- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (160 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (213 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (64 opinie)
- 4 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (352 opinie)
- 5 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (273 opinie)
- 6 7 mln zł na remont ulic "starego" Chwarzna (30 opinii)
Pseudohodowla owczarków w centrum Gdańska zlikwidowana
Nielegalna hodowla psów zbliżonych do owczarka niemieckiego istniała w samym centrum Gdańska od lat. Zlikwidowano ją po anonimowym sygnale, który wpłynął do Pogotowia dla Zwierząt.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Trudno opisać to co zastałem w mieszkaniu właściciela - relacjonuje Tomasz Jędryczka z Pogotowia dla Zwierząt. - Podłoga zasłana była odchodami, okno zasłonięte tekturą, smród był nie do zniesienia.
Choć właściciel dzielił smutny los ze swoimi podopiecznymi, zwierzęta traktował jako źródło dochodu. Zyski czerpał ze sprzedaży szczeniaków, nie zapewniając dorosłym psom nawet minimum bytowego.
- Po otrzymaniu sygnału, wybrałem się pod wskazany adres, żeby zbadać sprawę - kontynuuje opowieść Jędryczka. - Nie trudno było zlokalizować miejsce przebywania zwierząt. Można było zamknąć oczy i kierować się wyłącznie węchem oraz hałasem ujadających psów.
Z racji tego, że zwierzęta trzymane były w złych warunkach, zdecydowano jak najszybciej przenieść je w bardziej przyjazne miejsce i objąć opieką lekarza weterynarii. Akcja odebrania owczarków przeprowadzona była we współpracy z funkcjonariuszami służb mundurowych oraz przy pomocy kilku innych organizacji dbających o prawa czworonogów. Łącznie przejęto jedenaście psów w różnym wieku i różnym stanie fizycznym.
- Nie jestem weterynarzem, więc ciężko wypowiadać mi się na temat stanu owczarków, ale na pierwszy rzut oka było widać, że organizmy tych zwierząt są wyniszczone chorobami, głodem, a w przypadku samic licznymi ciążami - wyjaśnia Jędryczka. - Niektóre straciły część sierści, inne miały niejedną okazję do złapania chorób od towarzyszy swojej niedoli. Większość owczarków była przestraszona i zmarznięta, ale niektóre samce zachowywały się tak, jakby były szkolone do agresji i ataku.
Hodowla znajdowała się w okolicy ulic: Na stoku, Biskupia i Pohulanka
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Ludzie często wolą nie wtykać nosa w nie swoje sprawy, a nawet jeśli już ruszy ich sumienie, nie wiedzą, gdzie taką sprawę zgłosić - mówi Jędryczka.
Osobie znęcającej się nad zwierzęciem grozi kara pozbawienia wolności. Jednak prowadzenie niezarejestrowanej w związku kynologicznym hodowli także jest wykroczeniem, podlegającym karze do trzech lat pozbawienia wolności. Prawo zabrania również trzymania zwierząt na uwięzi dłużej, niż dwanaście godzin na dobę.
Przypadki łamania praw zwierząt zgłaszać należy funkcjonariuszom policji lub straży miejskiej, można również zwracać się do organizacji pozarządowych takich jak OTOZ Animals, Pogotowie dla Zwierząt lub pracownikom schronisk.
Psy ze względu na podejrzenie choroby zakaźnej przebywają obecnie w lecznicy dla zwierząt. Po powrocie do zdrowia trafią do domów tymczasowych. Dopiero gdy w świetle prawa przestaną być własnością właściciela hodowli, będą mogły trafić do nowych domów na stałe.
Miejsca
Opinie (135) 2 zablokowane
-
2012-11-01 10:28
bo brakuje Hycla psy i koty sie powinno usypiac i kontroloac ich ilosc!! (1)
ale wtym kraju niema zadnej kontroli i dlatego tworza sie patologie!!Za znecanie sie zwierzeton nic niegrozi .jest ich zawiele by sie nimi opiekowac bo niema kasy nawet dla biedaków ludzi a co dopiero dla zwierzat ktore mnorza sie bez opamietania bo same nad tym niekontroluja!To chory kraj z chorymi przepisami
- 2 9
-
2012-11-01 17:53
Psy i koty same nie kontrolują rozmnażania
to opiekun powinien wysterylizować sukę, kotkę. Odpowiedzialni ludzie nie mnożą zwierzat ani dla kasy ani przez głupotę/nieuwagę dopóki mamy przepełnione schroniska.
- 0 0
-
2012-11-01 11:07
kiedyś chciałem pracować w policji dla zwierząt
Dziś wiem, że to nie dla mnie. Widząc takie rzeczy nie dałbym rady zapanować nad emocjami, chyba bym się znęcał nad tymi "ludźmi" jak by popadli w moje łapy.Mam swoje radykalne zdanie na ten temat i go nie zmienię. Żadne kary więzienia w zawieszeniu, żadne grzywny, tylko zaaplikować im konkretne docenianie fizyczne. Tylko to pozwoli im zrozumieć ból i cierpienie tych zwierząt. Takie moje zdanie!
- 13 0
-
2012-11-01 11:11
jak zobaczylem jednego z psow a dokladnie teog ktory jest pierwszy na zdieciu i powidamilem odpowiednie do tego sluzby powiedzieli ze psy w dobrych warunkach to bylo z 2tygodnie temu
- 7 0
-
2012-11-01 11:32
Pies od pseudohodowcy
Są nabywcy tanich psów rasowych,są też pseudohodowcy.Można też być hodowcą owczarka na balkonie
byle kręcił się interes.Psa kupuje się ze sprawdzonej hodowli lub za symboliczne pieniądze ze schroniska.- 6 0
-
2012-11-01 11:51
Karmiłam jednegho z tych piesków,chodził sam po ulicy wyglądał tak,ze przez chwile zastanawiałam się czy to pies! Małe dzieci krzyczały hiena.
- 3 1
-
2012-11-01 11:55
kto myślał, że chodzi o Tuska i fabrykę lemingów?
:P
- 3 1
-
2012-11-01 12:04
pokazac geby tych ludzi mieszkajacych obok tego bydlaka
A GDZIE SASIEDZI TEGO BYDLAKA?????? oto znieczulica ludzi bioracych w tym udzial!!!!! pokazac tego gnoja w tv ,a potem zaglodzic!!!!!CO zwierzeta sa winne,ze czlowiek bydlak chce zarabiac na nich??? do kamieniolomow tego gnoja , a moze nabierze rozumu w co watpie!!!!!
- 9 0
-
2012-11-01 12:10
nastepnym razem jak ktos napisze o pseuduhach
ze kupowanie psow z rodowodem to frajerstwo i mozna miec szczeniaka w typie polowe taniej to niech sobie przypomni te zwierzaki, ludzie ktorzy kupuja zwierzeta w typie z pseudohodowli przyczyniaja sie do takiego ich traktowania, chcac oszczedzic na cenie szczeniaka kreuja popyt dla takich handlarzy.
pies powinien kosztowac tyle zeby idiotow nie bylo na niego stac, nie stac cie na psa z rodowodem zbey wydac ponad tysiaka to jak utrzymasz psa - jedzenie opieka weterynaryjna to spore koszta.
nie mnozcie cierpienia nie kupujcie psow z pseudohodowli, tylko zwierzeta z rodowodem- 4 0
-
2012-11-01 13:09
trzeba nie mieć uczuć
żeby tak się pastwić nad zwierzętami
- 3 0
-
2012-11-01 13:11
BISKUPIA GÓRKA?
ul. Na Stoku? Czy to nie tam mieści się Wojewódzki Inspektorat Weterynarii? Najciemniej pod latarnią...
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.