• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Głupota za kierownicą kosztuje. Recydywistów dwa razy więcej

Patryk Szczerba
20 czerwca 2024, godz. 13:30 
Opinie (180)
Do zatrzymania doszło na al. Niepodległości w Sopocie. Zdjęcie ilustracyjne. Do zatrzymania doszło na al. Niepodległości w Sopocie. Zdjęcie ilustracyjne.

136 km/h miał na liczniku 50-letni gdynianin, który w środę ok. godz. 20:30 jechał przez Sopot. Dozwoloną prędkość przekroczył więc o 86 km/h. Z kolei zatrzymany w tym samym miejscu motocyklista przekroczył ją o 61 km/h. W przeszłości potrafił jeździć w terenie zabudowanym szybciej.



Co sądzisz na temat wysokości kar dla kierowców przekraczających dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym?

136 km/h na liczniku, mandat 2,5 tys. zł i 15 punktów karnych



Gdynianina policjanci zatrzymali na al. Niepodległości. Prędkość została skontrolowana w środę, w jednym z najdłuższych dni w roku, o godz. 20:30.

W związku z rażącym przekroczeniem prędkości w terenie zabudowanym funkcjonariusze elektronicznie zatrzymali mu prawo jazdy i ukarali mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. zł oraz 15 punktami karnymi.

Zgodnie z przepisami gdynianin straci też uprawnienia do kierowania na 3 miesiące.

Mandat 4 tys. zł, bo to była recydywa



Kolejny kierujący, który w ostatnich dniach na ulicach Sopotu jechał z prędkością o ponad 50 km/h wyższą, niż obowiązywała w danym miejscu, był 46-letni motocyklista z Gdańska.

- We wtorek ok. godz. 20:30 policjanci zmierzyli mu prędkość, gdy jechał al. Niepodległości, i ustalili, że ma on na liczniku 111 km/h. W wyniku sprawdzenia w policyjnych bazach mundurowi ustalili też, że 46-latek w październiku 2023 r., jadąc motocyklem przez Gdańsk, przekroczył dopuszczalną prędkość o więcej niż 70 km/h i za popełnione teraz wykroczenie nałożyli na niego mandat nie w wysokości 2 tys. zł, a 4 tys. zł. Do tego elektronicznie zatrzymali mu prawo jazdy - mówi Magdalena Ciska z KMP w Gdańsku.

Motocyklista odmówił przyjęcia mandatu



Motocyklista odmówił przyjęcia mandatu, dlatego jego sprawą zajmie się teraz sąd, do którego mundurowi skierują wniosek o ukaranie.

Policjanci przypominają, że jeżeli osoba, której zatrzymano dokument prawa jazdy:

  • w okresie 3 miesięcy po raz kolejny zostanie zatrzymana w takich okolicznościach przez policjantów - czas zatrzymania dokumentu zostanie wydłużony do 6 miesięcy.
  • Kolejne zatrzymanie za kierownicą wiąże się z cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.

Opinie (180) ponad 20 zablokowanych

  • Fajnie opcje w ankiecie

    Czy podatki są wysokie?
    - są za niskie
    - są ok
    - każdy podatek powinien być naliczany indywidualnie (po znajomości niższy)

    No ale zawsze można podwyższyć kary. Nie działa na nierozsądnych, ale przynajmniej zysk Skarbu Państwa wzrasta.

    • 1 2

  • i co wracal z buta ?

    jak zabrali prawko to nie moze kontynuowac jazdy

    • 0 3

  • Szanowna redakcjo. Nie ma czegoś takiego w przepisach, jak teren zabudowany. Swego czasu takie określenie na mandacie było podstawą do anulowania go.
    Prawidłowym zwrotem jest ; Obszar zabudowany.

    • 2 0

  • Czy policja pozwoliła mu odjechać czy pojazd został od holowany?

    • 0 4

  • Kary powinny być adekwatne do indywidualnych przychodów.

    • 0 3

  • Kierowczyki. Standard w Polsce. Co to z ludzie? Czemu ktoś im płaci za budowę ich aasfaltów?

    Opodatkować ich. Niech płacą winiety. Plus drugie tyle za trucie środowiska.
    Amen

    • 0 2

  • Ciekawa dyskusja - zamiast punktować gamoni, którzy po mieście gnają z prędkościami autostradowymi

    Ciekawa dyskusja - zamiast punktować gamoni, którzy po mieście gnają z prędkościami autostradowymi - jedni jada na motocyklistów, inni na kierowców a jeszcze inni na policjantów. Jadących na polityków z lewa czy prawa nie wspomnę, bo tym w artykule o przekroczeniu prędkości należałoby dawać bany i zabierać klawiatury/smartfony.
    Na moje - ta dyskusja nie powinna mieć miejsca. W mieście - jeśli jest ograniczenie to należy go przestrzegać. Kropka. Możemy dyskutować - bo są miejsca gdzie znaki ustawione są z d.py i chyba tylko po to aby nabijać radarowcom punkty do premii i wqurzać ludzi. Ale są. W wielu miejscach z uzasadnionych przyczyn. Co więcej - po kursie p-jazdy nikt nie jest dobrym kierowcą. A może wsiąść na motocykl/samochód który wymaga oprócz rozsądku także umiejętności choć na dobrym poziomie . Ja mając już ponad 25 lat doświadczenia w siodle i ponad 1,5 mln kilometrów za kierownicą - od lat po mieście poruszam się rowerem - właśnie z uwagi na całkowitą dzicz na drogach. Na motor wsiadam dla przyjemności, za kółko kiedy muszę. Jazda motocyklem po trójmieście to walka - bez żadnego poszanowania rozsądku i bezpieczeństwa o przepisach nie wspomnę. Byle szybciej, byle pierwszy... Itak spotkamy się na światłach za 2-3 min....

    • 0 5

  • Niemcy (2)

    Czemu Polak jak jedzie do Niemiec to przestrzega przepisów? :)

    • 1 5

    • bo tam zaplaci albo albo 10razy wiecej za mandat albo trafi za kratki wiec sie boi oraz niema bezkarnosci wszedzie sa kamery (1)

      a policyjne kontole bardzo czeste

      • 0 5

      • hahaha jakbyś zerknął na ich prawo to niejeden mandat jest bardzo zbliżony do naszych, a niektóre nawet tańsze

        • 4 0

  • Zajmijcie się wreszcie hałasującymi motorami

    czy Policja nie ma mierników hałasu?

    • 0 0

  • Głupota za kierownicą kosztuje. Niestety większości jest bezkarna!! a szkoda

    • 0 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane