• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Psy, które zaatakowały kobietę z dzieckiem, odebrane właścicielowi

Ewelina Oleksy
16 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Siedem owczarków niemieckich z Biskupiej Górki zostało odebranych właścicielowi. Psy trafiły do schroniska.
  • Siedem owczarków niemieckich z Biskupiej Górki zostało odebranych właścicielowi. Psy trafiły do schroniska.

Owczarki niemieckie, które ostatnio zaatakowały kobietę z dzieckiem na Biskupiej Górce, zostały odebrane właścicielowi. Siedem psów odwieziono do schroniska, które będzie szukać dla nich nowych domów. To nie pierwsze zwierzęta należące do tego mężczyzny, które tam trafiły. Właściciel usłyszał już zarzuty spowodowania nieumyślnego uszkodzenia ciała.



Widzisz, że ktoś źle traktuje zwierzę, co robisz?

Do ataku owczarków niemieckich na kobietę z dzieckiem wchodzącą do kamienicy przy ul. Na Stoku 7Mapka doszło dwa tygodnie temu.

Film z tego zdarzenia opublikowało Stowarzyszenie Biskupia Górka, które podkreślało, że to nie pierwsza taka sytuacja i że właściciel psów jest w dzielnicy dobrze znany z tego, że źle traktuje zwierzęta. Już w 2012 r. media pisały o jego pseudohodowli psów prowadzonej w garażu i gołębniku.

Na ostatnim filmie z ataku psów (zwierzęta bez smyczy i kagańców) na kobietę z dzieckiem widać, że właściciel najpierw stara się odgonić zwierzęta, uderzając je ręką, następnie próbuje je kopnąć.


Poszkodowana kobieta złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, dołączając dokumentację z obdukcji lekarskiej. Mimo to jeszcze w poniedziałek, 14 lutego, Stowarzyszenie Biskupia Górka informowało, że siedem wilczurów nadal przebywa w niewielkim mieszkaniu pod opieką mężczyzny.

- Godzinami wyją, zakłócając spokój mieszkańców i powodując, że dla części z nich każde wyjście z mieszkania wiąże się z obawą spotkania z agresją psów - wskazywano jeszcze w poniedziałek.

Właścicielowi odebrano siedem psów. Trafiły do schroniska



Sytuacja zmieniła się we wtorek, 15 lutego. Na miejscu pojawiła się policja w towarzystwie pracowników Schroniska Promyk, by odebrać psy właścicielowi.

O interwencji policji informowali nas we wtorek czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.

13:11 15 LUTEGO 22

Policja przy ul. Na Stoku na Biskupiej Górce (28 opinii)

Się dzieje coś poważnego.
OD REDAKCJI: Policjanci pod nadzorem prokuratura prowadzą czynności ws. ataku psów na kobietę z dwojgiem dzieci, do którego doszło na początku lutego.
Się dzieje coś poważnego.
OD REDAKCJI: Policjanci pod nadzorem prokuratura prowadzą czynności ws. ataku psów na kobietę z dwojgiem dzieci, do którego doszło na początku lutego.


- Odebraliśmy w sumie siedem psów. Podjęliśmy interwencję na wniosek policji działającej z OTOZ Animals i Inspekcji Weterynaryjnej. To nie pierwsze psy tego pana, którymi się zajęliśmy. W ubiegłym roku trafiła do nas młoda suczka, którą leczyliśmy i socjalizowaliśmy, a w styczniu tego roku została adoptowana przez cudowną, kochającą rodzinę - informuje nas biorąca udział w interwencji na Biskupiej Górce Emilia Salach, wicedyrektor gdańskiego zoo nadzorującego Schronisko Promyk.
  • Siedem owczarków niemieckich z Biskupiej Górki zostało odebranych właścicielowi. Psy trafiły do schroniska.
  • Siedem owczarków niemieckich z Biskupiej Górki zostało odebranych właścicielowi. Psy trafiły do schroniska.

Zwierzęta były głodne i przestraszone



Jak mówi Emilia Salach, wstępna diagnoza lekarza weterynarii wskazuje, że odebrane psy nie były w najgorszej formie.

