• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Psy i koty sylwestra nie lubią. Jak je chronić?

Piotr Weltrowski
30 grudnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Większość psów boi się huku petard i fajerwerków. W sylwestrowy wieczór warto o nich pomyśleć i pomóc im. Większość psów boi się huku petard i fajerwerków. W sylwestrowy wieczór warto o nich pomyśleć i pomóc im.

Nam sylwestrowa noc kojarzy się głównie z zabawą, mieszkającym z nami zwierzętom - już niekoniecznie. Wiele psów czy kotów na wybuchy fajerwerków reaguje niepokojem, strachem, a nawet atakami paniki. Jak pomóc im przetrwać ten trudny czas?



Odpalasz w sylwestra petardy i sztuczne ognie?

Oferta trójmiejskich lokali na Sylwestra


Najlepszą receptą byłoby oczywiście wywiezienie czworonoga w miejsce, gdzie wybuchów nie słychać i są tacy miłośnicy zwierząt, którzy w ten sposób planują swojego sylwestra. Co jednak zrobić, kiedy zwierzę zostaje w domu?

Czytaj także: A gdyby tak zakazać fajerwerków w Sylwestra?

Przede wszystkim warto tego dnia wyprowadzić je wcześniej na naprawdę długi spacer, by wieczorem, kiedy już fajerwerki zaczną strzelać na dobre, nie wychodzić wcale lub tylko na chwilę.

W sam sylwestrowy wieczór warto też psu czy kotu stworzyć możliwie najbardziej komfortowe warunki - jeżeli jest jakieś miejsce, w którym zwierzak czuje się bezpiecznie, to nie wyganiać go z niego, choćby była to kanapa, na którą normalnie wstępu nie ma.

Wystraszonego wybuchami zwierzęcia nie należy jednak głaskać, nie powinno się także odwracać jego uwagi smakołykiem.

- Takie zachowania zwierzę odbiera jako nagrodę i utrwala sobie, że strach czy panika jest naturalną reakcją na wybuchy, odnosimy więc dokładnie odwrotny skutek od zamierzonego - tłumaczy Jarosław Bandura, weterynarz z Gdyni.

Jeżeli zwierzak reaguje na sylwestrowe wybuchy wyjątkowo mocno, pomóc można mu za pomocą leków.

- Najbardziej popularne są środki ziołowe na bazie tryptofanu, które uspokajają, a także zwiększają produkcję serotoniny przez mózg i przez to ułatwiają zasypianie - mówi Bandura.

Tego typu delikatne ziołowe leki kupić można praktycznie w każdej lecznicy i u każdego weterynarza. Ich koszt - w zależności od wielkości naszego pupila - to od kilku do kilkudziesięciu złotych.

Dostępne są także mocniejsze środki, niektórzy właściciele zwierząt decydują się też na podanie czworonogom leków uspokajających przeznaczonych dla ludzi. W tej kwestii weterynarze zalecają jednak ostrożność, gdyż równie łatwo w ten sposób pomóc zwierzęciu, jak i mu zaszkodzić.

Naszemu pupilowi na pewno nie zaszkodzą za to feromony. To związki chemiczne, które powodują u zwierzęcia poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Dostępne są najczęściej w postaci płynu, który rozpyla się w domu. W sprzedaży są preparaty dla psów oraz kotów i pamiętać musimy, że tym przeznaczonym dla psów nie uspokoimy kota i odwrotnie.
Jak co roku na Facebooku miłośnicy zwierząt starają się promować spędzanie sylwestra bez odpalania petard i fajerwerków. Powstaje wiele wydarzeń mających - często w humorystyczny sposób - promować "ciche" noworoczne imprezy. Poparcie dla tego typu inicjatyw deklaruje średnio po kilkadziesiąt tysięcy osób. Jak co roku na Facebooku miłośnicy zwierząt starają się promować spędzanie sylwestra bez odpalania petard i fajerwerków. Powstaje wiele wydarzeń mających - często w humorystyczny sposób - promować "ciche" noworoczne imprezy. Poparcie dla tego typu inicjatyw deklaruje średnio po kilkadziesiąt tysięcy osób.

