• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radiowóz uszkodził schody na Targu Rybnym

Patsz
18 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 11:04 (19 maja 2015)

Próby wjazdu na promenadę nagrali spacerowicze, próbujący na miejscu wyjaśnić przyczyny zachowania policjantów. Moment uszkodzenia schodów widać w 1 min 50 sekundzie filmu.

Zniszczone schody oraz płyty to efekt jazdy radiowozu po Targu Rybnym zobacz na mapie Gdańskaw niedzielne przedpołudnie. Przeciwko policjantom prowadzone jest postępowanie dyscyplinarne, które ma wyjaśnić, czy postąpili słusznie wjeżdżając na deptak.



Czy policjanci powinni wjeżdżać na Targ Rybny radiowozem?

Radiowóz pojawił się w okolicach hotelu Hilton w niedzielne przedpołudnie. Na zarejestrowanym przez spacerowiczów filmie widać, jak pojazd próbuje zjechać po schodach na deptak, a później wyjechać, przy okazji uszkadzając schody oraz płyty.

O sprawie informowaliśmy w niedzielnym Raporcie z Trójmiasta

Przeciwko dwójce policjantów prowadzone jest już postępowanie dyscyplinarne. Według wstępnych wyjaśnień, powodem takiego działania było zgłoszenie o dziwnie zachowującym się mężczyźnie, który stał nad brzegiem Motławy i miał szykować się do skoku do wody.

Policjanci postanowili dojechać do niego radiowozem, który również został uszkodzony. Dlaczego nie udali się do mężczyzny pieszo albo nie wybrali innej drogi dojazdu?

- Będziemy chcieli to zdarzenie wyjaśnić w postępowaniu dyscyplinarnym. Kolejne dotyczy szkód i formy zapłaty. Pieniądze mogą pochodzić z OC samochodu lub dobrowolnego ubezpieczenia indywidualnego pracowników. Komenda miejska prowadzi z kolei postępowanie w sprawie o wykroczenie w ruchu drogowym związane z jazdą po chodniku - wyjaśnia Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Sygnał otrzymany przez policjantów ostatecznie nie potwierdził się.

Nawierzchnia ma zostać w najbliższych dniach naprawiona. Jutro prawdopodobnie nastąpią oględziny.

- Na razie nie jestem w stanie powiedzieć, jakie to będą koszty. Firma, która będzie wykonywała naprawę, musi najpierw oszacować zakres zniszczeń i wtedy będzie je wyceniała - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek z ZDiZ w Gdańsku.
Naprawa zniszczonej infrastruktury trwa od wtorkowego poranka. Naprawa zniszczonej infrastruktury trwa od wtorkowego poranka.
Patsz

Miejsca

Opinie (618) ponad 20 zablokowanych

  • Pomijam temat wjechania tam (nie raz coś się głupiego zrobi) to po co te komenatrze?

    • 5 5

  • Pancernik Potiomkin 2

    no i trzeba chyba będzie powtórzyć kluczowe ujęcie.

    • 2 0

  • Jaja im wolno wszystko nawet łamać płyty jak kiedyś smigaly tam malolaty na deskorolkach to im dopierdzielili a sami mogą robić co im sie podoba

    • 3 3

  • To można jeździć, czy nie? (2)

    Jestem kurierem i mi to nie kazali tam wjeżdżać a sami mogą ;-) Musiałem targać płaski TV do Pani przy Motławie, następnym razem też tak se pojadę a co ;-)))

    • 8 5

    • Władek (1)

      Jeśli posiadasz chociaż minimum wiedzy to, różnica jest taka ,że nie jeździsz pojazdem UPRZYWILEJOWANYM.

      • 3 0

      • Krowo - pojazdem uprzywilejowanym nie jest po prostu auto policyjne, erka czy tam straż pożarna...Pojazdem uprzywilejowanym jest ten sam pojazd ale z wlączonym sygnałem swietlnym i/lub dzwiekowym...Jak dobrze obejrzysz film zauważysz ze disco zostało włączone w momencie jak już ze schodów zjechali i schody zostały zniszczone...Wtedy nagle kogut odpalił...

        • 0 0

  • Taki kraj ! (3)

    A teraz niech każdy z was pomyśli co by się stało jak by wjechał tam swoim autem bo np: był z swoja babcia na spacerze i kobiecina zasłabła trzeba ją szybko zapakować do auta bo dużo waży i popędzić do szpitala! Już wam szybko tłumaczę w trybie natychmiastowym dostajemy wezwanie do sądu,który orzeka zniszczenie mienia,zagrożenie życia ludzkiego na deptaku i jeszcze 20 debilnych zarzutów i taka pajdę do płacenia,że do końca życia przeciętny Polak by to spłacał.A tu wychodzi pajacyk z samochodu i mówi "ubezpieczenie proszę Pana,ubezpieczenie" śmiech,żenada i łapy do kolan opadają!

