie wypiłem, jednak to, że wejście wieczorem do kanarowy z rowerem jest równoznaczne z wydaniem na siebie wyroku to mit. Swoją drogą, większość jedzie tym rowerem załóżmy 5km - skoro jest takim rowerzystą, dba o zdrowie itp to nie zaszkodziłoby mu się przejechać. Na zdrowie by to wyszło a i dymu z faj by sie nie nawąchał :)
2011-06-20 11:19
2011-06-20 11:26
Artykuł miał dotyczyć pijaństwa , a nie zachowania rowerzystów w SKM . Wieloletnie doświadczenia z jazdy kolejką wskazuje na brak zaangażowania ze strony SKM i władz w walkę z kolejkowymi pijaczkami . Sam kiedyś zwracałem uwagę tym ludkom , żeby nie pili w kolejce . Do czasu , aż było blisko bijatyki za zwrócenie im uwagi ...Picie w kolejkach odbywa się całą dobę , nie tylko w momencie końca pracy w większych zakładach .
Tak na marginesie dodam , że jest tak jakby społeczne przyzwolenie na picie i palenie w kolejkach - bardzo rzadko zdarza się , że ktoś zwróci uwagę osobie pijącej nawet w przedziale osobowym .
2011-06-20 11:28
Czas: Grudniowy wieczór, piątek
Miejsce: "Kanarówa" na trasie Gdynia Maksymiliana - Wejherowo
Postacie: Stali bywalcy przedziału + spora grupa aktorów drugoplanowych (np. ja)
Wsiadając w Gdyni do SKM było już tłoczno, więc nie namyślając się specjalnie wraz z grupą znajomych ulokowaliśmy się w przedziale rowerowym a wraz z nami jeszcze ok. 10 innych osób. Spokojna i nudna do tej pory podróż zmieniła się nie do poznania wraz z nastaniem stacji Gdynia Stocznia, na której to do naszego przedziału weszła kilkuosobowa grupa stoczniowców. Rozsiedli się wygodnie na grzejnikach i nie namyślając się zbytnio rozpoczęli balangę. Jeden z nich wyciągnął pół litra, drugi miał już przygotowane plastikowe jednorazowe kieliszki i zaczęło się polewanie. Zapalona świetlówka w przedziale zabijała jednak atmosferę degustacji, więc jeden z imprezowiczów postanowił ją wykręcić. Jak pomyślał tak zrobił - zapanowały egipskie ciemności. Aby rozruszać towarzystwo trzeci uczestnik zabawy puścił jakąś rzewną disco nutę z komórki na cały przedział. Impreza bez poczęstunku to jednak nie impreza. Po kilku minutach czwarty balangowicz wyciągnął nóż oraz... szprota w pomidorze i pasztetową, które to przekąski wędrowały po całym przedziale. Nie wiem jak impreza się zakończyła. Jak wysiadałem w Rumi, to jeden z dżentelmenów proponował taniec jednej z studentek, która również podróżowała w tym przedziale.
Pozdrawiam
2011-06-21 14:51
a potem żul-tancerzl ją (100dentkę) pocałował i chuchnął jej dymem i odorem piwa + ryby, a ona westchnęła uszczęśliwiona i zamieniła się...
...w żabę
2011-06-20 11:40
Błędne jest przekonanie, że żeby SOK był skuteczny to trzeba by ukarać wszystkich. Wystarczy ukarać 20% a pozostałe 80% się wystraszy i dostosuje.
2011-06-20 11:51
hmm, ja na uczelnie i do pracy tez jezdze rowerem w "eleganckim ubraniu", bo rower to nie tylko rekreacja jakby tego chcieli analfabeci z roznych "órzendów"
2011-06-20 12:37
Faktycznie, ostatnio widzę modę na garnitur rowerowy do pracy. W tym garniturze spodnie to bojówki z odpinanymi nogawkami, a marynarka ma kieszenie od zewnątrz, często na zatrzaski lub zamki. Kolorek jasny, ale dyskretny, np. piaskowy. czapka w kolorze. Buty to albo pułbuty skórzane Ecco, jak kto jeździ Stridą lub Dahonem i lubi platformy, a jak kto woli rowerek szybszy i SPD to np. SH-MT21C, które pasują do takiego ubrania. Torba na laptop przez pasek, z malutkimi dyskretnymi odblaskami. Zegarek z GPSem i pulsometrem, albo licznik z tymi gadżetami. Całość w cenie średniego samochodu, ale jaki szyk, jaka wygoda, jaki eko!
2011-06-20 12:32
że rowerzyści stoją w przejściach i zdaża się, że ubrudzą innego pasażera jeżeli nie mogą skorzystać z przedziału dla rowerów?! Panie Marcinie (dyrektorze ds. marketingu i sprzedaży SKM) - najpierw poprosimy o miejsce dla rowerów, a gdy ono będzie i incydenty będą się powtarzać to możemy zacząć w ogóle mówić o jakimkolwiek problemie z tym związanym......... Proszę się na razie skoncentrować na przyczynie pierwotnej tychże kłopotów - czyli braku praktycznej możliwości korzystania z przedziałów dla rowerzystów!!!
2011-06-20 12:39
Problem polega na tym,ze w kolejkach jest coraz mniej miejsca na rowery - w starych kolejkach są przeznaczone na to przedziały, ale nowe są małe i ciasne i wydzielone tam jest miejsce tylko na 4 rowery, który można sobie powiesić na wieszaku. Jak ktoś ma 1,5m wzrostu, tak jak ja, i dość ciężki rower, to raczej mu się to nie uda. Następnym razem, zamiast prosić rowerzystów o uwagę przy wprowadzaniu rowerów do skm, proponuję zapewnić im miejsce do przewozu rowerów.
2011-06-20 12:52
Jeżdze czesto z Gdańska do Gdyni Skm z małym dzieckiem i wózkiem i niestety muszę stac przy drzwiach bo w przedziale rowerowym jest libacja alkoholowa!!!! Naprawe nie da sie z tym czegos zrobic? Co na to władze skm?
2011-06-20 14:03
... zagazowywania całego pomieszczenia:) i po kłopocie:)
2011-06-20 14:12
Taa, to menele robiliby dowcipy rowerzystom.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
