- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (439 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (143 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (273 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Radny, któremu wszystko wolno
Sopocki radny PiS Andrzej Kałużny domagał od straży miejskiej anulowania mandatu za zaparkowanie w miejscu zarezerwowanym dla niepełnosprawnych, bo... jest radnym. - To brednie, widać ktoś chce dokopać opozycji - przekonuje rajca. Strażnicy i świadek zajścia potwierdzają żądanie Kałużnego.
17 kwietnia radny Kałużny spieszył się na posiedzenie komisji rady miasta. Zaparkował przed urzędem na jedynym miejscu przeznaczonym dla niepełnosprawnych. Na parterze magistratu mieści się siedziba miejskich strażników. Jeden z funkcjonariuszy chwilę potem wyszedł sprawdzić, czy za szybą auta kierowca zostawił kartę parkingową uprawniającą do pozostawienia pojazdu na tzw. kopercie. Nic takiego nie znalazł, dlatego za wycieraczkę wsunął wezwanie do stawienia się w urzędzie.
- Często uprawnieni kierowcy zapominają o karcie, dlatego najpierw ich wzywamy, zamiast od razu wystawiać mandat - tłumaczy zastępca komendanta sopockiej straży Tomasz Dusza.
Kilka godzin później w siedzibie straży miejskiej pojawił się Andrzej Kałużny, radny i dyrektor Szpitala Studenckiego w Gdańsku. Wtargnął do gabinetu Duszy i wyraźnie wzburzony zaczął domagać się anulowania 100-złotowego mandatu. - Zabierzcie ten świstek! - krzyczał. - Jestem przecież radnym! Potem odmówił pokazania dokumentów i zdenerwowany opuścił urząd.
Wszystkiemu przysłuchiwała się jedna z mieszkanek Sopotu (nazwisko do wiadomości redakcji), która zjawiła się u komendanta Duszy z prośbą o interwencję na swoim osiedlu. Zbulwersowana kobieta złożyła skargę na radnego do prezydenta Sopotu i szefa rady miasta. - Piszę Panie Prezydencie, aby wiedział Pan, jak potrafią się zachować osoby pełniące służebną funkcję wobec mieszkańców, którzy powierzyli im swój mandat - argumentowała w niej sopocianka.
- Nie ma instrumentów, które pozwalają na wyciągnięcie konsekwencji wobec rajcy. To mogą zrobić tylko wyborcy - mówi prezydent Jacek Karnowski (PO). - Choć nie dziwi mnie całe zajście. Pan Kałużny tak już rozumuje, że radnemu wolno wszystko. Wielokrotnie źle zachowywał się w stosunku do urzędników.
Andrzej Kałużny zaprzecza.
- Nie proponowałem strażnikom odstąpienia od czynności - przekonuje. - Źle zaparkowałem, to prawda. Nie zauważyłem koperty ani znaku.
Komendant Tomasz Dusza: - Pan Kałużny wyraźnie powiedział, że mam anulować mandat, bo jest radnym. Był zdenerwowany i przyjął postawę mojego zwierzchnika. Całe zdarzenie opisałem w notatniku służbowym, gdzie każdego dnia relacjonuję przebieg służby oraz poinformowałem o zajściu zwierzchników.
Trzy dni później Kałużny ponownie stawił się w siedzibie straży i zapłacił mandat.
- Napiętnowanie publiczne jest najsurowszą karą, ale zachowanie radnego również negatywnie wpłynie na wizerunek partii. Dlatego tego nie zlekceważymy - zapowiada wiceprezes PiS w regionie gdańskim, Tadeusz Cymański.
Opinie (235) ponad 10 zablokowanych
-
2008-05-09 14:06
(1)
usiasiusia
już widze jak samorządy przejmują szpitale:-) a niby teraz, to kto je ma? ja?
wepchną im najbardziej zadłużone żeny je PO chwili zamknąć
żeby pani hall miała gdzie rozwijać szkolnictwo prywatne:-)
mi to wisi synuś:-) ja na sam widok lekarzyny zdrowieje, ale ty i twoje dzieci bedziecie jak ten baran z wieńcem i złoconymi rogami hi hi hi na rzeź synek na rzeź jak po 1990 kiedy KLD prywatyzował za złotówke, a pierwszy milion trzeba było ukraść- 0 0
-
2008-05-09 14:18
glusiu
A jaki był stan komunikacji miejskiej kiedy przyjmowały je samorządy? Pamiętasz te dychawiczne Ikarusy i Jelcze? Te co drugie kursy, które się nie odbywały?
Dzisiaj część miast realizuje transport miejski poprzez własne spółki komunalne, a w części robią to wspólnie firmy prywatne i komunalne (np. Gdynia, Gdańsk, Sopot), wreszcie w częsci tylko prywatne.