    • 4 9

    • Niech mniej żre (2)

      to będzie sama mogła się doturlać do samochodu. I od kiedy kogoś kto zasłabł "pakuje" się do swojego samochodu??!! To już trzeba być cymbałem, żeby tak zrobić. Jeszcze może ludzi porozjeżdżaj, bo babci się zasłabło, a numeru "112" zapomniało...

      • 5 1

      • 999 (1)

        Chyba, że waży 300 kg.

        • 2 0

        • 999

          skoro waży 300 kg, to ma zakaz wstępu nad Motławę, bo zarwie nabrzeże i dopiero będzie buba :)

          • 1 0

  • Radiowoz.

    Te schody byly juz wczesniej uszkodzone,co najmniej z2tygodnie

    • 9 6

  • Rozwiązać, a pieniądze przeznaczyć na Straż Miejską (4)

    • 7 7

    • Tak jest!!! (1)

      Albo na zakonnice od św. Brygidy:)

      • 4 0

      • Racja! Niektóre są naprawdę niezłe :)

        • 6 0

    • Słoiki (1)

      Straż Miejska do patrolowania Starego i i Głównego Miasta w sezonie letnim używa również motorowerów, nawet wjazd jednośladem na źle ułożony chodnik nie powoduje jego zniszczenia. Miejscowi strażnicy, strażacy i ratownicy medyczni znają okolicę i wiedzą, że można tam wjechać bocznymi uliczkami. Policjanci ściągani do Gdańska ze wsi i miasteczek całego Pomorza nie znają miasta więc trudno od nich wymagać by widząc z jezdni wskazane w zgłoszeniu miejsce szukali objazdów. Faktem jest, że kierowca pojazdu służbowego nie potrafi nim prawidłowo jeździć. Nie trzeba mieć doktoratu z inżynierii żeby przewidzieć, że wjazd 2 tonowym pojazdem pod kątem prostym na schody, gdy prześwit między nawierzchnią a podwoziem jest mniejszy niż wysokość schodów, spowoduje ich uszkodzenie. Policjanta tego za bezmyślność powinni obciążyć kosztami naprawy i wysłać na kurs doskonalący umiejętności jazdy po mieście. Do czasu jego zakończenia nie powinien prowadzić pojazdów służbowych.

      • 3 4

      • Typowy język polcmajstra

        • 0 3

  • Życie czy płyty chodnikowe są cenniejsze (5)

    Oj ta niechęć do policji... Zastanawiam się czy strażakom też karzą niedługo dotrzeć do miejsca zdarzenia pieszo zostawiając ciężki wóz ratowniczo-gaśnicze z uwagi na niebezpieczeństwo uszkodzenia nawierzchni... Policjanci jak i strażacy i ekipy ratownictwa medycznego na miejsce zdarzenia mają obowiązek dotrzeć najkrótszą drogą. Były i pewnie nie raz jeszcze będą zniszczenia związane z dojazdem pojazdów służb ale życie i zdrowie ludzi są najważniejsze. Zrozumie to ten, kto tej pomocy będzie pilnie potrzebował.

    • 10 16

    • o jakim zdarzeniu mówisz?

      Oni sobie ot tak chcieli wjechać i tyle

      • 5 6

    • (1)

      To takie same przekroczenie uprawnień jak niedawne postrzelenie kibola w Radzionkowie.
      Skąd taki sposób myślenia, że zawsze rację ma mieć ten kto ma władzę.

      • 2 8

      • W Knurowie na meczu z Radzionkowem.

        • 2 0

    • DEBIL

      • 0 1

    • Najkrótsza droga...

      była piesza !!! A tak zamiast ratować życie, ratowały głąby swoje wozidełko...

      • 4 1

  • Noż szok normalnie..

    ...ja tobym ich obciążył za renowację całej starówki gdańskiej!!! Mój smutku, jak tym naszym 'obywatelom" się nudzi...i te "troskliwe" komentarze...No, narobił szkody i co?? Więcej bajzlu w tym mieście robią tacy, jak ten matoł, co ten filmik kręcił i nikt nie robi z tego zagadnienia.

    • 9 8

  • Nawigacja powiedziała - "Skręć w prawo" i skręcił :)

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane