- 1 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (247 opinii)
- 2 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (55 opinii)
- 3 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (120 opinii)
- 4 Będzie pył, nie będzie premii? (46 opinii)
- 5 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (328 opinii)
- 6 Biegli zbadali list Grzegorza B. (187 opinii)
Rębiechowo: ewakuacja potrzebna, ale czemu tak chaotyczna?
Czwartkowa ewakuacja terminalu pasażerskiego wywołała spore zamieszanie na lotnisku. Służby odpowiedzialne za akcję nie informowały przylatujących pasażerów o swoich działaniach. Władze lotniska zamierzają wyciągnąć konsekwencje z tego zdarzenia.
Czytaj także: rocznie dochodzi co najmniej do 30 ewakuacji terminalu w Rębiechowie
Wydawałoby się, że stosunkowo częste podejmowanie takich działań poskutkuje opracowaniem i przećwiczeniem skutecznej procedury, która zminimalizuje utrudnienia dla pasażerów oraz sprawi, że działania służb lotniskowych będą szybkie i efektywne.
Wczorajsze zdarzenie tego jednak nie potwierdza.
W czwartek w południe doszło do kolejnej ewakuacji pasażerów z terminalu T2. Powód? Ten sam, co zawsze, czyli pozostawiony bez opieki bagaż.
O ewakuacji terminalu na lotnisku informowali nas pasażerowie, którzy chcieli z Rębiechowa odlecieć. Z ich relacji wynikało, że choć nie podano im powodu ewakuacji to przebiegała ona stosunkowo sprawnie.
Akcja znacznie gorzej wypadła w relacji czytelnika, który na lotnisku w Rębiechowie dopiero wylądował. Pan Rafał, który przyleciał do Gdańska z Monachium, miał wiele krytycznych uwag do pracy służb lotniskowych.
- To, co rzuciło mi się w oczy, to absolutny brak koordynacji działań między służbami lotniskowymi: Służbą Ochrony Lotniska, Strażą Graniczną i pracownikami technicznymi - relacjonuje.
- Choć wśród pasażerów samolotu z Monachium zawsze jest wielu obcokrajowców, to w terminalu przylotów nie pojawiła się żadna informacja w języku niemieckim czy angielskim. Ludzie byli zdezorientowani, niektórzy przestraszeni. Polacy próbowali im pomóc, ale sami niewiele wiedzieli. Koło mnie stanął pracownik z walkie-talkie, dzięki czemu usłyszałem taki komunikat: "Renata, rusz d.... do tej barierki". Czy to jest poważne? - pyta retorycznie nasz czytelnik.
Historię opowiedzianą przez czytelnika przekazaliśmy władzom lotniska.
- Na pewno nie może być tak, że pasażerowie słyszą takie komunikaty. To jest nieprofesjonalne, będziemy przestrzegać o tego typu zachowaniu pracowników naszego lotniska - zapowiada Michał Dargacz, rzecznik prasowy zarządcy gdańskiego lotniska.
- Sprawę opisanej ewakuacji będziemy na pewno analizować w naszym dziale do spraw bezpieczeństwa. Postaramy się zapobiec sytuacji, w której pasażerowie, także ci z zagranicy, mówiący w języku niemieckim czy angielskim, nie wiedzą o prowadzonych działaniach ewakuacyjnych - zapewnia Dargacz.
Miejsca
Opinie (110) 8 zablokowanych
-
2014-05-23 08:44
(1)
czy szefem ochrony jest tam ten Oficer UOP co to Bolkowi pomógł zajumać teczki, czy juz go przeniesli gdzie indziej
- 6 3
-
2014-05-23 11:11
nie, on teraz leczy psychozy na twoim oddziale.
- 1 3
-
2014-05-23 08:54
Bo SG i SOL nie są od tego (2)
Dowodzenie nad przeprowadzeniem ewakuacji powinni przekazać straży pożarnej
- 2 3
-
2014-05-23 09:45
Brednie... (1)
Zalecam zapoznać się z procedurami. Straż pożarna bezwzględnie przejmuje dowodzenie po dotarciu na miejsce w akcjach gaśniczych. Rozumiem że wg Ciebie przy ewentualnym odnalezieniu ładunku to strażak miałby zająć się jego neutralizacją ?
- 2 2
-
2014-05-23 12:45
napewno zrobiliby to sprawniej skuteczniej i kulturalnie
bo to jedyna nieresortowa formacja
i jedyna istniejąca dla dobra Polaków a nie kolesi z urzedów- 1 1
-
2014-05-23 08:57
Zatrudniają na bandyckich warunkach!
I tak mają, bo po co taka ekipa, której się wiele obiecuje a w końcu niczego dobrego nie oferuje, ma być profesjonalna? Dlaczego mają robić więcej niż za coś za co są ewidentnie słabo wynagradzani, na umowach śmieciowych!!
Wiem to na pewno! Ludzie odchodzą z tego bałaganu.
A o nas - pasażerów, kto zadba? Zarząd spółki? Dyrektorzy spółki?- 1 4
-
2014-05-23 09:04
"Renata rusz d... do tej barierki"
Czepianie się o formę rozmowy służb w takiej sytuacji, jest co najmniej śmieszne!
W tej sytuacji, zagrożone jest życie kilkuset osób (również czepialskiego czytelnika), prowadzona jest akcja, i co facet miał wyjść w ustronne miejsce żeby nikt go nie usłyszał?? Miał się zastanawiać w jak ładne słowa ubrać reprymendę dla podwładnej??? Czytelniku, opamiętaj się! Ci ludzie, tworząc zespół ratowali Twoje życie, wybacz im te słowo "d...."- 10 2
-
2014-05-23 09:10
A wystarczylo powiedziec:
Renatka, rusz ten swój krąglutki tyłeczek do tej barierki maleńka, no już (i klaps jeszcze na koniec... :)
- 9 3
-
2014-05-23 09:15
A pan Rafał był kiedyś na dużym lotnisku (1)
Ciekawe czy Pan Rafał był kiedyś na dużym lotnisku podczas ewakuacji i widział jak to wygląda ? Bo obawiam się że mógłby zejść na zawał.
- 3 2
-
2014-05-23 11:13
pan rafal pierwszy raz lecial samolotem, ot caly stres.
- 1 1
-
2014-05-23 09:18
Obsługa lotniska wie, że to znowu fałszywy alarm (przynajmniej tak było do tej pory) i po prostu traktują te całe ewakuację, jak nic innego jak zawracanie du.y!
- 3 0
-
2014-05-23 09:41
a jak godzina zdarzenia?
bo jak zwykle pan Naskręt nie wie co powinna zawierać informacja.
- 4 0
-
2014-05-23 09:45
język?
- 0 0
-
2014-05-23 09:47
jaki język angielski?
A na którym lotnisku za granicą podają komunikaty po polsku?
Tam nikt się nie przejmuje, że pasażer nie mówi w języku urzędowym danego państwa- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.