• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pseudohodowla owczarków w centrum Gdańska zlikwidowana

Magdalena Iskrzycka
31 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Psy cierpiały, a służby nie reagowały?
Psy przebywające w nielegalnej hodowli były wycieńczone głodem, chorobami i licznymi ciążami. Właściciel zarabiał sprzedając szczenięta. Psy przebywające w nielegalnej hodowli były wycieńczone głodem, chorobami i licznymi ciążami. Właściciel zarabiał sprzedając szczenięta.

Nielegalna hodowla psów zbliżonych do owczarka niemieckiego istniała w samym centrum Gdańska od lat. Zlikwidowano ją po anonimowym sygnale, który wpłynął do Pogotowia dla Zwierząt.



Interweniujesz widząc zwierzę trzymane w złych warunkach?

Psy trzymane były w fatalnych warunkach, część z nich zamykano w ciasnym pomieszczeniu gospodarczym. Kilka mieszkało w domu z właścicielem w samym centrum Gdańska zobacz na mapie Gdańska, ale i tam żyło im się bardzo ciężko.

- Trudno opisać to co zastałem w mieszkaniu właściciela - relacjonuje Tomasz Jędryczka z Pogotowia dla Zwierząt. - Podłoga zasłana była odchodami, okno zasłonięte tekturą, smród był nie do zniesienia.

Choć właściciel dzielił smutny los ze swoimi podopiecznymi, zwierzęta traktował jako źródło dochodu. Zyski czerpał ze sprzedaży szczeniaków, nie zapewniając dorosłym psom nawet minimum bytowego.

- Po otrzymaniu sygnału, wybrałem się pod wskazany adres, żeby zbadać sprawę - kontynuuje opowieść Jędryczka. - Nie trudno było zlokalizować miejsce przebywania zwierząt. Można było zamknąć oczy i kierować się wyłącznie węchem oraz hałasem ujadających psów.

Z racji tego, że zwierzęta trzymane były w złych warunkach, zdecydowano jak najszybciej przenieść je w bardziej przyjazne miejsce i objąć opieką lekarza weterynarii. Akcja odebrania owczarków przeprowadzona była we współpracy z funkcjonariuszami służb mundurowych oraz przy pomocy kilku innych organizacji dbających o prawa czworonogów. Łącznie przejęto jedenaście psów w różnym wieku i różnym stanie fizycznym.

- Nie jestem weterynarzem, więc ciężko wypowiadać mi się na temat stanu owczarków, ale na pierwszy rzut oka było widać, że organizmy tych zwierząt są wyniszczone chorobami, głodem, a w przypadku samic licznymi ciążami - wyjaśnia Jędryczka. - Niektóre straciły część sierści, inne miały niejedną okazję do złapania chorób od towarzyszy swojej niedoli. Większość owczarków była przestraszona i zmarznięta, ale niektóre samce zachowywały się tak, jakby były szkolone do agresji i ataku.

Hodowla znajdowała się w okolicy ulic: Na stoku, Biskupia i Pohulanka zobacz na mapie Gdańska. Z relacji sąsiadów wynika, że psy były eksploatowane w ten sposób przez lata. Dlaczego nikt wcześniej nie interweniował tej sprawie?

- Ludzie często wolą nie wtykać nosa w nie swoje sprawy, a nawet jeśli już ruszy ich sumienie, nie wiedzą, gdzie taką sprawę zgłosić - mówi Jędryczka.

Osobie znęcającej się nad zwierzęciem grozi kara pozbawienia wolności. Jednak prowadzenie niezarejestrowanej w związku kynologicznym hodowli także jest wykroczeniem, podlegającym karze do trzech lat pozbawienia wolności. Prawo zabrania również trzymania zwierząt na uwięzi dłużej, niż dwanaście godzin na dobę.

Przypadki łamania praw zwierząt zgłaszać należy funkcjonariuszom policji lub straży miejskiej, można również zwracać się do organizacji pozarządowych takich jak OTOZ Animals, Pogotowie dla Zwierząt lub pracownikom schronisk.

Psy ze względu na podejrzenie choroby zakaźnej przebywają obecnie w lecznicy dla zwierząt. Po powrocie do zdrowia trafią do domów tymczasowych. Dopiero gdy w świetle prawa przestaną być własnością właściciela hodowli, będą mogły trafić do nowych domów na stałe.

