K.K.
2005-02-22 00:15
bez przesady z ta popularnoscia no i z zima... a lodowiec to lodowiec ;-)
2005-02-22 00:50
Dajcie jeszcze wyższą cene to napewno bedzie dużo ludzi.... :\
2005-02-22 03:04
po pierwsze warunki są tam mizerne ....a juz w porownaniu do wieżycy to praktycznie żadne!
po drugie cena!
po trzecie chora niechec obslugujacych do snowboardzistów !!!
Mnie zniechecili i ja każdemu to odraza
2005-02-22 03:18
Fakt , snoowbordzisci sa nielile widziani, jak już się gdzies wybierać to Wiezyca. A swoją drogą ilu ludzi pozwolilo sobie na wyjazd w góry , nie mowiac o odwiecznym marzeniu- lodowiec i moze jakiś helikpoterek:)
2005-02-22 07:29
Tak jezdzilo sie garbusem(wersja amerykanska) z kolega na drinka pod te gore.
On tak fajnie parkowal -wrzucal to auto miedzy dwa bokiem -dziewczyny zawsze piszczaly:)
Na narty patrzylismy z obrzydzeniem,zreszta kto by jezdzil w nocy:)))
Zreszta to byl syn multimilionera(prywatna inicjatywa)za czasow komuny.To prawie jak opozycjonista:)))))
2005-02-22 08:17
a nie snowboardzistów??
2005-02-22 08:23
Łysa mi się kojarzy z kolejkami i wyciągiem z którego trzeba się jeszcze potem trochę nadreptać żeby wejść na samą górę. Jedyne co jest tam dobre to widok na zatokę. Chociaż i pod tym ostatnim względem Wieżyca też jest niezła. Kilka lat temu i obecnie pewnie też bardziej się opłacało pojechać do Szczyrku niż jeżdzić na Łysej. Oto kalkulacja: żeby się w Sopocie najeździć trzeba zrobić około 50 zjazdów przez weekend wychodzi więc 10 karnetów czyli 200zł. W cztery osoby pakujemy się do samochodu i na paliwo do Szczyrku lub na Słowację wyda się około 400zł (na gaz jeszcze mniej). W górach za stówkę można już chyba kupić karnet nawet na dwa dni i najeżdzi się za wszystkie czasy (dochodzi jeszcze tylko koszt noclegu)
2005-02-22 08:40
moim zdaniem troche przesadzasz.
Choć artykuł rzeczywiście trochę nachalnie namawia na Łysą Górę (może sponsorowany) , to porównywanie jej do gór to lekkie nieporozumienie chyba. Mieszkamy nad morzem, z tego co wiem, na równinie/depresji, więc porównywanie warunków jest chyba niepoważne. Z cenami też przesadzasz, wróciłem w zeszłym tygodni z nart w Czechach i za karnet całodzienny płaciłem prawie 100zł (a nie na dwa dni). Dochodzi jeszcze kwestia czasu. Na Łysej można się znaleźć w 15min. a w góry 8-10h. Tu po prostu można wyskoczyć jak się ma chwilkę czasu i tyle.
2005-02-22 09:04
hej..nie bylam jeszcze tam nigdy a na narty bym wyskoczyla:]...polecacie łysa czy wiezycę?a w ogole czy to jest spory stok ta łysa?w porownaniu do wiezycy?a ceny?1..hmm...jesli to jest jak piszecie pagorek to przegiecie:/...
2005-02-22 09:08
chyba bardziej Wieżyca
wejdź na:
http://www.narty.gd.pl/
i możesz se kliknąć i porównać parę rzeczy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