Opinie (208) ponad 10 zablokowanych

  • Nie podajcie swoim zwierzakom SEDALINU !!!

    Ten lek nie uspokaja, tylko paraliżuje mięśnie. Zwierzę jest w pełni świadome tego, co się wokół niego dzieje, ale nie może zareagować, co tak na prawdę potęguje jego strach.

    • 8 1

  • bezmuzgi

    sylwester raz w roku a kota czy sabake schowaj pod koldre i go pilnuj.ludziskom nik nie dogodzi polacy to wredny narod i barany

    • 2 2

  • ciapy

    te ludziska gorsi od tych psow i kotow.

    • 2 0

  • durni

    daj mu dzojsta to bedzie kot i pies tanczyl razem z wlascicielem a nie bedzie slyszal strzalow baranie jeden z drugim.wielcy wlasciciele zwierzad

    • 2 4

  • bez jaj :)

    ludzie jakie Wy zwierzaki macie, że reanimacji potrzebują ze względu na sylwka ??? Mam kocie stworzenie w domu, jest kotem i jest traktowany jak kot a nie jak pacjent psychiatryka, który potrzebuje leków przed nocą :))) jak słyszy fajerwerki, włazi na parapet, polampi 10 min w kolorowe niebo, jak się skończy walnie się na swoje kojo i tyle miał chłopak szalonego sylwestra... Na prawdę myślicie, że ta wasza "ochrona" to coś lepszego niż życie jakiegoś zwierzaka domowego na co dzień ??? Przecież więcej stresu wywołuje napier....nie drzwiami na klatce schodowej... :) wszystkim zwierzakom wszystkiego dobrego w nowym roku, oby Wasi właściciele nie robili z was ofiar losu.

    • 8 1

  • nie tylko zwierzęta (2)

    nie tylko zwierzęta boją się wystrzałów. Dzieci też. Nie byłoby problemem, gdyby kanonada była o północy w Sylwestra. Problem zaczyna się już tydzień przed i trwa tydzień po sylwestrze. Bo zawsze znajdzie się jakiś cymbał, który musi albo próbę generalną zrobić albo wystrzelać zapas. A że cymbałów jest sporo histeria u dziecka i psa trwa nieprzerwanie 2 tygodnie. Żyją tylko w oczekiwaniu na kolejny wybuch.

    • 12 1

    • do lekarza czem prędzej, zanim go lądujący samolot zabije

      • 0 0

    • Niech sie maly uczy. Wojna wybuchnie to nie bedzie chowal glowy pod kolderke i sikal w majtki

      • 1 1

  • a ja bym zakazał indywidualnego uzywania środków pirotechnicznych .Pokazy fajerwerków wyłacznie przez profesjonalne firmy i to po uzyskaniu pozwolenia i problem z głowy .

    • 7 0

  • Co to za histeria?

    jak ktoś wychował swojego kundla na tchórza to jego problem, moje koty nawet oka nie podnoszą na huk petard, dlatego dziś idę odpalić stu kilową bombe

    • 4 7

  • Co za rynsztok na tym forum (1)

    Przyzwyczailem sie juz, ze forum na trojmiasto pl pelne jest jadu i inwektyw ale dzis to prawdziwy rynsztok. Nawet niewinny artykul jest w stanie wywolac zalew burackiego szlamu. Witamy w Polsce - kraju plywajacych we wlasnej zolci frustratow.

    • 9 2

    • płyniesz wiec z nurtem

      picwąsie

      • 1 2

  • (3)

    Mój ukochany piesek posokowiec wagi ponad 20 kilo boi sie hałasu i najlepiej przeczekałby zabawe sylwestrowa u pani na kolanach.Pozwalamy jemu sidziec na fotelu otulony jest kocem a rodzina obok niego siedzi na podłodze.

    • 6 1

    • Czyli obłęd zbiorowy... (1)

      • 5 0

      • Moze i obłęd ale jest czlonkiem rodziny szczesliwym psem i chronimy jego przed niepotrzebnym stresem.Cała rodzina kocha zwierzeta.

        • 2 2

    • łzy wzruszenia zalały mi oczy

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane