Pracownica sopockiego oddziału banku Pekao SA, która mogła spowodować wielomilionowe straty nieudanie inwestując pieniądze klientów, sama zgłosiła się do prokuratury. Była poszukiwana od połowy stycznia.
2008-03-05 14:10
Jak działa system kontroli w tak dużym banku, że pracownicy robią co chcą ze środkami, które przechodzą przez ich ręce. Czy zniknięcie takich kwot jest naprawdę niezuważalne?
2008-03-05 14:38
O co Tobie chodzi?
Przeciez to wlasnie bank zauwazyl i stwierdzil nieprawidlowosci.
2008-03-05 15:51
chodzi o te kilka milionów strat
2008-03-06 07:48
Zatrudnia się koleżanki z podwórka to się ma fachową obsługę. Swoją drogą, jak rąbac bank to na miliardy i nie wracać. A tak to kicha, wstyd, głupio i bez sensu.
2008-03-05 14:15
głupi babsztyl, teraz siedzi na stojąco
2008-03-05 14:25
Grobelny dostal 4 lata za sprzedanie dzialki po zanizonej cenie.
Ciekawe czy bedzie w Gdansku sledztwo w sprawie zaniechania przebudowy Spacerowej przez Adamowicza na korzysc Geanta.
2008-03-05 16:33
Brawo Belfast - dobre pytanie,ale na pewno pozostanie bez odpowiedzi, niestety.
2008-03-05 17:00
Adamowicz dostał wtedy grube pieniądze od biznesmenów powiązanych ze światem przestępczym, mafią paliwową, baronami SLD i agentami PiS. Gdyby nie wybuch bomby na dworcu centralnym i 25 ofiar wycieczki szkolnej z chin, prokurator na pewno by się zajął tą kwestią. Tymczasem pozostaje nam czekać na wyniki autopsji małej Xuin-Liou (12) która przyjechała zobaczyć Neptuna i Gdańskie Multikino Krewetka, a została trafiona rozgrzanym odłamkiem plastiku w czoło. Wyniki powiedzą nam czy plastik był czarny, czy czerwony. Jeśli czerwony, Adamowicz i jego prostokątna głowa mogą spać spokojnie.
2008-03-05 17:05
Zapytajmy się, co prezydent Adamowicz i jego niezdarna postać robi dla interesu Gdańszczan? Otóż, bawi i nagradza. Od czasu do czasu decyduje się również na przemówienie, które bawi już trochę mniej ale w dalszym ciągu nagradza nasze głodne dusze do których sami przemawiamy odrobinę za mało. Każdy ma w sobie odrobinę Adamowicza, którego wystarczy tylko chcieć odkryć. O co niniejszym apeluję!
2008-03-05 20:13
nie neguje istenienia jaiejś ratyikacji ze strony Geant, ale... część obszaru ulicy Spacerowej niestety leży na terenie admiistacyjnym Gdyni... dziwne?? a jakże, tak jest. ponieważ ta przebudowa musiałaby być w części prowadzona w gdyni, a o już imperium p. Szczurka (i "dużego ryśka")
2008-03-06 13:46
Nieprawda bo ten wybrany przez PO prezydent złodziej a prywatnie kumpel kulczyka co sprzedał mu park za grosze apotem zamienił na działke budowlana której wartosc automatycznie wzrosła o 100%!!!i co dostał wyrok w zawieszeniu !!! zamiast tego powiniem dotsac kare czyli zaplacic 7milionów zł z odsetkami bo tyle straciło miasto i tyle taniej kupił kulczyk ziemie.
2008-03-05 14:48
pko i koniec tematu. powszechna kasa oszczędności ma się rozumieć.
2008-03-05 16:57
pekao sa to nie pko bp
swoja zdrągą - beznadziejne baki
2008-03-05 14:51
2008-03-05 15:04
m u s i rosnąć!A nam wzrosną koszty złodziejskiej obsługi,"usług"...
2008-03-06 09:31
jesli nie masz wiedzy w temacie na ktory sie wypowiadasz to lepiej nie pisac. oczywistym jest ze bank ponosie odpowiedzialnosc za te szkody
2008-03-05 15:29
a podzieliła się może 3ma :)
i nikt nic nie wie nikt nic nie widział
2008-03-05 15:33
zawsze byl tam bajzel a klientow to maja gleboko w d...e,dziwie sie ze nalezy do niego az tylu klientow
2008-03-05 22:24
PEKAO to bank ze znaczkiem Zubra, a nie PKO BP
2008-03-05 15:51
Ale to dawne czasy, złodzieje zawszeni, nic więcej. Klienta traktują jak gówno, oczywiście jeśli uda się wystać te pare godzin w kolejce. Ceny za usługi mają kosmiczne, a ich bank elektroniczny to porażka. Teraz jeszcze okazuje się, że pracownicy kradną.
PKO to tak samo jak poczta pozostałości po PRL, wysadzić to wszystko w powietrze, nic więcej.
2008-03-05 22:27
bank PEKAO to bank ze znaczkiem Zubra, a nie PKO BP, przeczytaj jeszcze raz :)
2008-03-06 12:40
człowieku mylisz pojęci to jest BANK POLSKA KASA OPIEKI S A
2008-03-05 16:08
Wiele lat temu, kiedy grozą wiało, ze biedne kasjerki ryzykują życie wydając ludziom pensje, zmuszali w pracy do zakładania konta w banku.
1 dnia miesiąca tłum ludzi kłębił sie w kolejkach w banku, po pensję "od 1 do 1". Ja nie miałam "kwitka" - ile mam pensji w tym miesiącu (co miesiąc o parę złotych sie różniło), bank jeszcze nie miał, a ja nie miałam pieniędzy. I co miesiąc pierwszego mówiłam "proszę wszystko".
I któregoś dnia dostałam groźne pismo, mam DEBET! Grozi mi szereg kar z więzieniem włacznie! Itp itd.
Debet wynosił 10 złotych, kasjerka sie pomyliła, a ja - wysłuchując, jak narażam życie innych i swoje pieniądze - zlikwidowałam wreszcie to konto:)
2008-03-05 16:15
mowa była o PKO
2008-03-05 22:30
mowa o banku PEKAO SA - ma niebieski znaczek z zubrem i jedne z najwiekszych prowizji za wyplaty z jego bankomatow
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
