- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (98 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (165 opinii)
Przesłuchania w sprawie Ani
Niejawne posiedzenie sądu rozpoczęło się około godz. 11, a zakończyło przed 16. Na sali byli gimnazjaliści, których dowieziono ze schronisk dla nieletnich, a także ich rodzice.
Jako pierwsze zeznania składały koleżanki Ani. Przed wejściem na salę sądową, a także po zakończeniu przesłuchania nie chciały rozmawiać z dziennikarzami.
Przesłuchiwana była też nauczycielka języka polskiego, która podczas feralnej lekcji wyszła z klasy.
- Pytano mnie o przebieg tego dnia, 20 października [wtedy doszło do zajścia w klasie - przyp. red.] - powiedziała dziennikarzom polonistka. Potwierdziła, że sąd interesował się, czemu wyszła z klasy. Dodała, że powiedziała prawdę - iż prowadziła apel dla nauczycieli, na co się wcześniej zgodziła. Później nie chciała już rozmawiać z dziennikarzami.
Na temat przebiegu przesłuchania nie chciała też mówić czwarta z zeznających, pedagog szkolny.
- W tej chwili nie będę wydawała oceny. Myślę, że żyjemy w państwie prawa i sprawiedliwości i liczę na sprawiedliwy ogląd sytuacji i sprawiedliwy wyrok sądu - powiedziała.
O szczegółach przesłuchania nie chcieli też mówić pełnomocnicy gimnazjalistów. Relacjonowali, że dziewczynki były pytane m.in. o przebieg zdarzenia w klasie. Adwokat dwóch uczniów mec. Donat Paliszewski poinformował, że sąd nie zajął się rozpatrywaniem wniosków adwokatów o zwolnienie gimnazjalistów ze schronisk, gdzie przebywają na mocy decyzji sądu z końca października.
Paliszewski dodał, że sąd wyznaczył kolejne przesłuchania świadków na 14 i 15 grudnia.
Jak poinformowały w piątek służby prasowe wojewody pomorskiego, swoje prace zakończył zespół do oceny sprawowania nadzoru pedagogicznego pomorskiego kuratorium nad Gimnazjum nr 2 w Gdańsku. Ustalono, że w nadzorze tym popełniono "nieliczne uchybienia".
- Te nieliczne uchybienia to przede wszystkim zbyt pobieżne potraktowanie informacji o zajściach, które miały miejsce w szkole 20 października. We wnioskach z pracy zespołu nie znalazła się sugestia, że uchybienia te są na tyle poważne, aby skutkowały decyzją o odwołaniu ze stanowiska Pomorskiego Kuratora Oświaty - pana Adama Krawca - poinformowała rzecznik wojewody pomorskiego Anna Dyksińska.
Przewodniczącym zespołu powołanego 6 listopada został wojewoda pomorski Piotr Ołowski, pozostałymi członkami komisji byli: starszy wizytator z Departamentu Nadzoru Oświatowego w MEN, starszy wizytator Wydziału Kształcenia Ponadgimnazjalnego i Ustawicznego Kuratorium Oświaty w Gdańsku oraz radca prawny Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Ustalenia zespołu badającego nadzór nad gimnazjum zostały przekazane ministrowi edukacji narodowej Romanowi Giertychowi.
Opinie (50) ponad 10 zablokowanych
-
2006-11-27 13:49
za klasę ogłupiałych małolatów , którym rozum w grupie schodzi do pięt, odpowiedzialny jest nauczyciel
- 0 0
-
2006-11-27 17:16
Sprywatyzować oświatę
sprywatyzowac oswiate. zniknie wtedy problem ani.
- 0 0
-
2006-11-27 20:52
Jednostki slabe psychiczne zawsze giną i ginąć będą!!!
to jest prawidłowe zjawosko. Tak samo jak jednym depresja pomaga, a inni idą na łatwiznę i się wieszają. no i dobrze!!! Uwolnić tych chłopaków z gimnazjum, bo jak tak dalej pójdzie to polowa malolatow bedzie okreslana mianem zbrodniarzy systemu, jak niegdyś za stalina.Moralnośc jest wtedy kiedy mi się to opłaca buce jedne!!!
- 0 0
-
2006-11-27 21:03
parapetyk
adn ma racje. jakby szkoly byly prywatne to wlasciciele decydowaliby jakie zachowania bylyby dopuszczalne.
- 0 0
-
2006-11-27 23:20
a czy przyszło Wam do głowy ze to zajscie w szkole mogło byc tylko dopełnieniem, ze Ania pare razy usiłowała sie juz powiesic, tylko bez powodzenia, bo przyczyna tkwiła w rodzinie poniewaz molestował ja seksualnie ojciec.
- 0 0
-
2006-11-28 01:21
Dziwne jest to i fałszywe,ze dziewczyna popełniła samobojstwo i chował ją sam Glemp czy tam inny batman a ja miałam koleżanke która zaszła w ciąze mając 16 lat i z tego powodu się powiesiła to nie miała mszy była chowana bez księdza bo niby samobójcy na to nie zasługiją a tu że afera na całą Polskę to jest i ksiądz a nawet więcej biskup.Zal mi tej dziewczyny i przepraszam jeżeli kogoś uraziłam ale tak jest u nas w państwie wszystko się robi pod publikę..
- 0 0
-
2006-11-28 10:00
Do Niny
Ciąża, ciąży nie równa, jedna może pochodzić z gwałtu, druga zaś z uprawiania seksu w szkolnej toalecie lub na dyskotece. Której z tych dziewczyn będzie się łatwiej pogodzić z faktem, że jest w ciąży? Ta która robiła to świadomie, czy ta która została zgwałcona? Także Nino samobójstwo, samobójstwie taż jest nie równe.
- 0 0
-
2006-11-28 12:13
moim zdaniem sad gdanski powinien ukarac tych gowniarzy zeby ini mieli nauczke na przyszlos zeby przes gupi zart zginol kto kolwiek jest to nidopuszczalne dodam szkoda tylko dziewczyny i wspulczuje rodzicom
- 0 0
-
2006-11-28 12:37
Żadna, powtarzam, ŻADNA wypowiedź nie może być już bardziej idiotyczna niż te którymi częstują nas HerrDoktor, a zwłaszcza Aldwyn! W skasowanym komentarzu stwierdziłem tylko że jest bydakiem, użyłem też sugestii że jest wieprzem (sądząc z propagowanych przez niego poglądów obie te rzeczy to prawda) oraz stwierdziłem, że gdyby sam wpadł w depresję (czego mu zresztą życzyłem i ciągle życzę), siedziałby w kącie i kwiczał jak stary zarzynany wieprz!
Może i obrażam tego palanta, lecz on robi rzeczy stokroć gorsze: pozbawia czci, honoru i godności osobę tragicznie zmarłą, nie ma dla niej ani krzty szacunku czy ludzkich uczuć! Jest dokładnie taki sam jak wszyscy którzy krzywdzili Anię za życia i którzy doprowadzili do jej tragedii.- 0 0
-
2006-11-28 12:41
konradk
czesc, honor i inne to bzdety wymyslone przez komuszych frajerow. liczy sie tylko pieniadz i zysk. niech zyje prywatyzacja szkol.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.