Samorządy mogą przykrócić niekontrolowany wypływ kaski ze szpitali (obecnie PZOZ-ów). Tak jak kiedyś przekształciły państwowe firmy komunikacyjne w spółki komunalne. To twój ulibieniec wszek będzie w Sopoćkowie zarządzał szpitalami. Więc go rozliczysz.
A problemem tak na prawdę jest, mój drogi kraciasty przyjacielu, ten pieniądz co już za AWS miał iść za pacjentem. O to się sprzeczajmy. A nie o strukturę własnościową szpitali. Bo to temat wtórny - kto będzie leczył prywatny czy komunalny. Ważne żeby pacjent miał kaskę. Czyli co do koszyka gwarantowanych świadczeń, a co z własnej kieszeni. Ale o tym ani słychu ani widu.
A ty - stary wyga - dajesz się brać na lepy. Co za rożnica kto będzie rozdawał karty przy prywatyzacji: PiS czy PO? Ty i ja i tak się nie załapiemy.- 0 0
-
2008-05-09 14:06
sqrczybyk
naprawde nie musisz tutaj przedstawiac wlasnych schorzen, pamietaj to co powie ci lekarz zostawiasz tylko dla siebie
- 0 0
-
2008-05-09 14:09
2008-05-09 14:06:42
znajdź se może inny podpis
tego używa pan gallux:-)- 0 0
-
2008-05-09 14:14
:))
To jak miał płacić 2. mandat (przecież wcześniej jeden powierzyli mu już mieszkańcy)???
- 0 0
-
2008-05-09 14:22
(3)
co ty sie facet odwołujesz do czasów komuny?
trzeba sie było odwołać do króla ćwieczka, wywarłbyś większe wrażenie
odnośnie transportu w gdańsku to TO JEST SKANDAL!! tak samo jak służba zdrowia, przecież ACK leży i kwiczy, a podlega pod samorząd:-)
e.
racja:-) szkoły też przecież adamowicz pozamykał
by ludziom żyło sie lepiej, a frajerstwo do tyry, na POmywak:-)- 0 0
-
2008-05-09 14:28
Kolejny rozczarowanie glusiu
Myślałem, że merytoryczna dyskusja z tobą jest możliwa. Tymczasem poza wytartymi sloganami pani Heli z magla nie jesteś w stanie wykrzesać z siebie odrobiny wiedzy "w temacie".
Gdzie ku..wa te dzieci co to dr Judym musi je uczyć co? Z tych pozamykanych szkół co to stadami pętają się na ulicy bo Adamowicz szkoły pozamykał? Przestań pieprzyć bo się rzygać już nawet nie chce. W zacietrzewieniu zbliżasz się poziomem do kretynów z SLD. Miłego piątku pokrako.- 0 0
-
2008-05-09 14:38
(1)
Widzisz gallux, kończą sie argumenty, zostaje słownik gorszy magla. Nie ma co tłumaczyć. Wracając do szpitali, majątek szpitali to majątek podatników, więc sposób ich prywatyzacji nie jest obojętny pacjentowi. kazdy to rozumie.
- 0 0
-
2008-05-10 20:22
e ty jesteś boleszewik jak się patrzy
Pewnie jak budowali szpitale to jeszcze się nie wyklułeś. A poza tym od kiedy margines to społeczeństwo?
- 0 0
-
2008-05-09 14:27
w wydziale propagandy to robił wejhert z suboticiem z tusk vision network jełoPO
- 0 0
-
2008-05-09 14:27
a boni pisał im scenariusze
- 0 0
-
2008-05-09 14:29
Akurat ten Maluch na zdjęciu należy właśnie do inwalidy a stojące obok Clio do jego sąsiada z klatki (Zresztą Clio stoi na kawałku chodnika na którym zmieści sie samochód bez przeszkadzania pieszym obok miejsca dla inwalidy). Jest to ulica Bema w Gdyni (sam początek) a znak inwalidy postawili właśnie dla tego malucha. Jak czasem jak się zna realia zdjęcie potrafi skłamać, choć gdybym nie znał tego miejsca...
- 0 0
-
2008-05-09 14:36
a tusk to niby co
szkoda ze nikt nie napisal jak tusk wpadl i zrobil zadyme bo mu ktos mandat w gdansku wypisal, cala komenda na bacznosc stala
- 0 0
-
2008-05-09 14:40
co myślałeś to twój problem
potrafie dyskutować merytorycznie, ale czytając ciebie doszedłem do wniosku, że to strata czasu
trzeba było pół roku żeby PO odwróciła kota nogą w sprawie prywatyzacji szpitali o 180 stopni:-)
podatek liniowy, sztandarowy projekt, PO 2011 (jak dobrze pójdzie)
autostrady zwiniete, może bedą drogi ekspresowe, a może nie:-)
i tak dalej, i tak dalej:-)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.