- 1 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (102 opinie)
- 2 Poszukiwania 36-latka na Stogach (108 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (74 opinie)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (14 opinii)
- 5 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (60 opinii)
- 6 Ubywa mieszkańców i rozwodów (416 opinii)
Przez rok PKM przewiozła 2 mln osób. A miało być ponad dwa razy więcej
Po powrocie pociągów na linię PKM, od 4 do 30 września skorzystało z nich 157 tysięcy pasażerów, z czego 82,5 tys. na odcinku Gdańsk Wrzeszcz - Gdynia Główna, 29,2 tys. na trasie Kartuzy - Gdańsk Wrzeszcz i 45 tys. w relacji Kościerzyna - Gdynia Główna. We wrześniu, czyli równo rok po uruchomieniu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, łączna liczba jej pasażerów wyniosła 2 mln. Oczekiwania były jednak większe.
W pierwszym miesiącu po oddaniu 1 września 2015 r. do użytku linii PKM, z nowej oferty połączeń kolejowych skorzystało 140 tys. osób. W kolejnych miesiącach, wraz z rozszerzeniem oferty przewozowej o Kartuzy, liczba pasażerów systematycznie rosła, by na wiosnę 2016 r. przekroczyć 200 tysięcy. W ostatnim pełnym miesiącu przed lipcową ulewą, w efekcie której ruch pociągów na linii PKM został zawieszony na 1,5 miesiąca, pasażerów było już 218 tysięcy (dane za czerwiec 2016 r.).
Efekt? 2,062 mln pasażerów w ciągu roku.
Ale miało być lepiej. 2 września 2015 r., w pierwszym dniu funkcjonowania Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, Ryszard Świlski z Zarządu Województwa Pomorskiego deklarował:
- Celem nowej linii i przewoźnika jest przewiezienie ok. 5 mln pasażerów od września 2015 r. do września 2016 r.
Dlaczego się nie udało? Przyczyn jest kilka. W maju zmniejszono liczbę pociągów z Wrzeszcza przez Osowę do Gdyni, a lipcowa powódź mocno ograniczyła funkcjonowanie linii na półtora miesiąca.
Ale są też światełka w tunelu.
Najbardziej dynamicznie rozwijającym się kierunkiem ruchu okazała się regionalna część projektu PKM, czyli połączenie Kartuzy - Gdańsk Główny, gdzie wzrost liczby pasażerów kształtował się na poziomie 10-20 procent miesięcznie. Dlatego kiedy po 1,5-miesięcznej przerwie w ruchu spowodowanej gwałtowną ulewą z 14/15 lipca br., od 4 września pociągi SKM częściowo powróciły na linię PKM, wszyscy zastanawiali się, czy powrócą także pasażerowie.
Okazuje się, że wrócili.
Po podsumowaniu pierwszego - choć niepełnego - miesiąca po wznowieniu ruchu na całej linii PKM, okazało się, że pociągi SKM przewiozły w tym czasie 157 tysięcy pasażerów, z czego 82,5 tys. na trasie Gdańsk Wrzeszcz - Gdynia Główna, 29,2 tys. na odcinku Kartuzy - Gdańsk Wrzeszcz (na razie te pociągi nie dojeżdżają jeszcze do Gdańska Głównego) oraz 45 tys. w relacji Kościerzyna - Gdynia Główna.
Mniej pasażerów w Trójmieście
W przypadku tzw. aglomeracyjnego odcinka PKM (Gdańsk Wrzeszcz - Gdynia Główna) widać wyraźny spadek liczby pasażerów - 82,5 tys. we wrześniu w porównaniu z 151,6 tys. w czerwcu. Trzeba jednak pamiętać, że we wrześniu na linię PKM powróciły tylko 62 pociągi dziennie ze 121, jakie obsługiwały każdego dnia tę linię przed lipcową ulewą.
Znacznie więcej na Kaszubach
Natomiast na kaszubskim odcinku PKM, zarówno w przypadku połączeń do Kartuz, jak i do Kościerzyny, we wrześniu widać wyraźny, ponad 10-procentowy wzrost liczby pasażerów - z 26,5 tys. w czerwcu do 29,2 tys. pasażerów na trasie Kartuzy - Gdańsk oraz z 40 tys. do 45 tys. na trasie Kościerzyna - Gdynia.
- Śmiało można więc stwierdzić, że po 1,5-miesięcznej przerwie Pomorska Kolej Metropolitalna nie tylko odzyskała utraconych przez lipcową ulewę pasażerów, ale nawet - w części regionalnej - zwiększyła ich liczbę - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego.
Lepsze połączenia do Kościerzyny, Kartuz i Żukowa
Dane te wskazują na potrzebę dalszego rozwijania połączeń regionalnych z Kościerzyny i Kartuz do metropolii trójmiejskiej. Dlatego właśnie od nowego rozkładu jazdy 2016/17 region kościerski zostanie jeszcze lepiej skomunikowany z Gdańskiem dzięki uruchomieniu bezpośrednich połączeń z Kościerzyny do Gdańska Wrzeszcza, a pociągi kursujące na linii Gdańsk - Kartuzy będą kursować w bardziej dogodnych godzinach. Na nowych planach samorządu województwa pomorskiego bardzo skorzystają także mieszkańcy Żukowa, z którego do Gdańska dziennie jeździć będzie aż 48 pociągów - czyli o 1/3 więcej niż w obecnym rozkładzie jazdy.
wrzesień 2015 - 140 tys.
październik 2015 - 152 tys.
listopad 2015 - 134 tys.
grudzień 2015 - 159 tys.
styczeń 2016 - 178 tys.
luty 2016 - 171 tys.
marzec 2016 - 174 tys.
kwiecień 2016 - 210 tys.
maj 2016 - 211 tys.
czerwiec 2016 - 218 tys.
lipiec 2016 - 118 tys. (linia PKM do 14.07.2016 + odcinek Kościerzyna - Gdynia przez cały miesiąc)
sierpień 2016 - 40 tys. (sam odcinek Kościerzyna - Gdynia, z pozostałych tras brak danych z powodu zamknięcia linii na czas napraw)
wrzesień 2016 - 157 tys.
RAZEM: 2 062 000 pasażerów
Opinie (279)
-
2016-10-07 11:14
Porazka
Glowne przyczyny to oczywiscie brak synchronizacji rozkladow jazdy, za krotkie sklady. Sam pomysl na kolejke jest doskonaly ale musialaby jezdzic co 15 min w godzinach szczytu aby przekonac do siebie pasazerow, brak funkcjonowania przez 2 ms bardzo zrazil mieszkancow to tego projektu.
- 0 0
-
2016-10-07 11:59
Kto mi teraz powie
czemu PKM w stronę Wrzeszcza odjeżdża o zbliżonych godzinach jak autobus 110? Komunikacja sie dubluje, a powinna być naprzemienna...
- 2 0
-
2016-10-07 12:59
Możliwości są - tylko trzeba działać w sposób skoordynowany
Należy spojrzeć na ten temat w sposób następujący: najpierw jest pole-> potem pojawia się droga lub tory kolejowe, dalej rosną wzdłuż tej trasy domy, sklepy, punkty usługowe, osiedla, bo coraz więcej osób ma potrzebę korzystać z transportu. To bardzo dobry pomysł na rozwój rejonu - bez wątpienia, ale wybudowanie i uruchomienie to nie wszystko. Mależy jeszcze zadbać o dobre skoordynowanie całości: jak to ma faktycznie działać, potrzeba więcej akcji w tym kierunku, wiele osób nie wie co to jest i dlaczego lepiej kest w mieście poruszać się takim transportem. Zacząć należy napewno od poważnej akcji promocyjnej tego środka transportu. Weźmy przykład z organizatorów takich imprez jak Openair- są w stanie wysłać ludzi w kamizelkach , którzy dbają o pomoc w lepszym przepływie masy ludzi ,którzy chcą dojechać na miejsce w określonym czasie i się nie spóźnić, pomagają wsiadać ludzion do SKM aby nie było tłumów!Należy także ulepszyć system sprawdzania przez pasażerów z którego peronu odjeżdża pociąg (Wrzeszcz) , nie można dodać pulsującej strzałki , która informuje o tym w tunelu?Wszystko można ulepszyć ale trzrba w końcu zacząć- samo się to nie stanie i nie będzie przynosić zysków!!
