- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (370 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (191 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (101 opinii)
- 4 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (49 opinii)
- 5 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (253 opinie)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (359 opinii)
Przepisy niewiele zmieniły na przejściach?
Zmiana pierwszeństwa i przyznanie większych praw pieszym na przejściu nie zmieniły wiele. Ci którzy się bali, dalej nie wchodzą, dopóki kierowca nie zatrzyma się. A ci, którzy nawet nie patrzyli czy coś jedzie, nadal wchodzą niemal wprost pod samochód, zasłuchani w muzyce czy wgapieni w telefon. Nadal najważniejsze jest jedno: zasada ograniczonego zaufania - pisze nasz czytelnik, pan Piotr. Według oficjalnych danych, wypadków na przejściach jest mniej, jednak wciąż daleko nam do europejskiej średniej. Oto obserwacje czytelnika Trojmiasto.pl, potwierdzone filmami.
Ale gdy ostatnio zobaczyłem jak wylewnie dziękuje mi młody chłopiec, to naszła mnie refleksja, że mimo nowych przepisów na przejściu niewiele się zmieniło. Bo ten dzieciak był w szoku, że łaskawy kierowca go przepuścił. Bo pewnie nadal wciąż rzadko mu się to zdarza.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – samochody za ponad 150 tys. zł
Ci, co wchodzili, nadal wchodzą
Dlatego niezależnie od tego, jakie jest prawo i aktualnie obowiązujące przepisy, warto pamiętać, że nadal najważniejsze jest jedno. Nie każdy przepisy zna, nie każdy ich przestrzega, dlatego powinna kierować nami zasada ograniczonego zaufania. Bo nawet, gdy samochód się zatrzyma przed przejściem, to może się okazać, że... nie ma w nim kierowcy! Jak na poniższym filmie, który trafił do Raportu z Trójmiasta:
Oficjalne dane: wypadków mniej, do średniej UE nam daleko
Od zmian w prawie minęły już dwa lata. Dzięki temu można było porównać dane dotyczące wypadków na przejściach dla pieszych. Jest ich mniej. Samych wypadków o 7,8 proc., liczby osób ciężko rannych o 10,2 proc., a zabitych o 7,8 proc. Można więc ucieszyć się, bo to dziesiątki uratowanych żyć. Tylko że nie tylko do rewolucji, ale i europejskiej średniej nadal nam daleko.
Według danych Europejskiej Rady Bezpieczeństwa Transportu (ETSC) w latach 2010-2018 piesi stanowili w Polsce 29,2 proc. wszystkich ofiar wypadków. W Unii Europejskiej było to 21,1 proc., (w samych Niemczech 15 proc.). Tymczasem w roku 2023, gdy w Polsce obowiązywały już nowe przepisy, piesi stanowili 24,1 proc. ofiar wszystkich wypadków w Polsce.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (287) ponad 10 zablokowanych
-
2024-05-27 19:27
Akurat ten chłopak w słuchawkach to mógł być jakiś autystyk, który się czegoś przestraszył, typowe zachowanie.
Jestem kierowcą i też mnie drażnią ludzie, którzy włażą pod koła nie rozglądając się niemiej jednak w środku miasta ściągam nogę z gazu, nawet jak mam zielone, bo nigdy nie wiesz, czy jakieś dziecko nie wybiegnie zza autobusu czy ktoś starszy się akurat niefortunnie nie wywróci na przejście... Byłem świadkiem kilku wypadków i powiem tak: większa ostrożność kierowców w rejonie przejść, a czasem jedynie nie przekraczanie 50 w mieście wystarczyłyby, by uniknąć tragedii.
- 1 1
-
2024-05-28 01:43
Brak
Ten przepis, to jeden z najgorszych możliwych + do tego mandat za rzekome wyprzedzanie przed przejściem, na którym nikogo nie widać. No do kurki nędzy, taki ktoś przy pasach może chwilę postać i poczekać a nie, że ja muszę hamować tonę auta, bo ktoś sobie wymyślił to czy tamto ...
- 0 0
-
2024-05-28 12:45
Gdynia przejście Dla pieszych
Obok kościoła Św.Józefa rowerzyści nie tylko nie schodzą z rowerów,ale nawet nie zwalniają,a piesi jak zombi.300 metrów dalej za estakadą ( jest już scieżka rowerowa),ale skręcając w prawo trzeba mieć szyję z gumy,żeby dostrzec rozpędzonego rowerzystę,ale piesi tam jacyś lepsi ,może to pacjenci przychodni na Ramułta.
- 0 0
-
2024-05-28 17:56
Hej
Przepis jest do bani naukowcy się dużo uczą i nie wiedzą jak zrobić przepis między samochodami pieszymi i motocyklistami jak jest wypadek do dopiero jest chałos między policją i sądami
- 0 0
-
2024-05-29 11:09
Piesi rozmawiający przez telefon
Jeżdżąc codziennie ok 50 km samochodem po Trójmieście, a jednocześnie bywając pieszą i rowerzystką zauważyłam, ze kierowcy częściej zatrzymują się i zwalniają przed przejściami. Natomiast nie poprawiły się zachowania pieszych, jak chodzili z telefonami przy uchu czy w dłoni, tak dalej chodzą. Wchodzą na jezdnię rozmawiając przez telefon i nie rozglądając się, albo stoją przed przejściem tak zajęci rozmową, że nie zauważają ustępującego im pierwszeństwa kierowcy.
Inną sprawą są rowerzyści wjeżdżający z impetem na przejścia dla pieszych, nie schodzący z roweru, nigdy, nawet gdy na przejściu jest tłum ludzi, z dziećmi itd.
Bez intensywnych kampanii informacyjnych, nauce zachowań na drodze od małego przez rodziców, w przedszkolach i szkołach oraz penalizacji za wykroczenia pieszych i rowerzystów nic się nie zmieni.- 0 0
-
2024-06-20 21:59
Pieszy ma pierwszeństwo ale do...
szpitala albo na cmentarz, dalej tłuczcie ludziom że mają bezwzględnie pierwszeństwo. Prawo o Ruchu Drogowym art.13 p. 1, 1a. i wszystko. Dlaczego ja mam się zatrzymywać widząc pieszego 5m od przejścia?
- 0 0
-
2024-06-22 09:13
Przejscia sugerowane.....
Nikt nawet nie zająknął się, że razem z pierwszeństwem na przejściach (znak pionowy+pasy) pojawiły się przejścia sugerowane , (miejsca przy skrzyzowaniach nieoznaczone) to przejścia gdzie samochód ma pierwszeństwo . Dla mnie to chaos i skandal bo ludzie chodza po staremu a najlepszym przykladem jest okolica rynku na Przymorzu . Były przejścia a teraz ich nie ma dochodzi do tego że ludzie kopia samochody, bo wydaje im się, że mają prawo.....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.