- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (54 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (196 opinii)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (176 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (281 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (68 opinii)
Radna przed sądem za zakłócenie Marszu Równości. Rozprawę przerwał alarm bombowy
W sobotę gdańska radna PiS Anna Kołakowska - wraz z rodziną - blokowała tegoroczny Marsz Równości, w niedzielę i poniedziałek głośno było o zatrzymaniu, właśnie w związku z tym protestem, jej córki. We wtorek radna po raz drugi w tym roku stanęła przed sądem za zakłócenie tej samej imprezy, tyle że przed rokiem. Rozprawę przerwał jednak alarm bombowy.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Policjanci długo negocjowali z siedzącymi, a gdy usuwali ich z jezdni, ci natychmiast wracali na swoje miejsce. Dopiero po około 30 minutach marsz mógł ruszyć dalej. Za to zachowanie radna, jej rodzina i jeszcze jeden mężczyzna usłyszeli od policji zarzuty zakłócenia legalnej manifestacji. Sąd skazał ich za to - w trybie nakazowym - na kary grzywny. Wszyscy odwołali się jednak od tego rozstrzygnięcia i dlatego przed gdańskim sądem ruszyło pełne postępowanie w tej sprawie.
Przyznają się do blokowania marszu, ale nie do winy
Podczas pierwszej rozprawy radna i członkowie jej rodziny tłumaczyli swoje zachowanie - twierdzili, że protestowali w obronie rodziny, tradycyjnych wartości i wiary katolickiej i dlatego chcieli zablokować marsz, ich zdaniem wymierzony w ważne dla nich wartości. Przyznali się zarazem do blokowania przemarszu, ale nie do winy.
Mąż radnej Kołakowskiej, adiunkt w Instytucie Pedagogiki Uniwersytetu Gdańskiego, tłumaczył m.in., że musiał zablokować marsz, bo jako katolik, widząc grzech, nie mógł pozostać na niego obojętnym, bo byłby mu współwinnym.
W podobnym tonie wypowiadała się Anna Kołakowska, twierdząc, że siadła na ulicy, aby bronić konstytucyjnego zapisu, że rodzina stanowi tylko i wyłącznie związek kobiety i mężczyzny. Stwierdziła też, że "rewolucja homoseksualna", będąca jej zdaniem kontynuacją "rewolucji bolszewickiej", ma na celu "zniszczenie rodziny".
Alarm bombowy przerwał przesłuchania policjantów
Rozprawę przerwało ogłoszenie alarmu bombowego w sądzie
Wtorkowa rozprawa miała przebiegać pod znakiem przesłuchań policjantów, którzy rok temu usuwali rodzinę Kołakowskich z ulicy. Ostatecznie udało się przesłuchać tylko jednego z nich, gdy do sądu wpłynęła informacja, że w budynku ogłoszony został alarm bombowy.
Zanim przerwano rozprawę, obrońcy rodziny Kołakowskich wzięli w ogień pytań policjanta zabezpieczającego zeszłoroczny (i - jak sam przyznał - także tegoroczny) Marsz Równości. Wypytywali go bardzo szczegółowo o sam przebieg marszu oraz o sposób, w jaki policja zabezpieczała imprezę. Kilkukrotnie starali się też ustalić nazwisko policjanta, który miał wydać decyzję o zatrzymaniu członków rodziny radnej. Ich pytania mogły sugerować, że cała akcja policji od początku miała być wymierzona w Annę Kołakowską, jej męża i dzieci.
Po przesłuchaniu pierwszego policjanta rozprawę przerwano do momentu, aż saperzy sprawdzą budynek sądu. Prawdopodobnie rozprawa będzie kontynuowana w kolejnych terminach, bo sąd będzie chciał przesłuchać zarówno organizatorów Marszu Równości, jak i osoby z obozu narodowców, które protestowały na trasie marszu, choć mniej radykalnie niż rodzina radnej.
Na filmie widać, jak policja próbuje usunąć rodzinę Kołakowskich z trasy zeszłorocznego Marszu Równości
Opinie (526) ponad 50 zablokowanych
-
2016-05-24 19:05
NORMALNIE RODZINA ADAMSÓW a temu gościowi z długimi piórami to co do twarzy się przykleiło
- 23 3
-
2016-05-24 19:05
Bronili praw rodziny i własnych przestrzeganych wartości... Akurat.... Wyszedł wilk z worka na marszu i o ironio pokazał prawdziwy okaz polskiej zdrowej rodziny.
- 24 3
-
2016-05-24 19:11
Na fotce od prawej świnka Pigi, człowiek żarówka , klingon ze Star Trek ,Fiona,i nn
- 26 3
-
2016-05-24 19:14
Rodzina katolików
Zwlaszcza ten
w czarnej koszulce rażąco podobny do biskupa- 20 2
-
2016-05-24 19:18
ja bym ich SKAZAŁ na ks !!!
- 11 2
-
2016-05-24 19:18
Bandycka familia - kołakowscy, zwykłe guano
Ale to elektorat kaczyńskiego!
- 26 4
-
2016-05-24 19:27
Kampania Kołakowskiej trwa (1)
I o to właśnie chodzi, o rozgłos, o rozpoznawalność, o "markę". Posłem czy Prezydentem Gdańska chce być?
- 18 2
-
2016-05-24 19:41
To się przejedzie na tym rozgłosie...
Nikt nie zechce być postrzegany przez pryzmat wyboru takiego oszołomstwa..
- 11 0
-
2016-05-24 19:28
Gdzie jest w sondzie możliwość odpowiedzi? (2)
Tak, bo obawiają się politycznych skutków swojej decyzji? PrzyPOminam że Gdańsk jest opanowany przez jedną partię
- 5 18
-
2016-05-24 19:32
Hmm,
czy będziesz myśleć kto opanował miasto gdy dostaniesz koncertowo wqierdol?
Będziesz wołać "POLICJAAAA"?- 10 1
-
2016-05-24 19:42
Przypominam pelikanie...
Że sądy "należą" do Zero..
A policja do Płaszczaka...- 8 0
-
2016-05-24 19:30
Nawiedzona,fanatyczna rodzinka
- 19 4
-
2016-05-24 19:34
od dawna szurnięta Kołakowska (2)
Ta kobieta niestety była kiedyś nauczycielką w gimnazjum nr 14 w Gdańsku Brzeźnie. Uczyła historii i wosu. Dramat...co z nią za wojny były...rodzice się sprzeciwiali takiemu traktowaniu swoich dzieci, ale ona już wtedy miała immunitet -dyrektorki...ileż to razy wmawiała 14-letnim dziewczynkom że kolczyki niszczą mózg, zakazywała wszelkiej biżuterii (poza łańcuszkiem z komunii), przed wejściem do sali zawsze trzeba było umyć twarz(taki chory rytuał) żeby przypadkiem w makijażu nie wejść bo pani Ania otwarcie mówiła o dziewczynkach że są dziwkami. Jak często strój był sprawdzany przed rozpoczęciem lekcji czy nie za krótki bo pani nosi spódnice do kostek to i wszyscy muszą...ehh oby w końcu dopadła ją ręka sprawiedliwości za te krzywdy wyrządzone młodym ludziom. Psychol...
- 38 8
-
2016-05-24 19:54
tak było.
- 12 0
-
2016-05-24 20:17
Ile skarg napisaliście?
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.