Czytaj też:

Agresywne psy przed galerią handlową. Sprawa trafi do sądu



- Ale były przestraszone, głodne. Teraz są u nas pod czujnym okiem weterynarzy, zostały zaszczepione i odpchlone. Będą poddane kolejnym badaniom, by dowiedzieć się, jaki jest faktyczny stan ich zdrowia. Przeprowadzimy zabiegi pielęgnacyjne, dostaną suplementy. W schronisku będą też poddane diagnozie psiego behawiorysty, aby dowiedzieć się o nich jak najwięcej dla rozpoczęcia socjalizacji - wskazuje Salach. - Psy będą u nas tak długo, jak będzie trwało postępowanie. Jeśli zostaną formalnie odebrane właścicielowi, będziemy szukać im nowych domów.

Dochodzenie w kierunku uszkodzenia ciała



Jak informuje Komenda Miejska Policji w Gdańsku, w związku z atakiem psów na kobietę z dzieckiem zostało wszczęte dochodzenie w kierunku uszkodzenia ciała.

- Po wykonaniu czynności i zgromadzeniu materiału dowodowego 74-letni mieszkaniec Gdańska usłyszał zarzuty spowodowania nieumyślnego uszkodzenia ciała. Funkcjonariusze odebrali mężczyźnie siedem psów na podstawie prokuratorskiego postanowienia o wydaniu zwierząt - mówi asp.szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy KMP w Gdańsku.

Miejsca

Opinie (338) ponad 10 zablokowanych

  • Trzymać psy krótko na smyczy, prawie za obrożę kiedy wychodzisz z nim z domu

    inaczej jak mnie dotknie do dostanie z glana.

    • 5 3

  • To jak to miały być niby agresywne bestie,

    to dlaczego policjanci je bez kagańców i tylko ny smyczy odprowadzili. Ja widzę bardzo ładne rodowodowe owczarki. Szkoda, ze właściciel nie miał odpowiednich warunków dla nich. Tak to jest jak się te łobuzy (psy) kocha, ja tez tak mam, niestety.

    • 6 2

  • Ja na tym wideo,

    to raczej widzę, ze jeden pies interesuje się bardzo plecakiem tego dziecka, może tam jakaś kanapka, czy ciastko było.
    A tak dalej, to one się raczej bawią, ale oczywiście ta kobieta tego nie mogla rozróżnić i ja to jako ojciec tez rozumiem.

    • 4 5

  • Btw...strasznie agresywne...az musieli uśpić, żeby wyprowadzić na zewnątrz...

    • 1 7

  • Owczarki to cudowne psy!

    Mam psiego przyjaciela,a raczej przyjaciółkę rasy owczarek w dwóch egzemplarzach. Są cudowne i mądre,ale wymagają ciągłej pracy i nauki. Jestem młodą osobą i wychodząc z nimi na spacer czy jogging trzeba mieć sporo siły... Dodatkowo do wybiegu ogromne podwórko...Nie jestem w stanie pomyśleć jak mężczyzna 74 letni posiadał ich aż 7 i to w mieszkaniu!!! Oby biedactwa znalazły kochający dom

    • 4 2

  • Typowy wlasciciel psow

    Nic dodac nic ujac. Wszyscy psiarze to jedna powalona sekta

    • 5 2

  • 7 psów

    ale tam musiał być syf i smród

    • 5 0

  • bzdury

    nie bylo zadnego groznego ataku
    poierdolilo sie wam w glowach od tej wolnosci kemeralnej

    • 3 6

  • spoko akcja,

    za chwile ten pan bedzie mial nowe pieski i w koncu ktos zginie....

    • 3 0

  • Heh mój też jest agresywny ale lubię to (1)

    Bo sam mam twardy charakter, czasami fajnie jest zmierzyć się z kimś na podobnym poziomie haha, a siłacz z niego jak ta lala potrafi mnie zepchnąć z łóżka dosłownie

    • 0 2

    • I karuzeli śmiechu nie było końca. Żeby tylko któregoś dnia pupil panu nie pokazał, gdzie jego zdaniem pana miejsce.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane