Plany wprowadzenia biletu elektronicznego w Trójmieście były znane już od dłuższego czasu i z niecierpliwością wypatrywano daty realizacji tego przedsięwzięcia. Bilet elektroniczny miał być formą płatności za przejazdy na terenie całej aglomeracji trójmiejskiej. Miał pozwolić na płatność jedną kartą za przejazd kolejką
SKM, trolejbusem, autobusem czy tramwajem.
Wprowadzeniem systemu zajmowały się urzędy miejskie Gdańska, Sopotu i Gdyni oraz Zakład Szybkiej Kolei Miejskiej w Trójmieście. Niestety przetarg, który miał wyłonić operatora systemu, został unieważniony. Okazało się, że najtańsza oferta była ponad dwa razy droższa od kwoty, którą przygotowano na tę inwestycję. W drugim etapie przetargu brały udział trzy firmy: Computerland, Rączka&Gąsior oraz firm Emax i Talbros wspólnie.
Według założeń, za obsługę całego systemu gminy i SKM będą mogłyby wspólnie płacić operatorowi do
4 milionów złotych rocznie (umowa na 10 lat). Okazało się jednak, że firmy zażądały za taką usługę od 9,5 do 11,5 milionów złotych. - co było bezpośrednim powodem unieważnienia przetargu.
Jak zapewniają przedstawiciele urzędów miast przetarg zostanie ogłoszony raz jeszcze. Zmieniony zostanie miedzy innymi zakres prac np. ograniczenie mogą zostać wydatki na promocję, wydruk ulotek.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