- 0 0
-
2016-10-07 13:49
Po pierwsze to ta PKM ideowo jest bezsensu
Dajcie te pociągi po linii SKM tak abym z górnego tarasu jechał np. do Sopotu i będzie więcej pasażerów. Ponadto w pociągach jest tłok, gdzie wy chcecie więcej pasażerów?
Zróbcie większą częstotliwość pociągów rano i mniejszą w ciągu dnia. Później znowu większą od 15:00 do 18:00. Dajcie wygodę i dostępność, a klienci się znajdą nawet ponad 2 ml. A tak jeździłem miesiąc i wracam do samochodu. Wolę stać w korkach niż gnieść się w tłumie i biegać na przystanek...- 1 0
-
2016-10-07 13:50
Danuta
na stacji Gdańsk Wrzeszcz w stronę kartuz do tej pory pasażerowie biegają od peronu do peronu z bagażami i burzą się ,że brak wyświetlanych oznakowań z którego peronu i za ile minut odjedzie pkm,jak również brak kasowników przy tych wejściach na peron lub przed.Panuje od roku straszny bajzer.Na trasie do Kartuz pociąg jest zawsze pełen.
- 3 0
-
2016-10-07 14:32
Żadnej widocznej informacji dotyczącej pkm na dworcach Główny i Wrzeszcz, które wydają się być węzłowe i chyba najbardziej przypominają jednak węzeł gordyjski. Nie wiadomo gdzie rozkład jazdy, nie wiadomo z jakiego peronu i nie wiadomo że coś takiego jak pkm w ogóle istnieje. Czy pkm to intruz w strukturach pkp? Czy ktoś nie ma ochoty na pkm i jej potencjalnych pasażerów? Czy ktoś komuś robi łaskę? Wniosek może być jeden- zarządzający ma w nosie pasażerów. Kasa wydana i reszta nieważna
Tym bardziej nie wiadomo gdzie kupic bilet i za ile. Każde źródło podaje cos innego. Informacja ze strony internetowej pkm dotyczaca normalnego biletu na odcinku Gdansk Kiełpinek -Gdańsk Glowny -5,20. Informacja wydrukowana na stacji Gd Kiełpinek -5.20. Pani w kasie przy dworcu Gd.Glowny przekonuje że bilet na tym odcinku kosztuje 3,50. Kolejne pytanie na które nikt nie umie odpowiedzieć - jaka jest cena biletu na tym odcinku w przypadku kiedy połączenie wymaga przesiadania się czyli korzystania z 2 pociągów. Z panem obsługującym infolinię pkm tez rozmowa nic nie daje bo pytania wydają się za trudne.
Dla kogo więc ta pkm-ka? Połączenia co kilkadziesiąt minut w godzinach szczytu, brak możliwości dojazdu do Gd Glownego, żadnych informacji na temat pkm i sprawnej możliwości dostania się do miasta w terminalu lotniska i inne zasadnicze niedociągnięcia o których piszą przedmówcy. Wydaje się że
nikogo nie interesuje funkcjonalność tego środka transportu, a szkoda!
Dziś rano korzystałam z połączenia o 7.16 z Kiełpinka. Pozornie i prawie cywilizowane połączenie do Gdańska Głównego ale czy nie ma nikogo, kto wykazałby się rozumem i usprawnił organizacyjnie to potrzebne i z założenia dobre przedsięwzięcie?- 2 0
-
2016-10-07 17:46
PKM musi kursowac az do Gdanska Glownego!
PKM ma rację bytu jak będzie kursować do Gdańska Głównego i Gdyni Głównej
- 2 0
-
2016-10-08 20:48
zapytajcie się podrózujących (albo lepiej tych którzy nie jeżdżą PKM) (1)
co jest z PKM nie tak...
managerowie zwykle piperzą głupoty, a pasazerowie DOKŁADNIE wiedzą dlaczego tak jest- 0 0
-
2016-10-29 21:44
bilet za bagaż ponadgabarytowy
dzisiaj jechałem tą PKM -ą i juz nigdy nie pojadę bo konduktor uparł się ze mam walizkę ponad gabarytowa i muszę dopłacić a ja do niego a co z rowerami on na to że rowery za darmo to k_ _ wa mać rower jest mniejszy od walizki i tak zależy im na kliencie kpina jakaś
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.