10 pytań do Dariusza Chmielewskiego, który niebawem obejmie stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków, wystosowali gdańscy radni PiS. Chcą się dowiedzieć, jaki ma pogląd na konkretne sprawy w zakresie ochrony zabytków i planowania przestrzennego. Przypominają też, że wyniki przeprowadzonej przed laty kontroli NIK, wojewody i ministra kultury były dla Chmielewskiego negatywne.
Inwestycja blokowana przez konserwatora w końcu ruszy?
Minister krytykuje, wojewoda broni konserwatora zabytków
2024-01-19 07:33
I powstaną kolejne apartamenty pod wynajem
2024-01-19 07:35
2024-01-19 07:36
Kiedy wreszcie miasto zadba o nasz wspólny majątek.
2024-01-19 08:00
2024-01-19 08:19
2024-01-19 08:28
Polanki tak połatana że trzęsienie samochodu do wymiotów doprowadza a w Gdańsku tylko koryto się liczy i polityka.Wybierzmy aktywistów,społeczników a nie polityków którzy tylko o stołkach i kasie myślą.
2024-01-19 08:30
plany zagospodarowania i nie uwzględniając zabytkowej zabudowy oraz jej charakteru!!!!!! Wycinka drzewostanu, lekceważenie chronionych gatunków istniejących na tym terenie....
2024-01-19 08:59
2024-01-19 13:21
2024-01-19 08:34
Jak można powołać gościa ponownie który wcześniej został odwołany z powodu łamania prawa? Wszyscy chcą zmiany, ale na lepsze, nowe, a nie to samo co było kiedyś. Zróbcie to porządnie, rozpiszcie konkurs, powołajcie osobę co się zna nie tylko na zabytkach ale również zarządzaniu osobami a nie taki powrót gościa co już nigdy nie powinien piastować tego urzędu.
2024-01-19 08:54
Wraca stare ...
2024-01-19 08:55
Na początku urzędowania powinien przedstawić taki plan, co ma zamiar robić...
Strzok był bowiem według mnie na 3 - zdarzały mu się dobre decyzje, ale wszystko psuł czasem bezsensownym upieraniem się. Najbardziej jaskrawy przykład - objazd Bramy Nizinnej, który zablokował z względu na Bramę Kolejową po której ma przebiegać objazd. Raz, że ta brama kolejowa została zdewastowana w trakcie prac przy rozbiórce torów, które przez nią prowadziły aż w rejon Toruńskiej w 2011 roku, a dwa, że zaburzyła mu się podstawowa kwalifikacja w tej sprawie - powinien chronić zabytek cenniejszy, a takim jest Brama Nizinna kosztem mniej cennego, bo czasem są sytuacje takie jak ta, że trzeba wybrać co zachować, a nie zostawiać oba zabytki.
Inną sprawą był burdel jaki panował w jego urzędzie. Pewnie mało kto wie, ale tam pracuje 30 kilka osób od czasów jego kadencji - mówię tu o wszystkich stanowiskach, merytorycznych, ale też typowo administracyjnych czyli kadrowa, kancelaria, BHPowiec, archiwista itd.
Trochę mało jak na ilość spraw z całego województwa i zakres zadań, do tego przez niskie zarobki w stosunku do dużych wymagań były tam przez większość jego rządów duże problemy z zatrudnieniem kandydatów. Na stronie Naborów do Pracy w Służbie Cywilnej prowadzonej przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, którą kiedyś regularnie przeglądałem tak mniej więcej w latach 2018 - 2021 bardzo często były ogłoszenia o naborze do pracy w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Później już się chyba poddali...
A do tego Strzok podobno nie bardzo miał zaufanie do swoich pracowników i dosyć często osobiście kontrolował decyzje przez nich w jego imieniu wydawane, co też wydłużało proces wydawania decyzji...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