  • Psy przebywające w nielegalnej hodowli były wycieńczone głodem, chorobami i licznymi ciążami. Właściciel zarabiał sprzedając szczenięta.

Miejsca

Opinie (135) 2 zablokowane

  • tuman

    do schroniska ,ludzie opamietajcie sie ,-wolontariusze chodza z psami gdzie sie da nie sprzataja kupeczek ,laza po polach uprawiantch rolnicza lakach ,przeznaczonych na pasanie zwierzt gospodarskich , po terenach prywatnych to wchodZiliby nawet do ogrodow. a teraz chore zwierzeta roznosza rozne bakterie i szybko sie rozwijaja choroby i mamy epidemie na calego

    • 0 10

  • meijmy nadzieje, że to co zrobili ludzie

    nie zostanie zepsute jednym debilnym wyrokiem sądu

    • 5 0

  • psiara (2)

    załosne jest to ze gdy zgłasza sie przypadki samotnych ,głodnych i bezdomnych zwierzat to nikt nie reaguje, w takiej sprawie dzwoniłam do Strazy Miejskiej to straznik mnie zjechał ze to nie ich problem i odesłał do schroniska,tam zgłoszenie wprawdzie przyjeli, pracownik przyjechał po paru godzinach, zadzwonił do mnie z pytaniem gdzie ten pies bo on nie ma czasu i palnął do mnie ze czeka 5 minut jak pies sie nie pojawi to odjezdza. Pies sie nie pojawił, facet trzasnął drzwiami i se pojechał,to ja niby miałam za psem latac i go łapac? Pies lata bezdomny do dzis i nikogo ze słuzb to nie obchodzi wiec pytam za co ci ludzie biora pieniadze?

    • 7 0

    • Też miałam podobny przypadek. Błąkał się śliczny psiak kilka dni po Trakcie Św. Wojciecha. Jezdziłam 3 dni i widziałam za każdym razem tego malca. Postanowiłam podjechać do SM w Pruszczu (tam mieszkam) a oni z kwitkiem odesłali mnie do SM Gdańsk bo to nie ich rewir. No dobrze ale co, nie mogli by zadzwonić? Tak ciężko im było zrobić coś? To ja mam jechać do domu szukac tel. do SM Gdańsk by ich o tym powiadomić.
      Wkurzyłam się i zdecydowałam, że biore malca do domu pod swoją opiekę. Niestety albo stety psiaka już nie było. Ktoś musiał go zabrać.

      • 1 0

    • TPOPZ

      warto tu zgłaszac takie przypadki- 516 609 494 tel.kom.-organizacja mieści się w Gdańsku Wrzeszczu na ul.Hallera Trójmiejski Patrol Obrony Praw Zwierząt.

      • 0 0

  • a jaka jest roznica miedzy bandyts a zboczencem lub morderca?

    • 0 0

  • Ukarac sasiadow

    Za to ze niepowiadomili i nie zglosili tego co sie tam dzialo tylko oczy i uszy zamykali tak samo bym ukaral tych sasiadow poprostu s........stwo

    • 2 2

  • straszny widok :(

    • 2 0

  • Brawo, takie sprawy trzeba nagłaśniać, to wtedy ludzie przestaną być bezkarni

    Super,dobry przykład dla innych pseudohodowców! Zgłaszać i likwidować, a zwierzęta ratować.

    • 5 0

  • adopcja (1)

    Ja bym była zainteresowana adopcją takiego pieska, po jego wyzdrowieniu.

    • 3 0

    • Napisz do PdZ w tej sprawie.

      Na stronie www jest podany specjalny e-mail: adopcje@pogotowiedlazwierzat.pl
      wystarczy tam napisać że jesteś zainteresowana daniem domu...

      • 0 0

  • zgroza

    Dobrze ze ten koszmar zwierząt skończył się-jakim trzeba być człowiekiem żeby zgotować zwierzęciu taki los....To są nasi bracia mniejsi i należy im się od nas opieka i szacunek-pozdrawiam wszystkich miłośnikow zwierząt i apeluję-nie bądzmy obojętni na los zwierząt!

    • 2 0

  • miarą stosunku do drugiego człowieka, jest stosunek do zwierząt.

    bydlę (przepraszam wszystkie krowy :P )

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane