• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rębiechowo: ewakuacja potrzebna, ale czemu tak chaotyczna?

Maciej Naskręt
23 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ewakuacja na gdańskim lotnisku oznacza dla pasażerów konieczność opuszczenia na ok. 1 godzinę budynku jednego z terminali. Ewakuacja na gdańskim lotnisku oznacza dla pasażerów konieczność opuszczenia na ok. 1 godzinę budynku jednego z terminali.

Czwartkowa ewakuacja terminalu pasażerskiego wywołała spore zamieszanie na lotnisku. Służby odpowiedzialne za akcję nie informowały przylatujących pasażerów o swoich działaniach. Władze lotniska zamierzają wyciągnąć konsekwencje z tego zdarzenia.



Czy była(e)ś świadkiem ewakuacji jakiegoś lotniska?

W Rębiechowie jest przynajmniej kilkadziesiąt alarmów bombowych rocznie, które skutkują ewakuacją pasażerów z terminala. Niemal zawsze są spowodowane odnalezieniem w porcie lotniczym pozostawionego bez opieki bagażu. Choć powodują spore utrudnienia dla pasażerów, muszą być przeprowadzane, bo tego wymagają względy bezpieczeństwa.

Czytaj także: rocznie dochodzi co najmniej do 30 ewakuacji terminalu w Rębiechowie

Wydawałoby się, że stosunkowo częste podejmowanie takich działań poskutkuje opracowaniem i przećwiczeniem skutecznej procedury, która zminimalizuje utrudnienia dla pasażerów oraz sprawi, że działania służb lotniskowych będą szybkie i efektywne.

Wczorajsze zdarzenie tego jednak nie potwierdza.

W czwartek w południe doszło do kolejnej ewakuacji pasażerów z terminalu T2. zobacz na mapie Gdańska Powód? Ten sam, co zawsze, czyli pozostawiony bez opieki bagaż.

O ewakuacji terminalu na lotnisku informowali nas pasażerowie, którzy chcieli z Rębiechowa odlecieć. Z ich relacji wynikało, że choć nie podano im powodu ewakuacji to przebiegała ona stosunkowo sprawnie.

Akcja znacznie gorzej wypadła w relacji czytelnika, który na lotnisku w Rębiechowie dopiero wylądował. Pan Rafał, który przyleciał do Gdańska z Monachium, miał wiele krytycznych uwag do pracy służb lotniskowych.

- To, co rzuciło mi się w oczy, to absolutny brak koordynacji działań między służbami lotniskowymi: Służbą Ochrony Lotniska, Strażą Graniczną i pracownikami technicznymi - relacjonuje.

- Choć wśród pasażerów samolotu z Monachium zawsze jest wielu obcokrajowców, to w terminalu przylotów nie pojawiła się żadna informacja w języku niemieckim czy angielskim. Ludzie byli zdezorientowani, niektórzy przestraszeni. Polacy próbowali im pomóc, ale sami niewiele wiedzieli. Koło mnie stanął pracownik z walkie-talkie, dzięki czemu usłyszałem taki komunikat: "Renata, rusz d.... do tej barierki". Czy to jest poważne? - pyta retorycznie nasz czytelnik.

Historię opowiedzianą przez czytelnika przekazaliśmy władzom lotniska.

- Na pewno nie może być tak, że pasażerowie słyszą takie komunikaty. To jest nieprofesjonalne, będziemy przestrzegać o tego typu zachowaniu pracowników naszego lotniska - zapowiada Michał Dargacz, rzecznik prasowy zarządcy gdańskiego lotniska.

- Sprawę opisanej ewakuacji będziemy na pewno analizować w naszym dziale do spraw bezpieczeństwa. Postaramy się zapobiec sytuacji, w której pasażerowie, także ci z zagranicy, mówiący w języku niemieckim czy angielskim, nie wiedzą o prowadzonych działaniach ewakuacyjnych - zapewnia Dargacz.

Miejsca

Opinie (110) 8 zablokowanych

  • (1)

    czy szefem ochrony jest tam ten Oficer UOP co to Bolkowi pomógł zajumać teczki, czy juz go przeniesli gdzie indziej

    • 6 3

    • nie, on teraz leczy psychozy na twoim oddziale.

      • 1 3

  • Bo SG i SOL nie są od tego (2)

    Dowodzenie nad przeprowadzeniem ewakuacji powinni przekazać straży pożarnej

    • 2 3

    • Brednie... (1)

      Zalecam zapoznać się z procedurami. Straż pożarna bezwzględnie przejmuje dowodzenie po dotarciu na miejsce w akcjach gaśniczych. Rozumiem że wg Ciebie przy ewentualnym odnalezieniu ładunku to strażak miałby zająć się jego neutralizacją ?

      • 2 2

      • napewno zrobiliby to sprawniej skuteczniej i kulturalnie
        bo to jedyna nieresortowa formacja
        i jedyna istniejąca dla dobra Polaków a nie kolesi z urzedów

        • 1 1

  • Zatrudniają na bandyckich warunkach!

    I tak mają, bo po co taka ekipa, której się wiele obiecuje a w końcu niczego dobrego nie oferuje, ma być profesjonalna? Dlaczego mają robić więcej niż za coś za co są ewidentnie słabo wynagradzani, na umowach śmieciowych!!
    Wiem to na pewno! Ludzie odchodzą z tego bałaganu.
    A o nas - pasażerów, kto zadba? Zarząd spółki? Dyrektorzy spółki?

    • 1 4

  • "Renata rusz d... do tej barierki"

    Czepianie się o formę rozmowy służb w takiej sytuacji, jest co najmniej śmieszne!
    W tej sytuacji, zagrożone jest życie kilkuset osób (również czepialskiego czytelnika), prowadzona jest akcja, i co facet miał wyjść w ustronne miejsce żeby nikt go nie usłyszał?? Miał się zastanawiać w jak ładne słowa ubrać reprymendę dla podwładnej??? Czytelniku, opamiętaj się! Ci ludzie, tworząc zespół ratowali Twoje życie, wybacz im te słowo "d...."

    • 10 2

  • A wystarczylo powiedziec:

    Renatka, rusz ten swój krąglutki tyłeczek do tej barierki maleńka, no już (i klaps jeszcze na koniec... :)

    • 9 3

  • A pan Rafał był kiedyś na dużym lotnisku (1)

    Ciekawe czy Pan Rafał był kiedyś na dużym lotnisku podczas ewakuacji i widział jak to wygląda ? Bo obawiam się że mógłby zejść na zawał.

    • 3 2

    • pan rafal pierwszy raz lecial samolotem, ot caly stres.

      • 1 1

  • Obsługa lotniska wie, że to znowu fałszywy alarm (przynajmniej tak było do tej pory) i po prostu traktują te całe ewakuację, jak nic innego jak zawracanie du.y!

    • 3 0

  • a jak godzina zdarzenia?

    bo jak zwykle pan Naskręt nie wie co powinna zawierać informacja.

    • 4 0

  • język?

    • 0 0

  • jaki język angielski?

    A na którym lotnisku za granicą podają komunikaty po polsku?
    Tam nikt się nie przejmuje, że pasażer nie mówi w języku urzędowym danego państwa

    • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane