Pod koniec przyszłego tygodnia zniknie przejście przez al. Grunwaldzką na wysokości Teatru Miniatura. Powód? Podobno jest niebezpieczne.
, między Politechniką Gdańską a ul. Miszewskiego. Drogowcy tłumaczą to troską o pieszych. Piesi narzekają.
w Gdańsku. Niebawem zostaną tam zamontowane dodatkowe sygnalizatory akustyczne, które będą ostrzegać głównie osoby niewidome o nadjeżdżającym tramwaju. Z głośników usłyszymy informację: "Uwaga! Tramwaj!". 
2010-12-03 12:21
2010-12-03 12:30
a dlaczego przez 20 lat nie wybudowano w Gdańsku ŻADNEGO przejscia podziemnego. Odpowiedz jest prosta! Bo rządzi nieudacznik Adamowicz.
2010-12-03 13:45
nie dla pieszych!
Miasto dla pieszych, nie dla samochodów!
Przejdź się gdańskimi przejściami podziemnymi, szczególnie teraz ze śniegiem na schodach i zmień zdanie.
2010-12-03 13:47
w Nowym Jorku ogranicza się szerokość głównych alei i poprawia warunki dla ruchu pieszych i rowerzystów
w Warszawie tworzy się przejścia dla pieszych na powierzchni mimo że zostały tam zbudowane przejścia podziemne
Po zbudowaniu południowej obwodnicy Gdańska trzeba skłaniać kierowców by w ruchu lokalnym korzystali w większym stopniu z komunikacji publicznej i SKM, dochodząc do niej pieszo lub dojeżdżając rowerem. Wtedy nawet ci, którzy jak twierdzą \"muszą\" jechać samochodem będą mieli lepsze warunki jazdy, ale będą musieli bardziej uważać na pieszych. Tylko tyle i aż tyle.
2010-12-03 12:38
Panie Adamowicz czas popracować!!!
2010-12-03 12:40
Uważaj o co prosisz, bo poprawić może oznaczać tyle co zlikwidować.
2010-12-03 12:46
Jeśli iśc drogą rozumowania osób decyzyjnych trzeba by zamknąć takze przystanek tramwajowy przy Manhatanie tam takze nie ma miejsca dla pasazerów wysiadajacych z tramwaju.
A na dokładkę straz miejska traktuje to miejsce jak żyłę złota wiecznie stoja tam i łapia ludzi, którzy przechodzą przez jezdnię nie na zebrze. Problem w tym, ze zebra jest z przodu przystanku a pasazerowie z ostatniego wagonu wylewaja się wprost na jezdnię, bo przystanek jest ciut za ciasny. I na to czekaja nasi dzielni i pomysłowi strazacy MYK i mandacik. W końcu ktoś musi zasilić kasę miasta.
A wystarczyło by zrobić pasy na szerokośc całego przystanku i zsynchronizować swiatła tak, aby zatrzymac samochody w momencie kiedy na przystanek wjezdza tramwaj.
Tylko gdzie wtedy stali by strazacy i komu pisali madaty
2010-12-03 13:06
ci co po zebrze nie łarzą to wegetarianie, ot tak z miłosci do zwierzat
2010-12-03 13:04
chyba palcem w nosie
2010-12-03 12:43
I bardzo dobrze, to bylo chyba najniebezpieczniejsze przejście w Gdańsku. Ja tam miałem stłuczkę.
2010-12-03 15:23
gdybyś wjechał w pieszego, to miałbyś go na sumieniu
przestań się tak przejmować swoją blachą a pomyśl o ludziach
2010-12-03 13:02
oczy szeroko otwarte, rece szybko sie poruszają po bokach, pot spływa po plecach i leci do przodu (czasem slalomem) a w głowie tylko \"uda się?\". A w autach kierowcy ze zbielałymi, od nerwowego ściskania kierownicy, kłykciami, noga na gazie i zacisnnięte zęby a w głowie tylko \"zdąrzę?\"
2010-12-03 13:05
2010-12-03 13:09
z palwa które tankuje odprowadzany jest podatek a z waszego przejscia dla pieszych tylko szkody. wiesz ile kosztuje naprawa maski po takim pieszym no i pogotowie trza wezwac itp. a słuzba zdrowia kasy nie ma na paliwo do karetki i co, a jak sie zlikwiduje takie przejscia to odrazu spokojniej mniej stłuczek wiecej zadowolonych kierowców zasilajacych U.S. gdańsk
2010-12-03 13:09
jedną ręka jadła, w drugiej trzymała telefon przy uchu a na przejściu ludzie od debilki uciekali bo tez na zielonym wymuszała pierwszeństwo.Likwidowac idiotów kierówców a nie przejścia !
2010-12-03 13:49
kierowców lepiej przekonywać a nie likwidować - niestety wielu z nich nie przejmuje się tym, że likwiduje innych.
nie naśladuj złych przykładów
2010-12-03 13:42
Najpierw postawli sygnalizację teraz sygnał dzwiekowy co nastepne artownik kierujacy ruchem przez tory?
Jak ktoś gapa albo dureń, że nie potrafi zachować odpowiedniej ostrożności co do miejsca to i tak kiedyś skończy jako kolejna ofiara wypadku albo niech siedzi w domu.
2010-12-03 13:58
Opinia wyróżniona
pozornie pod hasłem bezpieczeństwa
faktycznie pod naciskiem gości, którym trudno wyobrazić sobie inne sposoby poruszania się po mieście jak tylko samochodem.
To rozwiązanie może i doraźnie poprawi bezpieczeństwo w tym konkretnym miejscu, ale na pewno pogorszy warunki ruchu pieszych.
Dzieci do teatru Miniatura pod przewodem dobrej nauczycielki dadzą sobie radę - lekki spacerek dalej im nie zaszkodzi, ale stosowanie zasady że piesi muszą rezygnować ze skrótów dla poprawy warunków ruchu samochodów nie prowadzi do poprawy warunków życia w mieście - raczej odwrotnie.
Miasto powinno być dla ludzi, a nie (przede wszystkim) dla samochodów.
Samochody wszędzie sobie wzajemnie przeszkadzają, miasto powinno podejmować bardziej zdecydowane kroki na rzecz poprawy warunków ruchu pieszych i innych niezmotoryzowanych (patrz choćby stan utrzymania chodników w warunkach zimowych)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
